Relacja z trzeciego dnia testów w Barcelonie (zakończona)
Daniił Kwiat z najlepszym czasem. Russell i Williams kończą dzień z dorobkiem 23 okrążeń.
20.02.1918:00
23189wyświetlenia
&,news/tory/catalunya_testy_mala.jpg,,
Opony na jakich uzyskano najlepsze czasy: Kwiat, Raikkonen (C5), Ricciardo, Hulkenberg, Fittipaldi (C4), pozostali (C3).
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
08:40 Witamy w relacji z trzeciego dnia zimowych testów.
Środa to ważny dzień dla Williamsa. Bolid FW42 jest już w garażu, a pierwsze kilometry powinien pokonać po zakończeniu przerwy na lunch, czyli w okolicach godziny czternastej i piętnastej. Ekipa wprowadziła kolejne zmiany w grafiku - jeśli zdąży z czasem, w środę po południu za sterami zasiądzie George Russell. Harmonogram na czwartek pozostaje bez zmian: zaczyna Kubica, po przerwie obowiązki przejmuje Russell. Informacje takie przekazał Mikołaj Sokół.
W przypadku innych zespołów w przeważającej części ujrzymy dziś tych samych kierowców, którzy pracowali w poniedziałek, a więc w dniu otwarcia testów. Mercedes i Renault dzielą obowiązki pomiędzy swych zawodników wyścigowych. W kokpicie Haasa rano zasiądzie Pietro Fittipaldi, a po południu Romain Grosjean.
Pogoda dopisuje. Jest trochę chmur, ale temperatura wynosi już około 10 stopni Celsjusza.
10:00 W pierwszej godzinie doszło do wielu zmian w tabeli. Początkowo najlepszy czas należał do Bottasa, który pokonał okrążenie w tempie 1:25,237s, aby później zejść na 1:23,133s. Fin rozpoczynał realizację środowego programu na oponach C3. W Red Bullu Verstappena znajdowała się z kolei sporych rozmiarów aparatura, służąca do pomiaru przepływu powietrza za przednimi kołami - obszarze, który w największym stopniu został dotknięty zmianami w przepisach technicznych. Holender wykonywał typowe testy aerodynamiczne, jadąć z dość wolną prędkością.
Na torze pojawił się Fittipaldi, który okrążenie po okrążeniu podkręcał tempo, legitymując się wynikiem 1:22,835s. Pół godziny po rozpoczęciu zajęć na pierwszej pozycji zameldował się Sebastian Vettel z czasem 1:20,877s. Szybkie kółko ukończył także Sergio Perez - w jego przypadku wynik nie był aż tak piorunujący: 1:24,383s. Niedługo po tym Vettel spadł na czwarte miejsce. Swe czasy poprawili bowiem Bottas, Perez i Raikkonen (lider z rezultatem 1:19,989s). Cała trójka korzystała jednak z opon C3, podczas gdy czterokrotny mistrz świata ustanowił swój osobisty rekord na C2.
O poranku z Renault pracował Nico Hulkenberg. Francuska stajnia podjęła decyzję, aby póki co nie korzystać z DRS. Wszystkiemu winna jest awaria systemu, do której doszło we wtorek, gdy za sterami R.S.19 zasiadał Daniel Ricciardo.
Pod koniec pierwszej godziny Hulkenberg plasował się na szóstym miejscu, pomiędzy Fittipaldim i Kwiatem. Najwięcej okrążeń mieli na koncie właśnie rozwojowy kierowca Haasa i Raikkonen. Liderem był już jednak Vettel, który na mieszance C2 ustanowił czas 1:19,350s.
10:55 Krótko po godzinie 10:00 z bolidu Williamsa dało się usłyszeć pierwsze odgłosy silnika. Wjazd do "jaskini lwa" był szczelnie zasłonięty parawanami. Ożycie FW42 na pewno budowało nadzieję na to, że bolid pojawi się na torze podczas popołudniowej sesji.
Tymczasem Hulkenberg i Perez poprawili swoje osobiste rekordy. Wkrótce pozycje poprawili także Verstappen i Fittipaldi. Po blisko 90 minutach Vettel zbliżał się do granicy 25 okrążeń. Właśnie ono zapewniło mu kolejny duży postęp. Niemiec, który w dalszym ciągu korzystał z ogumienia C2, ustanowił świetny wynik 1:18,614s. Kolejny przejazd był z kolei popisem równego tempa - pięć okrążeń pomiędzy 1m20,0-1m20,4s.
