Sebastian Vettel zdobywa pole position na torze w Soczi

Ferrari zaprezentowało dziś bardzo mocne tempo, a różnice w czołówce były minimalne
29.04.1715:09
Łukasz Godula
6360wyświetlenia

Weekend w Soczi niewątpliwie posiada unikalną oprawę. Obecność toru w samym środku miasteczka olimpijskiego dodaje mu niesamowitego uroku. Jednak rywalizacja w poprzednich latach nie dorównywała walorom estetycznym trasy. Czy w tym roku dzięki konkurencyjnemu Ferrari będzie ciekawiej? Dzisiejsze kwalifikacje skłaniają nas do twierdzącej odpowiedzi na to pytanie.

Q1

Kilka zespołów nie czekało ani sekundy, by ruszyć na tor, gdyż jak pokazały treningi, dogrzanie opon na torze w Soczi może trwać więcej niż jedno kółko. Czołowe ekipy nieco się wstrzymały z wypuszczeniem kierowców na tor, a pierwsze czasy padły łupem Toro Rosso i Haasa. Wszyscy poza Ferrari wyjechali na ultramiękkich oponach. Zgodnie z przewidywaniami to nie pierwsze mierzone kółka były najszybsze.

Po pierwszym przejeździe jak można się było spodziewać najszybsze były Mercedesy, za Nimi Ferrari i Red Bull, którego przedzielił jednak Hulkenberg. Tymczasem murowanymi kandydatami do zakończenia kwalifikacji w Q1 stawali się McLaren i Sauber. Podczas gdy Alonso wpadał na metę, wskakując poza strefę najsłabszych pięciu kierowców, na torze pojawiła się żółta flaga z powodu kraksy Palmera oraz obrotu Wehrleina.

Tym samym z dalszej rywalizacji poza Palmerem i Wehrleinem odpadli Vandoorne, Ericsson oraz Grosjean, który mocno narzekał na ustawienia samochodu.

Q2

Drugą część kwalifikacji otwarli kierowcy Williamsa. Reszta zawodników dołączyła do nich w ciągu kolejnych kilku minut. Jako pierwsi granicę 1:34 złamali kierowcy Mercedesa. Szybszy był Bottas z wynikiem 1:33,264. Zawodnicy Ferrari stracili na tym przejeździe aż 0,7 sekundy. Kandydatami do odpadnięcia byli tymczasem zawodnicy Toro Rosso, Magnussen, Alonso i Perez, który popełnił błąd i nie ustanowił czasu.

Na drugim przejeździe nie pojawił się już Mercedes. Reszta stawki próbowała poprawić swoje wyniki. Perezowi udało się wskoczyć do czołowej dziesiątki, jednak ta sztuka nie udała się Strollowi, przez co to on zmienił Meksykanina. W kolejności od 11 miejsca wystartują jutro: Sainz, Stroll, Kwiat, Magnussen i Alonso.

Q3

Walka o pole position również rozpoczęła się bardzo wcześnie, a pozycja na torze była na tyle istotna, że Hamilton musiał podjąć walkę na torze z Hulkenbergiem, by odpowiednio rozgrzać opony i nie tracić za rywalem. Pierwszy przejazd Ferrari dał liderowanie Raikkonenowi z czasem 1:33,253. Mercedesy odpowiedziały na ten rezultat w dobrym stylu ale Bottas był wolniejszy o 0,036 sekundy, a Hamilton o ponad sekundę, popełniając po drodze błąd.

Szybka zmiana opon w garażach i wszyscy ponownie wyjechali próbując poprawić swoje wyniki a najbardziej zależało na tym Mercedesom. Raikkonen zepsuł swoją drugą próbę, co dało szansę Vettelowi. Niemiec wskoczył na pierwsze miejsce z niewielką przewagą. Bottas nie poprawił swojego wyniku, a Hamilton to zrobił zdecydowanie niewystarczająco, stracił pół sekundy do Vettela. Taki wyniki, czyli pierwszy rząd dla Ferrari spowodował ogromną radość na pitwall Ferrari oraz bardzo duże zakłopotanie w Mercedesie.

Tym sposobem na torze, który miał być idealnym miejscem dla Mercedesa, pole position zdobywa Ferrari. Różnice na czele są minimalne i to znowu zawodnicy mają największe znaczenie. Każdy błąd, nawet najmniejszy powoduje stratę, której dzisiaj doświadczył Hamilton. Formuła 1 wraca do swoich najlepszych tradycji i już jutro czeka nas kolejna ogromna dawka emocji. Dalej mieliśmy Ricciardo przed Massą, Verstappenem, Hulkenbergiem i dwójką Force India.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 38°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 3,5 m/s
Wilgotność powietrza: 37%
Sucho

