Leclerc: Powinienem bardziej stanowczo wpływać na strategię
Monakijczyk stracił trzy pozycje ze względu na nietrafioną taktykę i słaby drugi stint.
27.10.1923:17
1283wyświetlenia
Embed from Getty Images
Charles Leclerc przyznał, że powinien być bardziej zdecydowany w sugerowaniu Ferrari opcji strategicznych.
Podczas gdy Leclerc zjechał na wczesny pit stop, aby chronić się przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Alexa Albona, Sebastian Vettel pozostał na torze, realizując strategię jednego postoju.
Leclerc, który po stracie z pole position ukończył wyścig na czwartym miejscu - trzy sekundy za Valtterim Bottasem - sądzi, że mógł mieć większy wpływ na określenie swej taktyki.
Zapytany o to, czy taktyka dwóch pit stopów to jedyny powód stracenia trzech pozycji, Monakijczyk wyjaśniał:
Charles Leclerc przyznał, że powinien być bardziej zdecydowany w sugerowaniu Ferrari opcji strategicznych.
Podczas gdy Leclerc zjechał na wczesny pit stop, aby chronić się przed potencjalnym zagrożeniem ze strony Alexa Albona, Sebastian Vettel pozostał na torze, realizując strategię jednego postoju.
Leclerc, który po stracie z pole position ukończył wyścig na czwartym miejscu - trzy sekundy za Valtterim Bottasem - sądzi, że mógł mieć większy wpływ na określenie swej taktyki.
Wciąż mam do wykonania pewną pracę w wyścigach. To pewna tendencja, którą obserwuję już od kilku weekendów. W porządku, strategia nie była najlepsza, ale prawdopodobnie powinienem był poprosić przez radio o coś innego, być bardziej decyzyjny i pomóc zespołowi z mojej strony. Seb to zrobił. Muszę wyciągnąć z tego wnioski, ale wszystko przyjdzie z czasem.
Zapytany o to, czy taktyka dwóch pit stopów to jedyny powód stracenia trzech pozycji, Monakijczyk wyjaśniał:
To niejedyna odpowiedź. Drugi stint nie był szczególnie dobry. Nie czułem się zbyt pewnie na pośredniej mieszance. Nie wiem czemu, ale pierwszy komplet pośrednich opon pracował dużo lepiej. Musimy się temu bliżej przyjrzeć.
Po pierwszym postoju, gdy musieliśmy reagować na ruch Albona, wiedzieliśmy, że czeka nas kolejny zjazd. Wszyscy inni chcieli zrealizować strategię jednego postoju, więc było jasne, że będzie ciężko. Reakcja na ruch Albona miała tu chyba największe znaczenia.
Próbowaliśmy zapewnić sobie możliwie jak najlepszą pozycję na torze, uniknąć przegrzania się opon. Nie chcieliśmy znaleźć się z tyłu. Aż do tego momentu myśleliśmy chyba, że ten wyścig musi zostać przejechany na dwa pit stopy. Niestety dla nas nie wszyscy byli tego samego zdania.