Michael Latifi został nowym udziałowcem McLaren Group
Kanadyjski biznesmen jest ojcem kierowcy F2 - Nicholasa.
21.05.1817:02
3648wyświetlenia
Embed from Getty Images
Michael Latifi - ojciec kierowcy Formuły 2, Nicholasa Latifiego - został pierwszym nowym udziałowcem McLaren Group od czasu odejścia Rona Dennisa.
Inwestycja o wartości nieco ponad 200 milionów funtów została dokonana przez zarejestrowaną na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych spółkę Nidala, kontrolowaną przez Latifiego. Oprócz Kanadyjczyka głównymi właścicielami McLaren Group są Manosur Ojjeh oraz bahrajński fundusz Mumtalakat.
W obecnej strukturze właścicielskiej McLaren Gorup Mumtalakat dysponuje 56% udziałów, Ojjeh 14% a Latifi 10%. Pozostałą częścią dzielą się czterej pomniejsi inwestorzy.
W wydanym w poniedziałek oświadczeniu Latifi zaznaczył:
Źródła McLarena podkreśliły, że zakup przeprowadzony przez Latifiego ma charakter czystko komercyjny i nie jest w żaden sposób związany z planami rozwoju kariery jego syna w sportach motorowych.
Michael Latifi - ojciec kierowcy Formuły 2, Nicholasa Latifiego - został pierwszym nowym udziałowcem McLaren Group od czasu odejścia Rona Dennisa.
Inwestycja o wartości nieco ponad 200 milionów funtów została dokonana przez zarejestrowaną na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych spółkę Nidala, kontrolowaną przez Latifiego. Oprócz Kanadyjczyka głównymi właścicielami McLaren Group są Manosur Ojjeh oraz bahrajński fundusz Mumtalakat.
W obecnej strukturze właścicielskiej McLaren Gorup Mumtalakat dysponuje 56% udziałów, Ojjeh 14% a Latifi 10%. Pozostałą częścią dzielą się czterej pomniejsi inwestorzy.
W wydanym w poniedziałek oświadczeniu Latifi zaznaczył:
Od pewnego czasu jestem wielbicielem McLarena i ich biznesu. McLaren to wyjątkowa organizacja w branżach motoryzacyjnej, wyścigowej i technologicznej, zapewniająca ekscytujące długoterminowe perspektywy wzrostu. Właśnie dlatego dokonałem tej inwestycji. Jestem dumny z bycia częścią McLarena i tej niesamowitej marki.
Źródła McLarena podkreśliły, że zakup przeprowadzony przez Latifiego ma charakter czystko komercyjny i nie jest w żaden sposób związany z planami rozwoju kariery jego syna w sportach motorowych.
KOMENTARZE