De la Rosa będzie się ścigać na Węgrzech

Hiszpański kierowca nadal będzie partnerować Kimiemu Raikkonenowi
02.08.0611:36
Mariusz Karolak
915wyświetlenia

35-letni Hiszpan Pedro de la Rosa potwierdził wczoraj, że to właśnie on będzie się ścigał u boku Kimiego Raikkonena w zastępstwie Juana Pablo Montoi w nadchodzącym wyścigu na Węgrzech.

De la Rosa zaliczył w tym sezonie dwa wyścigi: w pierwszym zdobył 2 punkty, drugiego nie ukończył na skutek awarii pompy paliwowej w swoim bolidzie. Dopiero po wyścigu na Hungaroringu zapadnie decyzja, kto dalej będzie ścigał się w aucie z numerem 4.

W wywiadzie dla dziennika AS Hiszpan powiedział: "Będę ścigał się na Węgrzech i dopiero po tej eliminacji zespół podejmie decyzję, kto będzie partnerował dalej Kimiemu. Na szczęście silnik nie ucierpiał w czasie wyścigu na Hockenheim, tak więc wyścig w Budapeszcie powinien przebiegać bez problemów, taką mam przynajmniej nadzieję".

Znawcy tematu przypuszczają, iż w Turcji może pojawić się za Hiszpana Garry Paffett, a po zakończeniu sezonu GP2 partnerem "Ice-Mana" na ostatnie wyścigi sezonu zostanie Lewis Hamilton.

Źródło: F1Racing.net, HomeOfSport.com

KOMENTARZE

8
oligator
03.08.2006 07:43
Paffet'a raz by mogli puscic
kuba_new
02.08.2006 09:55
strasznie dziwne decyzje ale sa chyba zwiazane raczej z mozliwoscia przetestowania kierowcow w wyscigu bez koniecznosci wybierania kierowcow na caly sezon
mluko
02.08.2006 08:44
oligator - dla mnie jedno ze mlodszy Szu nie jest jak wino, a co sie stalo w wyscigu? bez komentarza pozdrawiam
GroM
02.08.2006 03:39
Jezeli takie sa komunikaty kto co pojedzie w McLarenie to wynika z tego ze zespol zastanawia sie nad wprowadzeniem innego zawodnika. Kto wie w tym roku McLaren juz za wiele nie uzyska, wiec nic by nie szkodzilo im wprowadzic mlodego kierowcy, ktory by szkolil sie a w przyszlym sezonie jezdzil. Ale szkoda De La Rosy bo jemu to miejsce do konca sezonu najbardziej sie nalezy. Jest bardzo doswiadczony zoabczymy kto bedzie jedzil dalej.
oligator
02.08.2006 01:05
no tak, ale to ze silnik nie ucierpial swiadczy o lepszej niezawodnosci np niz w sezonie 2005... a swoja droga, to co PDLR zrobil w czasie 3 sesji kwalifikacyjnei z Ralfem? Wygladalo jakby go przepuszczal, i nagle sie zderzyli. CO o tym myslicie?
McLuke
02.08.2006 12:32
oczywiście że to był drugi weekend na tym samym silniku dla Pedro, wiec ta wypowiedź jest troche bez sensu :-D
rafaello85
02.08.2006 11:50
"Na szczęście silnik nie ucierpiał w czasie wyścigu na Hockenheim" A co jemu zależy - nie dojechal w Niemczech to teraz mógłby bez żadnej kary wymienić silnik. Ostatni weekend nie był czasem dla Hiszpoana drugim z rzędu na tym samym silniku?
McLuke
02.08.2006 11:37
oby tylko do końca sezonu został Pedro... to bardzo dobry kierowca. Według mnie raczej Paffet nie bedzie się ścigał w tym sezonie, bo on jest jeszcze zbyt słaby. Co do Hamiltona to nie mam pewności ale chyba dobrze by było jakby pojechał hoby w jednym GP... :-D