Tempo podkręcił również drugi w klasyfikacji Raikkonen. Kierowca Alfy Romeo miał w swoim C38 mieszankę C3. Ustanowił nowy rekord w pierwszym sektorze, schodząc ostatecznie na 1:18,944s. Kwadrans przed jedenastą na torze pracował tylko Hulkenberg. Wkrótce dołączyli do niego jednak Perez i Kwiat. Na ogumieniu C3 Meksykanin uzyskał swój nowy najlepszy czas: 1:20,102s.
Z garażu jak dotąd nie wyjechał na ani jedno okrążenie Carlos Sainz. McLaren przyznał, że mechanicy przygotowują bolid MCL34 po nocnych pracach, a Hiszpan powinien wkrótce pojawić się na torze.
12:00 W garażu Williamsa George Russel przygotowywał się do przymiarki fotela w bolidzie FW42. Tymczasem Hulkenberg dokonał postępów i przesunął się na trzecią lokatę z czasem 1:19,544s, który chwilę później poprawił na 1:19,157s. Kolejna próba: 1:18,800s, dała Niemcowi drugie miejsce.
Około godziny 11:20 aleję serwisową opuścił w końcu Carlos Sainz. Hiszpan wykonał jedno okrążenie instalacyjne, po którym powrócił do mechaników McLarena.
Po kilku minutach poza boksami przebywał tylko Valtteri Bottas. W niedługim czasie dołączył do niego Fittipaldi. Brazylijczyk ustanowił nowy osobisty rekord: 1:19,664s. Kolejne kółko rozpoczął od progresu w pierwszym sektorze, ale dwa kolejne nie poszły po jego myśli. Sainz z kolei ukończył pierwsze dzisiejszego dnia pomiarowe okrążenie i awansował na piąte miejsce, mając przy swym nazwisku wynik 1:19,725.
Krótko po tym sesja została przerwana. Fittipaldi zatrzymał swój bolid ze względu na usterkę techniczną. Przykryty plandeką bolid powrócił po kilku minutach pod garaż Haasa. W międzyczasie Williams oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu prac nad bolidem pierwszym kierowcą, który wyjedzie nim na tor będzie Russell. Robert Kubica ma zadebiutować za kierownicą w czwartek rano.
Zajęcia zostały wznowione dziesięć minut przed południem. Siedmiu kierowców od razu wyjechało na tor. Byli to Vettel, Hulkenberg, Raikkonen, Sainz, Perez, Bottas i Kwiat, który uzyskał czas 1:22,092s. W garażu od dłuższego czasu przebywał Red Bull RB15 Verstappena, mający dziś na koncie tylko 18 okrążeń.
13:00 Kimi Raikkonen rozpoczął ostatnią godzinę od mocnego akcentu. Mistrz świata z 2007 roku przesunął się na drugą pozycję z czasem 1:18,506s, uzyskanym na mieszance C4. Nowym osobistym rekordem błysnął Daniił Kwiat, który awansował na pozycję numer siedem, przed Pereza i Bottasa.
Verstappen opuścił aleję serwisową po dłuższej przerwie w pracy. Do realizacji programu powrócił także Pietro Fittipaldi, którego Haas odmówił posłuszeństwa w poprzedniej godzinie. W bolidzie wnuka dwukrotnego czempiona królowej sportów motorowych zamontowano opony C4. Pomogły one młodemu Brazylijczykowi poprawić swój najlepszy czas dnia, powracając do pierwszej piątki (1:19,249s)s.
Krótko po tym Raikkonen rozpoczął bardzo szybki przejazd i jako pierwszy w trakcie pierwszej tury testów zszedł poniżej bariery 1m18s. Należy jednak mieć na uwadze, że wynik 1:17,762s został wykręcony na mieszance C5. Drugi w tabeli Vettel uzyskał rezultat 1:18,350 na ogumieniu o stopień twardszym. Sainz, który przekroczył barierę 20 okrążeń, odnotował czas 1:19,354s, ale pozostał na szóstej lokacie. Na oponach C4 z alei serwisowej wyjechał Nico Hulkenberg. Zawodnik Renault nie zamierzał jednak walczyć z czasem - znajdował się na dłuższym przejeździe.
Podobnie jak miało to miejsce w dwóch ostatnich dniach ostanie minuty przed przerwą okazały się bardzo pracowitym okresem. Kwiat awansował na czwarte miejsce z oponami C3 (1:18,897s). Zepchnięty na piąte miejsce Verstappen mógł odpowiedzieć Rosjaninowi, ale po uzyskaniu osobistego rekordu w pierwszym sektorze kolejne dwa pojechał słabiej i pozostał za zawodnikiem Toro Rosso.
