Key: Przystosowanie bolidu Toro Rosso do jednostki Hondy jest wyzwaniem
Dyrektor techniczny zespołu przyznał, że pakiet Renault ma zupełnie inną budowę
16.12.1721:18
3719wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor techniczny Toro Rosso - James Key, przyznał, że dostosowanie bolidu STR13 do jednostki napędowej Hondy jest dla niego sporym wyzwaniem.
Stajnia z Faenzy w ciągu trzech lat nawiązała współpracę z trzema producentami odnośnie dostaw układów napędowych. Od sezonu 2018 jej bolidy będą napędzane jednostkami Hondy, z których dotychczas korzystał tylko McLaren.
Jak ujawnił James Key, silnik japońskiego producenta wymusza duże zmiany w projekcie przyszłorocznego modelu, który początkowo był dostosowany do pakietu Renault.
Brytyjczyk przyznał jednak, że zespół musi znaleźć złoty środek przy zmianach w projekcie, by nie zniweczyć dotychczasowych prac nad aerodynamiką STR13.
Key dodał również, że nowa skrzynia biegów, która jest rozwijana w Red Bull Technology, będzie krótsza od tej wykorzystywanej w sezonie 2017.
Dyrektor techniczny Toro Rosso - James Key, przyznał, że dostosowanie bolidu STR13 do jednostki napędowej Hondy jest dla niego sporym wyzwaniem.
Stajnia z Faenzy w ciągu trzech lat nawiązała współpracę z trzema producentami odnośnie dostaw układów napędowych. Od sezonu 2018 jej bolidy będą napędzane jednostkami Hondy, z których dotychczas korzystał tylko McLaren.
Jak ujawnił James Key, silnik japońskiego producenta wymusza duże zmiany w projekcie przyszłorocznego modelu, który początkowo był dostosowany do pakietu Renault.
Są kompletnie inne [jednostki Hondy i Renault]. To bardzo fajnie upakowany silnik, jednakże cała jednostka napędowa ma inną budowę. Nie można jej umieścić w tej samej przestrzeni. Musimy wykonać trochę pracy, by zaadaptować ją- powiedział dyrektor techniczny Toro Rosso.
Brytyjczyk przyznał jednak, że zespół musi znaleźć złoty środek przy zmianach w projekcie, by nie zniweczyć dotychczasowych prac nad aerodynamiką STR13.
Staramy się trzymać zasady, że jeżeli bolid był w procesie rozwoju przez dłuższy okres, to nie zmieniamy tak kluczowych rzeczy jak aerodynamika, więc w wielu obszarach nie będziemy zaczynać od zera. Od wewnątrz przystosujemy bolid tak dobrze jak tylko potrafimy, a to wymaga od nas dosyć innego podejścia do projektowania podwozia.
Key dodał również, że nowa skrzynia biegów, która jest rozwijana w Red Bull Technology, będzie krótsza od tej wykorzystywanej w sezonie 2017.
Projekt oraz rozmiar będzie inny dla tego silnika, jeżeli mamy porównać ją [przekładnię] do tegorocznej. Uważam, że koncept jest ten sam, lecz budowa w środku już inna. Niektóre elementy zostaną zachowane, a niektóre zmienione. Tak czy inaczej będzie ona podobna do tego, z czego korzystaliśmy dotychczas.
W Toro Rosso dzieje się o wiele więcej niż niektórzy sobie wyobrażają. Ludzie nie znają Toro Rosso, co jest naprawdę frustrujące. Mimo, iż jest sens połączenia się [z Red Bullem] tam gdzie to tylko możliwe, to mamy własną placówkę do rozwoju aerodynamiki w Bicester, gdzie znajduje się nasz tunel, który jest niezależny, ponieważ musi to odbywać się w sposób legalny. Cały projekt zostaje ukończony w Faenzie, tylko część bolidu trafia do nas z Red Bull Technology. Są to elementy skrzyni biegów, które wspólnie projektujemy i są nam szczególnie potrzebne.
KOMENTARZE