Sirotkin miał "bolesny" problem z fotelem podczas Grand Prix Hiszpanii
Kierowca Williamsa przyznał, że jego wczorajszy występ miał niewiele wspólnego z wyścigiem
14.05.1815:31
4399wyświetlenia
Embed from Getty Images
Siergiej Sirotkin ujawnił, że miał
Rosjanin po starcie z dziewiętnastego pola ukończył wczorajszy wyścig w Barcelonie na ostatnim czternastym miejscu. W trakcie zmagań 22-latek znalazł się m.in. pośrodku karambolu z udziałem Grosjeana, Gasly'ego oraz Hulkenberga, natomiast po wznowieniu zmagań po wirtualnej neutralizacji obrócił swój bolid.
Jak przyznał Sirotkin, od samego początku wyścigu nie czuł się komfortowo za kierownicą z powodu pewnych problemów z fotelem.
Sirotkin ujawnił również, że ekipa rozpoczęła prace nad rozwiązaniem problemów z niekomfortowym fotelem.
Siergiej Sirotkin ujawnił, że miał
bardzo bolesnyproblem z fotelem w bolidzie Williamsa podczas Grand Prix Hiszpanii.
Rosjanin po starcie z dziewiętnastego pola ukończył wczorajszy wyścig w Barcelonie na ostatnim czternastym miejscu. W trakcie zmagań 22-latek znalazł się m.in. pośrodku karambolu z udziałem Grosjeana, Gasly'ego oraz Hulkenberga, natomiast po wznowieniu zmagań po wirtualnej neutralizacji obrócił swój bolid.
Jak przyznał Sirotkin, od samego początku wyścigu nie czuł się komfortowo za kierownicą z powodu pewnych problemów z fotelem.
To najcięższy wyścig w jakim póki co brałem udział. Szczerze mówiąc nie nazwałbym tego nawet wyścigiem. Miałem dobry start, a później oczywiście znalazłem się w zamieszaniu na trzecim zakręcie, gdzie przy tych wszystkich kolizjach kompletnie nie wiedziałem gdzie jadę. Widziałem, że byłem bliski uderzenia bolidu przede mną [Grosjeana]. Było tyle dymu, że kompletnie nic nie widziałem. Musiałem się praktycznie zatrzymać, by uniknąć wypadku, a kiedy ich ominąłem czułem się jakbym był ostatni ze stratą mili do najbliższego rywala.
Później zacząłem zmagać się z... Powiedzmy to w ten sposób, by nikogo nie urazić, problemem z komfortem fotela. Towarzyszy nam to od początku roku i nigdy nie mieliśmy okazji przyjrzeć się temu i zaradzić, ale w wyścigu... Wykonaliśmy kilka poprawek, ale nie jestem pewny czy są one właściwe. To było naprawdę bolesne. Walczyłem, by po prostu pozostać bolidzie. Na tym torze nie da się wyprzedzać, nie mieliśmy najlepszego wyścigu, ale jesteśmy na mecie. Przy wszystkich tych problemach, które określiłbym bardzo bolesnymi, było coraz gorzej. To zdecydowanie nie pomagało w wyścigu i koncentracji, a potem popełniłem błąd po restarcie. To naprawdę była próba przetrwania do mety- powiedział kierowca Williamsa.
Sirotkin ujawnił również, że ekipa rozpoczęła prace nad rozwiązaniem problemów z niekomfortowym fotelem.
Nawet teraz jest to dziwne, ponieważ spędziliśmy około czterdziestu minut w garażu i znaleźliśmy kilka ciekawych elementów do poprawy. Uważam więc, że w Monako powinno być mi znacznie łatwiej.
KOMENTARZE