Ralf nie będzie tęsknił za bratem

Kierowca Toyoty powiedział, że nie będzie mu brakowało Michaela w Formule 1
16.10.0614:38
Maciej Czapiński
1050wyświetlenia

Ralf Schumacher powiedział, że nie będzie mu brakowało jego brata Michaela po jego odejściu pod koniec tego roku. Kierowca Toyoty uważa, że przejście na emeryturę jego brata nie zaszkodzi F1.

"Formuła 1 dowiodła poprzez swoją historię, że nie jest zależna od żadnego pojedynczego kierowcy i nie odczujemy żadnej różnicy po odejściu Michaela." - powiedział Ralf. "Jako bratu jest mi przykro, że Michael nie będzie już tutaj kierowcą, jednak jego emerytura nic u mnie nie zmienia".

Młodszy Schumacher powiedział, że nie będzie prosił starszego brata o żadną radę, po tym jak ten zdecydował się opuścić F1. "On prawdopodobnie zostanie jako doradca Ferrari i zdecydowanie nie pomoże mi stać się lepszym kierowcą." - powiedział 31-letni Ralf gazecie Bild am Sonntag. Dodał też, że jego 37-letni brat nie pomógł mu żadną radą, od kiedy byli dziećmi.

"Z pewnością pomógł mi gdy ścigałem się na gokartach, ale potem miał pełne ręce roboty z własną karierą." - powiedział kierowca Toyoty. "W Formule 1 walczyliśmy już przeciwko sobie".

Ralf przyznaje jednak, że nazwisko i reputacja starszego brata pomogły mu na początku jego kariery: "Nazwisko 'Schumacher' zdecydowanie pomogło mi wejść [do F1]." - powiedział Ralf. "Jednak to ja musiałem prowadzić szybko swój samochód. Czy widzieliście kiedyś Michaela siedzącego ze mną w bolidzie?"

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
al_bundy_tm
19.10.2006 09:02
Ja tylko przypomne ze byl sobie taki rok w F1 kiedy nazywano ten sport Formuła Schumacherow :P PS do tej pory trzymam ten wycinek z gazety ze zdjeciem rozesmainych barci hehe na konferencji prasowej po wyscigu
kasztan77
18.10.2006 07:12
dla mnie Ralf nie jest nawet przeciętniakiem, za nazwisko ma stołek ot i kropka. Układy.... tak jak w Polsce :)
JaJacek
17.10.2006 08:40
Jeden z wielu przeciętniaków blokujacych miejsce lepszym, ale nie majacym nazwiska, kierowcom. Ralf to chyba najbardziej przeceniany kierowca F1 w historii.
rafaello85
16.10.2006 05:15
buran70... Fakt, nie wziąłem tego pod uwagę:P
Adriannn
16.10.2006 04:43
W tym zespole to nic nie zrobi.Ale np. Jak by jeździł w Ferrari to kto wie
buran
16.10.2006 04:37
ralf nie ma szans nawet na zwyciestwa w tym zespole
buran70
16.10.2006 03:54
Tu się z tobą nie zgodzę. Ja nie mam żadnej pewności, że będzie zawsze jedną pozycję wyżej na mecie. Ralf jest przeciętnym kierowcą i nowa młoda osoba w F1 powinna byc od niego wyżej.
rafaello85
16.10.2006 02:05
Tylko i wyłącznie nazwisko pozwoliło mu wejść do F1! Nigdy nawet w 10% nie był i nie będzie tak perfekcyjnym kierowcą jak Michael. Gdyby jezdzili w jednym zespole, to Michael by go ośmieszał w każdych zawodach. Odejście 7-krotnego MŚ oznacza, że młodszy będzie zawsze jedną pozycję wyżej na mecie, dlatego Ralfowi nie będzie brakować Michaela;P