Około osiem minut przed zakończeniem pierwszej części zajęć Sainz stracił kontrolę nad bolidem na dojeździe do szykany i wpadł w żwirową pułapkę. Kierowca McLarena zdołał się z niej wydostać, ale od razu skierował swój bolid ku alei serwisowej.
_
15:00 Po przerwie jako pierwszy na tor wyjechał Romain Grosjean. Po kilku minutach aleję serwisową opuściła także czerwono-biała Alfa Romeo z Kimim Raikkonenem za kierownicą. Do pracy bez zbędnych opóźnień powrócił także Max Verstappen, dla którego pierwsza część środowej sesji nie okazała się zbyt owocnym okresem.
Już 14 minut po zapaleniu się zielonego światła bolidy powróciły jednak do swych garaży. Wszystkie za wyjątkiem Haasa Grosjeana. Awaria VF-19 wiązała się z wywieszeniem czerwonych flag. Te zniknęły około 14:25. Wtedy to na torze pojawił się najbardziej oczekiwany dzisiaj gość: Williams FW42. George Russell pokonał okrążenie instalacyjne, po czym zjechał do alei serwisowej, a konstrukcja zniknęła za parawanami.
Po południu do pracy przystąpili także Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo. Australijczyk w dalszym ciągu pokonywał dwie najdłuższe proste nie aktywując DRS. Obaj kierowcy rozpoczęli przejazdy na ogumieniu C2 i ustanowili bardzo podobne czasy. Hamilton 1:20,818s, a Ricciardo 1:20,885s.
Wielu kierowców od razu skupiło się na przejazdach z większym zapasem paliwa, kręcąc czasy na poziomie 1m25s. Z kolei Sainz zgubił na torze drobną część nadwozia i wrócił do garażu.
16:00 Podczas gdy Vettel kończył setne okrążenie, Sergio Perez z Racing Point dobijał do pięćdziesiątego. W sumie po piętnastej na torze znajdowało się sześć bolidów.
Verstappen poprawił swój osobisty rekord, schodząc do poziomu 1:18,787. To najszybsze okrążenie pokonane jak dotąd przez Red Bulla w trakcie zimowych testów.
Niedługo po ukończeniu kółka Holender zanurkował swym RB15 do alei serwisowej, pozostawiając poza garażami Hamiltona, Raikkonena, Vettela, Sainza i Ricciardo. Godzinę po wykonaniu okrążenia instalacyjnego próżno było szukać na torze George'a Russella.
W Williamsie trwały prace nad pierwszymi poprawkami. Stajnia z Grove wykorzystywała środowe popołudnie na shakedown konstrukcji. Tymczasem z dziennikarzami spotkała się wiceszefowa zespołu - Claire Williams. Konferencja z udziałem dyrektora technicznego - Paddy'ego Lowe'a została odwołana. Brytyjczyk miał w pełni koncentrować się na przygotowaniu bolidu.
Wcześniej Williams udzieliła wywiadu telewizji Sky F1. Odniosła się między innymi do nastrojów panujących w stajni:
Raikkonen dodawał na swoje konto kolejne okrążenia i szybko zbliżał się pod tym względem do byłego zespołowego kolegi - Vettela. Niemiec przejechał 119 kółek, Fin o trzy mniej. O znaczących poprawach czasów nie było póki co mowy. W dole tabeli o dwa miejsca wyżej przesunął się jedynie Daniel Ricciardo (1:20,613 na oponach C2). Jeśli ktoś wyjeżdżał na tor, to wyłącznie na dłuższy przejazd i porównywanie opon. Jeśli którykolwiek z zespołów ma zaplanowane krótsze stinty, to należy się ich spodziewać w ostatniej godzinie (najczęściej w momencie, gdy większość redakcji ma już przygotowane wiadomości z podsumowaniem dnia).
16:15 Tuż po godzinie szesnastej uwaga ponownie skoncentrowała się na Williamsie. Russell pokonał cztery okrążenia na mieszance C4. Najszybsze z nich zostało przejechane w tempie 1:49,830s.
17:00 Przedostatnia godzina przyniosła kolejne pozytywne rozstrzygnięcia w kwestii Williamsa. Po krótkiej przerwie w garażu Russell powrócił do jazdy i dodał do swojego dorobku kolejnych sześć okrążeń - na jednym z nich musiał skontrować uślizg na dojeździe do szykany. Brytyjczyk zyskał także pierwszy względnie reprezentatywny czas: 1:25,625s. W trakcie trzeciego dzisiaj przejazdu w FW42 założone były opony C3.
