McLaren odpalił po raz pierwszy silnik w bolidzie MCL35M

Zespół powraca w tym sezonie do współpracy z Mercedesem.
27.01.2118:27
Nataniel Piórkowski
1246wyświetlenia
Embed from Getty Images

McLaren odpalił po raz pierwszy silnik Mercedesa w bolidzie MCL35M.

Przed tegoroczną kampanią team z Woking rozwiązał umowę z Renault i zdecydował się na nawiązanie partnerstwa z Mercedesem.

Inżynierowie zespołu zostali zmuszeni do wprowadzenia rozległych zmian w konstrukcji bolidu. Stajnia musiała wykorzystać dwa tokeny rozwojowe - maksimum przyznane przez FIA - aby sfinalizować wszystkie prace konstrukcyjne.

Dyrektor do spraw produkcji - Piers Thynne dał jasno do zrozumienia, że w przeciwieństwie do wielu zespołów McLaren musiał zbudować przed sezonem 2021 niemal kompletnie nowy bolid.

Podczas gdy każdy z rywali przeniesie większość projektu ubiegłorocznego bolidu na ten sezon, nasze przejście na jednostkę napędową Mercedesa oznacza, że nie mogliśmy skorzystać z takiego podejścia. Doprowadziło to do olbrzymich zmian. W zasadzie stworzyliśmy nowy bolid. Liczba nowych części w MCL35M jest mniej więcej taka sama jak wtedy, gdy budowaliśmy MCL35.

Tylna część bolidu oraz obudowa skrzyni biegów uległy znaczącym modyfikacjom, tak aby były dostosowane do nowego zespołu napędowego. Zmiana silnika ma istotny wpływ na całą architekturę bolidu i upakowanie wszystkich podzespołów - mowa tu o całym układzie chłodzenia, wszystkich rurkach służących do transportu płynów czy powietrza, wszystkich obwodach elektrycznych i skrzynkach kontrolnych.

Pierwsze odpalenie silnika w MCL35M obserwowali szef zespołu - Andreas Seidl oraz dyrektor generalny McLaren Group - Zak Brown.

Co zrozumiałe nagranie opublikowane na portalach społecznościowych zespołu nie przedstawia obrazów tegorocznej konstrukcji. Zespół sugeruje jedynie zachowanie barw papaya orange oraz utrzymanie większości dotychczasowych sponsorów.