Verstappen: Tegoroczne przepisy wymuszają korzystanie z cienia aero

Holender uważa, że w Baku wcale nie trzeba było pojechać idealnego okrążenia
27.04.1920:52
Łukasz Godula
1421wyświetlenia
Embed from Getty Images

Max Verstappen powiedział, że duży opór tegorocznych samochodów Formuły 1 spowodował, że kluczowe jest podciąganie się w kwalifikacjach.

Red Bull prowadził w drugiej sesji kwalifikacyjnej w Azerbejdżanie i po pierwszym przejeździe w Q3 był w pierwszym rządzie, zanim ostatecznie Holender spadł na czwarte miejsce. Jednak kierowca Red Bulla uważa, że kluczowym elementem, który zadecydował o ostatecznym ustawieniu na starcie był to, czy ktoś złapał się w strugę aerodynamiczną, a nie to czy pojechał najlepsze okrążenie. Jak twierdzi nie premiuje to najlepszych kierowców.

Nie uważałem, że będę walczył o pole position, jednak na tym torze tak wiele zależy od cienia aerodynamicznego, że można być pierwszym albo czwartym - powiedział Verstappen, gdy zapytano go czego oczekiwał po Q2. Trochę szkoda, że tutaj nie da się po prostu pojechać dobrego okrążenia i zdobyć pole position, ponieważ ktoś kto może jest nieco wolniejszy podciągnie się w cieniu i z łatwością da mu to nawet pół sekundy.

Po wyjściu z drugiego zakrętu zyskujesz jedną dziesiątą. Później na dojeździe do zamku kolejną dziesiątą i kolejne trzy lub więcej na głównej prostej, jeśli tylko za kimś jedziesz. Te samochody mają duży opór w tym roku, staje się to więc kluczowe.

Jedną z możliwości dla Verstappena, by ktoś go podciągnął było poświęcenie Pierra Gasly'ego, który i tak będzie ruszał z pitlane z powodu ominięcia ważenia samochodu w treningu. Jednakże Gasly powiedział, że Red Bull nie zdecydował się taką taktykę, gdyż musiałby wtedy startować na używanych oponach.

Nie dyskutowaliśmy nawet nad tym, ponieważ gdybym się dostał do Q3 to musiałbym startować na używanym komplecie opon. I tak startujemy już w pitlane, co samo w sobie jest trudne - powiedział. Rozmawialiśmy o Q2, ale Max był wystarczająco szybki, więc nie widzieliśmy sensu by wyjeżdżać.

Biorąc pod uwagę, że Verstappen nie złapał się w niczyją strugę w Q3, uważa że strata jedynie 0,574 do pole position jest mocno zachęcająca w kontekście tempa Red Bulla i Hondy.

Byłem sam, więc w porównaniu z poprzednim kółkiem straciłem ponad trzy dziesiąte, po prostu przez to, że nie miałem tunelu w postaci innych samochodów - przyznał. Mamy za to dobry samochód na wyścig. Samochody przed nami miały takie czasy z powodu podciągania się, więc jeśli chodzi o czyste tempo to jesteśmy spokojni. Myślę, że jesteśmy blisko Ferrari i Mercedesa. W wyścigu wszystko będzie zależało od temperatury opon i ich wytrzymałości.