Ricciardo awansował na dziewiąte miejsce. Do realizacji programu Haasa powrócił Grosjean. Amerykański team na pewno nie jest zadowolony z poziomu niezawodności, jaki prezentuje obecnie bolid VF-19. Francuz stopniowo podnosił tempo, by około 16:30 uzyskać lepszy czas niż Fittipaldi, który testował ze stajnią z Kannapolis podczas porannej części sesji.
Chwilę później widzowie transmisji F1 TV mogli zaobserwować ujęcia jadących blisko siebie Raikkonena i Hamiltona. Brytyjczyk pracowicie spędzał popołudnie. Przed siedemnastą miał na koncie 78 okrążeń. Do Bottasa, którego miejsce za sterami zajął po przerwie na lunch, tracił tylko dziesięć kółek. W sumie Mercedes W10 pokonał dystans toru aż 166 razy. Ostatnie minuty przed godziną siedemnastą upływały niespieszno, w towarzystwie Verstappena i Grosjeana, do których wkrótce dołączył Ricciardo.
18:00 Ostatnią godzinę rozpoczęły przejazdy byłych partnerów z ekipy Red Bulla: Ricciardo i Verstappena. Niedługo później na torze oglądaliśmy już trzy bolidy - do Australijczyka i Holendra dołączył Haas Grosjeana. Dziesięć minut po godzinie siedemnastej Russell wyruszył na kolejny przejazd, wyposażony w ogumienie C3. Na okrążeniu wyjazdowym Brytyjczyk zblokował koła dojeżdżając do dziesiątego zakrętu - nawrotu przed wjazdem w krętą część toru.
Russell rozpoczął szybkie kółko od osobistych rekordów w pierwszym i drugim sektorze. Końcówka okrążenia była słabsza, przez co obok nazwiska kierowcy z King's Lynn widniał rezultat 1:25,625s.
Pół godziny przed końcem trzeciego dnia testów Ferrari poinformowało, że Vettel nie pojawi się już na torze. Nie było to związane z problemami. Scuderia zrealizowała po prostu wszystkie punkty programu.
W przypadku Toro Rosso nie było o tym mowy. Zgodnie z sugestią, jaką podzieliliśmy się wcześniej, jeśli mamy spodziewać się olbrzymich zmian, to tuż przed wypuszczeniem raportów z sesji. Daniił Kwiat nie zawiódł i zaznaczył swój powrót do stawki kierowców F1. Kwadrans przed wywieszeniem flagi w szachownicę "Torpeda z Ufy" awansowała na pierwsze miejsce z czasem 1:17,704s, uzyskanym na mieszance C5 - najbardziej miękkich oponach przygotowanych na sezon 2019 przez Pirelli.
Z kolei na C4 Ricciardo pomknął po trzecie miejsce z wynikiem 1:18,164s.
Williams pracował do samego końca. O 17:55 Russell ponownie wyjechał na tor. Niestety jego przejazd przedwcześnie zakończyła czerwona flaga. Jej winnym raz jeszcze okazał się Haas.
Serdecznie dziękujemy za wspólne śledzenie drugiego dnia testów. Wkrótce opublikujemy dla Was między innymi wypowiedzi Claire Williams na temat opóźnień w budowie FW42 i planów na piątek.
Opony na jakich uzyskano najlepsze czasy: Kwiat, Raikkonen (C5), Ricciardo, Hulkenberg, Fittipaldi (C4), pozostali (C3).
Najnowszy wpis
Przejdź do komentarzy na dole strony
08:40 Witamy w relacji z trzeciego dnia zimowych testów.
Środa to ważny dzień dla Williamsa. Bolid FW42 jest już w garażu, a pierwsze kilometry powinien pokonać po zakończeniu przerwy na lunch, czyli w okolicach godziny czternastej i piętnastej. Ekipa wprowadziła kolejne zmiany w grafiku - jeśli zdąży z czasem, w środę po południu za sterami zasiądzie George Russell. Harmonogram na czwartek pozostaje bez zmian: zaczyna Kubica, po przerwie obowiązki przejmuje Russell. Informacje takie przekazał Mikołaj Sokół.
