Marko: Honda nie zmieni swojej decyzji o odejściu z F1

Koncern z Tokio wycofuje się z rywalizacji w związku z niejasnymi przepisami na przyszłe lata.
27.06.2110:29
Łukasz Tarnacki
1053wyświetlenia
Embed from Getty Images

Helmut Marko stwierdził, iż Honda nie zmieni swojej decyzji dotyczącej opuszczenia stawki F1 wraz z końcem tego sezonu.

Organy zarządzające F1 pracują obecnie nad przepisami w kwestii jednostek napędowych, które obowiązywać będą od sezonu 2025. Dyrektywy miały zostać ustalone do początku lata tego roku, jednakże w międzyczasie pojawiły się obawy dotyczące zbyt dużej wagi nowych silników. Ma to związek z ewolucją napędu hybrydowego oraz koniecznością dostosowania jednostek napędowych do wchodzących na rynek biopaliw.

Nowy silnik nie powinien zwiększać masy samochodów - podkreśla dyrektor generalny F1, Stefano Domenicali. Podobnego zdania jest również prezez FIA, Jean Todt. Samochody stają się cięższe z biegiem lat. Rozmawiamy o tym. Powinniśmy sprawdzić, czy stosujemy jakieś technologie, których tak naprawdę nie potrzebujemy. Chcemy dojść do momentu, w którym to kierowca będzie robić różnicę.

Ważną rolę w kontekście jednostek napędowych pełnią także przewidywane koszty produkcji. Mam nadzieję, że dzięki obniżeniu kosztów uda nam się zachęcić innych producentów do dołączenia do stawki - mówi Todt. Toto Wolff podkreśla z kolei istotę ekologicznego podejścia do sprawy i kreowania marki F1 jako przyjaznej środowisku. To musi być slinik, z którego będziemy dumni aż do 2030 roku - twierdzi szef Mercedesa.

W związku ze zbyt dużą ilością znaków zapytania, Honda postanowiła wycofać się z Formuły 1 po zakończeniu obecnego sezonu. Japoński koncern dalej liczy jednak na zdobycie tytułu mistrzowskiego i pozostanie we współpracy z koncernem Red Bulla do 2023 roku. Japończycy nie zmieniają soich decyzji. To byłaby dla nich utrata twarzy. Honda będzie nas wspierać przez następne dwa lata, a potem będziemy już w stanie produkować silniki na własną rękę - mówi Helmut Marko.