Sebastian Vettel zdobywa pole position na torze w Soczi
Ferrari zaprezentowało dziś bardzo mocne tempo, a różnice w czołówce były minimalne
29.04.1715:09
6672wyświetlenia
Weekend w Soczi niewątpliwie posiada unikalną oprawę. Obecność toru w samym środku miasteczka olimpijskiego dodaje mu niesamowitego uroku. Jednak rywalizacja w poprzednich latach nie dorównywała walorom estetycznym trasy. Czy w tym roku dzięki konkurencyjnemu Ferrari będzie ciekawiej? Dzisiejsze kwalifikacje skłaniają nas do twierdzącej odpowiedzi na to pytanie.
Q1
Kilka zespołów nie czekało ani sekundy, by ruszyć na tor, gdyż jak pokazały treningi, dogrzanie opon na torze w Soczi może trwać więcej niż jedno kółko. Czołowe ekipy nieco się wstrzymały z wypuszczeniem kierowców na tor, a pierwsze czasy padły łupem Toro Rosso i Haasa. Wszyscy poza Ferrari wyjechali na ultramiękkich oponach. Zgodnie z przewidywaniami to nie pierwsze mierzone kółka były najszybsze.
Po pierwszym przejeździe jak można się było spodziewać najszybsze były Mercedesy, za Nimi Ferrari i Red Bull, którego przedzielił jednak Hulkenberg. Tymczasem murowanymi kandydatami do zakończenia kwalifikacji w Q1 stawali się McLaren i Sauber. Podczas gdy Alonso wpadał na metę, wskakując poza strefę najsłabszych pięciu kierowców, na torze pojawiła się żółta flaga z powodu kraksy Palmera oraz obrotu Wehrleina.
Tym samym z dalszej rywalizacji poza Palmerem i Wehrleinem odpadli Vandoorne, Ericsson oraz Grosjean, który mocno narzekał na ustawienia samochodu.
Q2
Drugą część kwalifikacji otwarli kierowcy Williamsa. Reszta zawodników dołączyła do nich w ciągu kolejnych kilku minut. Jako pierwsi granicę 1:34 złamali kierowcy Mercedesa. Szybszy był Bottas z wynikiem 1:33,264. Zawodnicy Ferrari stracili na tym przejeździe aż 0,7 sekundy. Kandydatami do odpadnięcia byli tymczasem zawodnicy Toro Rosso, Magnussen, Alonso i Perez, który popełnił błąd i nie ustanowił czasu.
Na drugim przejeździe nie pojawił się już Mercedes. Reszta stawki próbowała poprawić swoje wyniki. Perezowi udało się wskoczyć do czołowej dziesiątki, jednak ta sztuka nie udała się Strollowi, przez co to on zmienił Meksykanina. W kolejności od 11 miejsca wystartują jutro: Sainz, Stroll, Kwiat, Magnussen i Alonso.
Q3
Walka o pole position również rozpoczęła się bardzo wcześnie, a pozycja na torze była na tyle istotna, że Hamilton musiał podjąć walkę na torze z Hulkenbergiem, by odpowiednio rozgrzać opony i nie tracić za rywalem. Pierwszy przejazd Ferrari dał liderowanie Raikkonenowi z czasem 1:33,253. Mercedesy odpowiedziały na ten rezultat w dobrym stylu ale Bottas był wolniejszy o 0,036 sekundy, a Hamilton o ponad sekundę, popełniając po drodze błąd.
Szybka zmiana opon w garażach i wszyscy ponownie wyjechali próbując poprawić swoje wyniki a najbardziej zależało na tym Mercedesom. Raikkonen zepsuł swoją drugą próbę, co dało szansę Vettelowi. Niemiec wskoczył na pierwsze miejsce z niewielką przewagą. Bottas nie poprawił swojego wyniku, a Hamilton to zrobił zdecydowanie niewystarczająco, stracił pół sekundy do Vettela. Taki wyniki, czyli pierwszy rząd dla Ferrari spowodował ogromną radość na pitwall Ferrari oraz bardzo duże zakłopotanie w Mercedesie.
Tym sposobem na torze, który miał być idealnym miejscem dla Mercedesa, pole position zdobywa Ferrari. Różnice na czele są minimalne i to znowu zawodnicy mają największe znaczenie. Każdy błąd, nawet najmniejszy powoduje stratę, której dzisiaj doświadczył Hamilton. Formuła 1 wraca do swoich najlepszych tradycji i już jutro czeka nas kolejna ogromna dawka emocji. Dalej mieliśmy Ricciardo przed Massą, Verstappenem, Hulkenbergiem i dwójką Force India.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 38°C
Temperatura powietrza: 22°C
Prędkość wiatru: 3,5 m/s
Wilgotność powietrza: 37%
Sucho
KOMENTARZE