W przypadku innych zespołów w przeważającej części ujrzymy dziś tych samych kierowców, którzy pracowali w poniedziałek, a więc w dniu otwarcia testów. Mercedes i Renault dzielą obowiązki pomiędzy swych zawodników wyścigowych. W kokpicie Haasa rano zasiądzie Pietro Fittipaldi, a po południu Romain Grosjean.
Pogoda dopisuje. Jest trochę chmur, ale temperatura wynosi już około 10 stopni Celsjusza.
10:00 W pierwszej godzinie doszło do wielu zmian w tabeli. Początkowo najlepszy czas należał do Bottasa, który pokonał okrążenie w tempie 1:25,237s, aby później zejść na 1:23,133s. Fin rozpoczynał realizację środowego programu na oponach C3. W Red Bullu Verstappena znajdowała się z kolei sporych rozmiarów aparatura, służąca do pomiaru przepływu powietrza za przednimi kołami - obszarze, który w największym stopniu został dotknięty zmianami w przepisach technicznych. Holender wykonywał typowe testy aerodynamiczne, jadąć z dość wolną prędkością.
Na torze pojawił się Fittipaldi, który okrążenie po okrążeniu podkręcał tempo, legitymując się wynikiem 1:22,835s. Pół godziny po rozpoczęciu zajęć na pierwszej pozycji zameldował się Sebastian Vettel z czasem 1:20,877s. Szybkie kółko ukończył także Sergio Perez - w jego przypadku wynik nie był aż tak piorunujący: 1:24,383s. Niedługo po tym Vettel spadł na czwarte miejsce. Swe czasy poprawili bowiem Bottas, Perez i Raikkonen (lider z rezultatem 1:19,989s). Cała trójka korzystała jednak z opon C3, podczas gdy czterokrotny mistrz świata ustanowił swój osobisty rekord na C2.
O poranku z Renault pracował Nico Hulkenberg. Francuska stajnia podjęła decyzję, aby póki co nie korzystać z DRS. Wszystkiemu winna jest awaria systemu, do której doszło we wtorek, gdy za sterami R.S.19 zasiadał Daniel Ricciardo.
Będziemy pracować nad programem ukierunkowanym na krótsze przejazdy, oceniając przy tym bardziej miękkie opony- poinformowała na Twitterze stajnia z Enstone.
Pod koniec pierwszej godziny Hulkenberg plasował się na szóstym miejscu, pomiędzy Fittipaldim i Kwiatem. Najwięcej okrążeń mieli na koncie właśnie rozwojowy kierowca Haasa i Raikkonen. Liderem był już jednak Vettel, który na mieszance C2 ustanowił czas 1:19,350s.
10:55 Krótko po godzinie 10:00 z bolidu Williamsa dało się usłyszeć pierwsze odgłosy silnika. Wjazd do "jaskini lwa" był szczelnie zasłonięty parawanami. Ożycie FW42 na pewno budowało nadzieję na to, że bolid pojawi się na torze podczas popołudniowej sesji.
Tymczasem Hulkenberg i Perez poprawili swoje osobiste rekordy. Wkrótce pozycje poprawili także Verstappen i Fittipaldi. Po blisko 90 minutach Vettel zbliżał się do granicy 25 okrążeń. Właśnie ono zapewniło mu kolejny duży postęp. Niemiec, który w dalszym ciągu korzystał z ogumienia C2, ustanowił świetny wynik 1:18,614s. Kolejny przejazd był z kolei popisem równego tempa - pięć okrążeń pomiędzy 1m20,0-1m20,4s.
Tempo podkręcił również drugi w klasyfikacji Raikkonen. Kierowca Alfy Romeo miał w swoim C38 mieszankę C3. Ustanowił nowy rekord w pierwszym sektorze, schodząc ostatecznie na 1:18,944s. Kwadrans przed jedenastą na torze pracował tylko Hulkenberg. Wkrótce dołączyli do niego jednak Perez i Kwiat. Na ogumieniu C3 Meksykanin uzyskał swój nowy najlepszy czas: 1:20,102s.
Z garażu jak dotąd nie wyjechał na ani jedno okrążenie Carlos Sainz. McLaren przyznał, że mechanicy przygotowują bolid MCL34 po nocnych pracach, a Hiszpan powinien wkrótce pojawić się na torze.
12:00 W garażu Williamsa George Russel przygotowywał się do przymiarki fotela w bolidzie FW42. Tymczasem Hulkenberg dokonał postępów i przesunął się na trzecią lokatę z czasem 1:19,544s, który chwilę później poprawił na 1:19,157s. Kolejna próba: 1:18,800s, dała Niemcowi drugie miejsce.