KOMENTARZE

14
rocque
30.04.2017 09:51
[quote="Zomo"]Bo probujesz na sile umiejszac jego dorobek. "w Lotusie jak się okazało miał szczęście" - trzecie miejsce w generalce to rzeczywiscie kupa szczescia przez caly rok ??[/quote] Nie uważam, żeby były to puste słowa, że Kubica czy Alonso powalczyliby w tym bolidzie o mistrzostwo. Miał szczęście, bo dostał genialny samochód i nieogarniającego przez 1.5 roku kolegę. [quote="Zomo"]"dostaje łomot od kolegów zespołowych" - Alonso (2x mistrz swiata) i Vettel (4x mistrz swiata) - no od kogos takiego dostac łomot to nie problem, kazdy w stawce poza Hamiltonem tez by dostal.[/quote] Tu nie chodzi o samą przegraną, tylko o rozmiar tej przegranej. W każdym bądź razie chyba masz strasznie niskie mniemanie o stawce. IMHO lepiej poradziliby sobie (kolejność przypadkowa): Sainz, Grosjean, Hulkenberg, Perez, kierowcy Red Bulla i może nawet Massa, a w perspektywie 2-3 lat Ocon i Vandoorne.
Zomo
29.04.2017 11:48
Masz @rocque jakis problem z Raikkonenem? Bo probujesz na sile umiejszac jego dorobek. "w Lotusie jak się okazało miał szczęście" - trzecie miejsce w generalce to rzeczywiscie kupa szczescia przez caly rok ?? Brak talentu - tylko szczescie ? "dostaje łomot od kolegów zespołowych" - Alonso (2x mistrz swiata) i Vettel (4x mistrz swiata) - no od kogos takiego dostac łomot to nie problem, kazdy w stawce poza Hamiltonem tez by dostal. W poprzednim roku zreszta niewiele odstawal od czterokrotnego mistrza swiata. I zeby nie bylo ze twierdze ze im Raikkonen starszy tym lepszy - twierdze ze niewielu jest lepszych od niego, co mnie bynajmniej nie cieszy bo chetnie ogladal bym Verstappen podgryzajacego Vettela a juz sie rozczarowalem Ricciardo po ktorym sobie wiele obiecywalem w Red Bullu.
rocque
29.04.2017 11:00
[quote="Zomo"]@MairJ23 - spokojnie, nawet jak Kimi wygra w Soczi to bedzie jednorazowe szczescie, prawda? Nawet jak wygra kilka nastepnych wyscigow to bedzie to tylko swiadczyc o tym ze chce sie pozegnac z F1? Takich jak ty nikt nie przekona ze czarne jest czarne a biale jest biale ?[/quote] Czarno na białym - od powrotu do Ferrari zalicza jeden - najwyżej poprawny - sezon, a w pozostałych dostaje łomot od kolegów zespołowych (w Lotusie jak się okazało miał szczęście, że w drugim kokpicie siedział "debiutant" Grosjean). Wyrwał parę podiów w Ferrari, ale częściej w wyniku karamboli albo problemów technicznych rywali niż jakiejś błyskotliwej jazdy i był konkurencyjny... dziesięć lat temu? Fani niestety nie mają nic na obronę - w dyskusji brak argumentów albo tylko takie wyrwane z kontekstu jak " stawał na podium ". Może nawet jutro wygrać, to i tak będzie tylko niewiele znacząca kropla w morzu.
Zomo
29.04.2017 07:36
@MairJ23 - spokojnie, nawet jak Kimi wygra w Soczi to bedzie jednorazowe szczescie, prawda? Nawet jak wygra kilka nastepnych wyscigow to bedzie to tylko swiadczyc o tym ze chce sie pozegnac z F1? Takich jak ty nikt nie przekona ze czarne jest czarne a biale jest biale ?
---
29.04.2017 05:34
@bartoszcze Chyba w Andrea Moda.
bartoszcze
29.04.2017 05:29
[quote="Yurek"]Jeszcze Taki Inoue w punktach[/quote] W HRT.
MairJ23
29.04.2017 04:13
@krzychol2000 zobaczymy jutro. Na P2 nie skonczy.
Yurek
29.04.2017 04:12
[quote="VJM02"]@tcx I Kubica z najszybszym okrążeniem wyścigu.[/quote] Jeszcze Taki Inoue w punktach
magiel666
29.04.2017 04:05
@VJM02 Genialny komentarz. Nie wiem co bedzie do konca sezonu ale raczej nic lepszego juz nie przeczytam
VJM02
29.04.2017 03:36
@tcx I Kubica z najszybszym okrążeniem wyścigu.
tcx
29.04.2017 02:12
@Magnuson_22 Jeszcze Alonso między Hamiltonem i Vettelem.
Magnuson_22
29.04.2017 02:06
Mój wymarzony scenariusz choc raczej niemozliwy Raikkonen Bottas Hamilton Vettel
Titheon
29.04.2017 01:58
Zakładam, że wyniki Mercedesa biorą się ze słabego dogrzania opon, zatem w wyścigu spokojnie powinni Kimiego łyknąć. Tym bardziej, że Kimi jakimś specjalnie dobrym kierowcą nie jest... Mistrzem może i był, ale Rosberg też nim jest i nic z tego nie wynika.
MairJ23
29.04.2017 01:25
Well done Ferrari. Jutro niestety nie bedzie 1 2 bo Kimi cos schrzani.