Renault opóźni wprowadzenie poprawek do silnika R.E.17

Zmodyfikowana jednostka napędowa powinna zadebiutować na torze dopiero pod koniec lipca.
04.05.1711:59
Nataniel Piórkowski
2605wyświetlenia


Renault zostało zmuszone do opóźnienia w czasie debiutu zmodyfikowanej jednostki napędowej z powodu obaw o niezawodność.

Pierwotnie francuski koncern planował wprowadzić pakiet poprawek do swych silników w okolicach Grand Prix Hiszpanii. Z powodu obaw o żywotność jednostek, jakie pojawiły się podczas testów na hamowni, Renault podjęło decyzję o kontynuowaniu prac w fabryce. Obecnie firma celuje w debiut poprawek pod koniec lipca, jednak tylko wtedy, gdy będzie absolutnie pewna co do ich niezawodności.

Chcemy wprowadzić poprawki przed letnią przerwą. Chcemy utrzymywać je w synchronizacji z integracją jednostki napędowej. Jeśli będzie to możliwe, pragnęlibyśmy więc dokonać tego kroku przy jednostce napędowej numer trzy - powiedział dyrektor zarządzający Renault Sport, Cyril Abiteboul.

Zgodnie z tegorocznym harmonogramem wyścigów większość zespołów rozpoczyna korzystanie z drugich w sezonie jednostek napędowych w okolicach GP Hiszpanii lub GP Monako. Trzecie zespoły napędowe powinny zadebiutować na torze w lipcu, podczas GP Wielkiej Brytanii lub GP Węgier.

Wciąż prowadzimy prace nad pakietem - kontynuował Abiteboul. Trafiamy na pewnego rodzaju ograniczenia, ale uważamy, że koncepcja jaką wprowadziliśmy w tym sezonie jest właściwa. Przygotowujemy innowacyjne rozwiązania, z którymi wiąże się poprawa osiągów. Jedyną rzeczą, nad którą musimy zapanować, jest niezawodność silnika. Podkreślałem to przy wielu okazjach.

Pomimo problemów Abiteboul przekonuje, że Renault dysponuje potencjałem, z którym pod koniec sezonu jest w stanie zamknąć stratę do dwóch silniejszych producentów: Ferrari i Mercedesa. Nie tonuję swoich ambicji zakładających ogromną redukcję strat do Mercedesa i Ferrari. Nie mówię, że już teraz jesteśmy na równi z nimi, ale mamy plan, dzięki któremu chcemy to osiągnąć.

Rozczarowany obrotem spraw wydaje się Red Bull, który liczył na odbudowę tempa po rozczarowującym starcie kampanii. Zapytany o opóźnienia po stronie Renault, Max Verstappen zasugerował, że poprawki wciąż mogą zostać wprowadzone pod koniec czerwca, podczas Grand Prix Azerbejdżanu. Jest jak jest. Nic na to nie poradzimy, niczego nie zmienimy. Musimy zapewnić, że mamy dobry bolid. Później wszystko sprowadza się już tylko do czekania na wyścig w Baku.

KOMENTARZE

11
krecik705
04.05.2017 03:12
@bartoszcze @enstone Pełna zgoda. Skoro mają dane i wychodzi w nich, że jest coś niepokojącego to chcą to wyeliminować. Własny zespół najważniejszy. Jak się nie podoba byczkom napęd z Francji to niech od razu to powiedzą. Będą mieć "jako-tako" po Japońsku :-P
enstone
04.05.2017 03:06
@bartoszcze Zgadza się - ale teraz mają swój zespół, który jak widać staje się priorytetem (gdyż tak powinno być) i RBR schodzi na drugi plan. Wiadomo, że w tym roku dużo nie osiągną, ale szykują porządne fundamenty na chociażby przyszły sezon.
bartoszcze
04.05.2017 01:54
W 2015 ulegli żądaniom Red Bulla żeby poprawki wprowadzać jak najszybciej i wszyscy pamiętają jak się skończyło.
michal132
04.05.2017 01:41
co Wy się czepiacie tego silnika Renault skoro widać że silnik nie jest daleko za Merc i Ferrari. Wystarczy popatrzeć na to jak blisko RBR znajduje się Renault. Poza tym skoro wiedzą że coś może być nie tak to lepiej to dopracować niż na siłę wprowadzić i nie ukończyć wyścigu
slipstream
04.05.2017 11:28
No nie popadajmy w spiskową paranoję dziejów. Żeby pokonać RedBulla to Renault najpierw musi jeszcze pokonać na chwilę obecną Haasa, ToroRosso, Williamsa i Force India. Żeby to zapowiedzieli opóźnienie poprawek dla swoich klientów, ale na chwilę obecną w jaki sposób brak poprawek dla fabrycznej ekipy ma pomóc przegonić RedBulla...
rno2
04.05.2017 11:19
@dan193t Trochę nietrafiona teoria - celowo opóźniając wprowadzenie poprawek w silniku sabotowaliby swój zespół. Red Bull, tak jak McLaren, nie będzie się oglądał na dostawcę silników, tylko dalej będzie prowadził program rozwojowy swojego bolidu, wg planu ustalonego zapewne jeszcze przed startem sezonu.
enstone
04.05.2017 11:16
Duży pstryczek w nos dla RBR :))
gumek73
04.05.2017 11:11
@dan193t - Renault z tego co zapowiadają, w niedalekiej przyszlości, mają zamiar walczyć o mistrzostwo, a to na chwilę obecną oznacza to, że trzeba pokonać nie Redbulla tylko Merca i Ferrari, którzy pod wzgledem silnika i nie tylko są o lata świetlne przed nimi.
dan193t
04.05.2017 10:52
Renault zaczyna mieć wywalone na RBR. Prowadzą własny rozwój. Może liczą, że w międzyczasie ich bolid dogoni w rozwoju zdemotywowanego RedBulla. Renault jest zadowolone ze swoich postępów. Są bliżej RedBulla niż myśleli i dlatego przestało im na nich zależeć, bo stali sie rywalem.
slipstream
04.05.2017 10:34
"Helmut Marko anger mode" za 3, 2, 1...
gumek73
04.05.2017 10:17
Jak Renault wprowadzi poprawki, to Mercedes i Ferrari będą juz mialy pewnie 1200 KM. Francuzi jak zwykle wakacje. Wcale się nie będę dziwił jak Redbull będzie znów narzekał, bo mają do tego pelne prawo.