Około godziny 11:20 aleję serwisową opuścił w końcu Carlos Sainz. Hiszpan wykonał jedno okrążenie instalacyjne, po którym powrócił do mechaników McLarena.
Po kilku minutach poza boksami przebywał tylko Valtteri Bottas. W niedługim czasie dołączył do niego Fittipaldi. Brazylijczyk ustanowił nowy osobisty rekord: 1:19,664s. Kolejne kółko rozpoczął od progresu w pierwszym sektorze, ale dwa kolejne nie poszły po jego myśli. Sainz z kolei ukończył pierwsze dzisiejszego dnia pomiarowe okrążenie i awansował na piąte miejsce, mając przy swym nazwisku wynik 1:19,725.
Krótko po tym sesja została przerwana. Fittipaldi zatrzymał swój bolid ze względu na usterkę techniczną. Przykryty plandeką bolid powrócił po kilku minutach pod garaż Haasa. W międzyczasie Williams oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu prac nad bolidem pierwszym kierowcą, który wyjedzie nim na tor będzie Russell. Robert Kubica ma zadebiutować za kierownicą w czwartek rano.
Zajęcia zostały wznowione dziesięć minut przed południem. Siedmiu kierowców od razu wyjechało na tor. Byli to Vettel, Hulkenberg, Raikkonen, Sainz, Perez, Bottas i Kwiat, który uzyskał czas 1:22,092s. W garażu od dłuższego czasu przebywał Red Bull RB15 Verstappena, mający dziś na koncie tylko 18 okrążeń.
13:00 Kimi Raikkonen rozpoczął ostatnią godzinę od mocnego akcentu. Mistrz świata z 2007 roku przesunął się na drugą pozycję z czasem 1:18,506s, uzyskanym na mieszance C4. Nowym osobistym rekordem błysnął Daniił Kwiat, który awansował na pozycję numer siedem, przed Pereza i Bottasa.
Verstappen opuścił aleję serwisową po dłuższej przerwie w pracy. Do realizacji programu powrócił także Pietro Fittipaldi, którego Haas odmówił posłuszeństwa w poprzedniej godzinie. W bolidzie wnuka dwukrotnego czempiona królowej sportów motorowych zamontowano opony C4. Pomogły one młodemu Brazylijczykowi poprawić swój najlepszy czas dnia, powracając do pierwszej piątki (1:19,249s)s.
Krótko po tym Raikkonen rozpoczął bardzo szybki przejazd i jako pierwszy w trakcie pierwszej tury testów zszedł poniżej bariery 1m18s. Należy jednak mieć na uwadze, że wynik 1:17,762s został wykręcony na mieszance C5. Drugi w tabeli Vettel uzyskał rezultat 1:18,350 na ogumieniu o stopień twardszym. Sainz, który przekroczył barierę 20 okrążeń, odnotował czas 1:19,354s, ale pozostał na szóstej lokacie. Na oponach C4 z alei serwisowej wyjechał Nico Hulkenberg. Zawodnik Renault nie zamierzał jednak walczyć z czasem - znajdował się na dłuższym przejeździe.
Podobnie jak miało to miejsce w dwóch ostatnich dniach ostanie minuty przed przerwą okazały się bardzo pracowitym okresem. Kwiat awansował na czwarte miejsce z oponami C3 (1:18,897s). Zepchnięty na piąte miejsce Verstappen mógł odpowiedzieć Rosjaninowi, ale po uzyskaniu osobistego rekordu w pierwszym sektorze kolejne dwa pojechał słabiej i pozostał za zawodnikiem Toro Rosso.
Około osiem minut przed zakończeniem pierwszej części zajęć Sainz stracił kontrolę nad bolidem na dojeździe do szykany i wpadł w żwirową pułapkę. Kierowca McLarena zdołał się z niej wydostać, ale od razu skierował swój bolid ku alei serwisowej.
_
15:00 Po przerwie jako pierwszy na tor wyjechał Romain Grosjean. Po kilku minutach aleję serwisową opuściła także czerwono-biała Alfa Romeo z Kimim Raikkonenem za kierownicą. Do pracy bez zbędnych opóźnień powrócił także Max Verstappen, dla którego pierwsza część środowej sesji nie okazała się zbyt owocnym okresem.
Już 14 minut po zapaleniu się zielonego światła bolidy powróciły jednak do swych garaży. Wszystkie za wyjątkiem Haasa Grosjeana. Awaria VF-19 wiązała się z wywieszeniem czerwonych flag. Te zniknęły około 14:25. Wtedy to na torze pojawił się najbardziej oczekiwany dzisiaj gość: Williams FW42. George Russell pokonał okrążenie instalacyjne, po czym zjechał do alei serwisowej, a konstrukcja zniknęła za parawanami.
Po południu do pracy przystąpili także Lewis Hamilton i Daniel Ricciardo. Australijczyk w dalszym ciągu pokonywał dwie najdłuższe proste nie aktywując DRS. Obaj kierowcy rozpoczęli przejazdy na ogumieniu C2 i ustanowili bardzo podobne czasy. Hamilton 1:20,818s, a Ricciardo 1:20,885s.
Wielu kierowców od razu skupiło się na przejazdach z większym zapasem paliwa, kręcąc czasy na poziomie 1m25s. Z kolei Sainz zgubił na torze drobną część nadwozia i wrócił do garażu.
16:00 Podczas gdy Vettel kończył setne okrążenie, Sergio Perez z Racing Point dobijał do pięćdziesiątego. W sumie po piętnastej na torze znajdowało się sześć bolidów.
Verstappen poprawił swój osobisty rekord, schodząc do poziomu 1:18,787. To najszybsze okrążenie pokonane jak dotąd przez Red Bulla w trakcie zimowych testów.
Niedługo po ukończeniu kółka Holender zanurkował swym RB15 do alei serwisowej, pozostawiając poza garażami Hamiltona, Raikkonena, Vettela, Sainza i Ricciardo. Godzinę po wykonaniu okrążenia instalacyjnego próżno było szukać na torze George'a Russella.
W Williamsie trwały prace nad pierwszymi poprawkami. Stajnia z Grove wykorzystywała środowe popołudnie na shakedown konstrukcji. Tymczasem z dziennikarzami spotkała się wiceszefowa zespołu - Claire Williams. Konferencja z udziałem dyrektora technicznego - Paddy'ego Lowe'a została odwołana. Brytyjczyk miał w pełni koncentrować się na przygotowaniu bolidu.
Wcześniej Williams udzieliła wywiadu telewizji Sky F1. Odniosła się między innymi do nastrojów panujących w stajni:
W zespole panuje w tej chwili dziwna atmosfera. Dla wszystkich był to bardzo ciężki okres. Nie możemy lekceważyć rozczarowania, jakie wszyscy odczuwamy.
Raikkonen dodawał na swoje konto kolejne okrążenia i szybko zbliżał się pod tym względem do byłego zespołowego kolegi - Vettela. Niemiec przejechał 119 kółek, Fin o trzy mniej. O znaczących poprawach czasów nie było póki co mowy. W dole tabeli o dwa miejsca wyżej przesunął się jedynie Daniel Ricciardo (1:20,613 na oponach C2). Jeśli ktoś wyjeżdżał na tor, to wyłącznie na dłuższy przejazd i porównywanie opon. Jeśli którykolwiek z zespołów ma zaplanowane krótsze stinty, to należy się ich spodziewać w ostatniej godzinie (najczęściej w momencie, gdy większość redakcji ma już przygotowane wiadomości z podsumowaniem dnia).
16:15 Tuż po godzinie szesnastej uwaga ponownie skoncentrowała się na Williamsie. Russell pokonał cztery okrążenia na mieszance C4. Najszybsze z nich zostało przejechane w tempie 1:49,830s.
#GR63 back on track in the FW42 #F1Testing pic.twitter.com/1ooukbzDRz
— ROKiT WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 20 lutego 2019
17:00 Przedostatnia godzina przyniosła kolejne pozytywne rozstrzygnięcia w kwestii Williamsa. Po krótkiej przerwie w garażu Russell powrócił do jazdy i dodał do swojego dorobku kolejnych sześć okrążeń - na jednym z nich musiał skontrować uślizg na dojeździe do szykany. Brytyjczyk zyskał także pierwszy względnie reprezentatywny czas: 1:25,625s. W trakcie trzeciego dzisiaj przejazdu w FW42 założone były opony C3.
Ricciardo awansował na dziewiąte miejsce. Do realizacji programu Haasa powrócił Grosjean. Amerykański team na pewno nie jest zadowolony z poziomu niezawodności, jaki prezentuje obecnie bolid VF-19. Francuz stopniowo podnosił tempo, by około 16:30 uzyskać lepszy czas niż Fittipaldi, który testował ze stajnią z Kannapolis podczas porannej części sesji.
Chwilę później widzowie transmisji F1 TV mogli zaobserwować ujęcia jadących blisko siebie Raikkonena i Hamiltona. Brytyjczyk pracowicie spędzał popołudnie. Przed siedemnastą miał na koncie 78 okrążeń. Do Bottasa, którego miejsce za sterami zajął po przerwie na lunch, tracił tylko dziesięć kółek. W sumie Mercedes W10 pokonał dystans toru aż 166 razy. Ostatnie minuty przed godziną siedemnastą upływały niespieszno, w towarzystwie Verstappena i Grosjeana, do których wkrótce dołączył Ricciardo.
18:00 Ostatnią godzinę rozpoczęły przejazdy byłych partnerów z ekipy Red Bulla: Ricciardo i Verstappena. Niedługo później na torze oglądaliśmy już trzy bolidy - do Australijczyka i Holendra dołączył Haas Grosjeana. Dziesięć minut po godzinie siedemnastej Russell wyruszył na kolejny przejazd, wyposażony w ogumienie C3. Na okrążeniu wyjazdowym Brytyjczyk zblokował koła dojeżdżając do dziesiątego zakrętu - nawrotu przed wjazdem w krętą część toru.
Russell rozpoczął szybkie kółko od osobistych rekordów w pierwszym i drugim sektorze. Końcówka okrążenia była słabsza, przez co obok nazwiska kierowcy z King's Lynn widniał rezultat 1:25,625s.
Pół godziny przed końcem trzeciego dnia testów Ferrari poinformowało, że Vettel nie pojawi się już na torze. Nie było to związane z problemami. Scuderia zrealizowała po prostu wszystkie punkty programu.
W przypadku Toro Rosso nie było o tym mowy. Zgodnie z sugestią, jaką podzieliliśmy się wcześniej, jeśli mamy spodziewać się olbrzymich zmian, to tuż przed wypuszczeniem raportów z sesji. Daniił Kwiat nie zawiódł i zaznaczył swój powrót do stawki kierowców F1. Kwadrans przed wywieszeniem flagi w szachownicę "Torpeda z Ufy" awansowała na pierwsze miejsce z czasem 1:17,704s, uzyskanym na mieszance C5 - najbardziej miękkich oponach przygotowanych na sezon 2019 przez Pirelli.
Z kolei na C4 Ricciardo pomknął po trzecie miejsce z wynikiem 1:18,164s.
Williams pracował do samego końca. O 17:55 Russell ponownie wyjechał na tor. Niestety jego przejazd przedwcześnie zakończyła czerwona flaga. Jej winnym raz jeszcze okazał się Haas.
Serdecznie dziękujemy za wspólne śledzenie drugiego dnia testów. Wkrótce opublikujemy dla Was między innymi wypowiedzi Claire Williams na temat opóźnień w budowie FW42 i planów na piątek.
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas | Strata | Odstęp |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Daniił Kwiat (26) | Toro Rosso Honda STR14 | 137 | 1:17,704 | |||
2 | Kimi Raikkonen (7) | Alfa Romeo Ferrari C38 | 138 | 1:17,762 | 0,058 | 0,058 | |
3 | Daniel Ricciardo (3) | Renault R.S.19 | 80 | 1:18,164 | 0,460 | 0,402 | |
4 | Sebastian Vettel (5) | Ferrari SF90 | 134 | 1:18,350 | 0,646 | 0,186 | |
5 | Max Verstappen (33) | Red Bull Honda RB15 | 109 | 1:18,787 | 1,083 | 0,437 | |
6 | Nico Hulkenberg (27) | Renault R.S.19 | 63 | 1:18,800 | 1,096 | 0,013 | |
7 | Romain Grosjean (8) | Haas Ferrari VF-19 | 69 | 1:19,060 | 1,356 | 0,260 | |
8 | Pietro Fittipaldi (-) | Haas Ferrari VF-19 | 48 | 1:19,249 | 1,545 | 0,189 | |
9 | Carlos Sainz (55) | McLaren Renault MCL34 | 90 | 1:19,354 | 1,650 | 0,105 | |
10 | Sergio Perez (11) | Racing Point Mercedes RP19 | 67 | 1:20,102 | 2,398 | 0,748 | |
11 | Valtteri Bottas (77) | Mercedes W10 | 88 | 1:20,693 | 2,989 | 0,591 | |
12 | Lewis Hamilton (44) | Mercedes W10 | 94 | 1:20,818 | 3,114 | 0,125 | |
13 | George Russell (63) | Williams Mercedes FW42 | 23 | 1:25,625 | 7,921 | 4,807 |
KOMENTARZE