Villeneuve i Gene ruszają na podbój Le Mans

Jacques Villeneuve i Marc Gene wystartują w Peugeocie w wyścigu Le Mans w tym roku
15.01.0712:29
Mariusz Karolak
1060wyświetlenia

Peugeot potwierdził, iż Jacques Villeneuve poprowadzi prototyp oznaczony symbolem 908 w wyścigu Le Mans 24 godziny, który rozegrany zostanie w dniach 16-17 czerwca tego roku.

35-letni Kanadyjczyk otrzyma tym samym szansę na stanie się pierwszym w ogólnej historii wyścigów samochodowych człowiekiem, który wygra cztery najważniejsze kategorie motosportu. Villeneuve wygrał serię Champ Car w 1995, zwyciężył w Indianapolis 500 w 1995 i wygrał mistrzostwa Formuły 1 w 1997. Teraz pozostało już tylko zwycięstwo w prestiżowym wyścigu dobowym w Le Mans.

Jacques wygrywał każde mistrzostwa, w których uczestniczył - zachwala Villeneuve'a menedżer zespołu Peugeot - Serge Saulnier. Jednocześnie Francuz zaznaczył wyraźnie, iż to on starał się na pozyskanie Villeneuve'a, a nie że to sam kierowca czynił starania o angaż w zespole.


Craig Pollock, były szef zespołu BAR i jednocześnie od lat menadżer i przyjaciel Villeneuve'a, wypowiedział się przed kilkoma dniami dla kanadyjskiej Montreal Gazette na temat przeszłości Kanadyjczyka, stwierdzając m.in.: Jesteśmy w bardzo dobrej pozycji, jako że wiele zespołów chciałoby mieć Jacques'a w swoim składzie. Na prawdę bardzo, bardzo dużo ekip jest zainteresowanych jego usługami.

Zamierzamy poświęcić jeszcze trochę czasu na rozważenie różnych opcji. Każdego tygodnia odbieram mnóstwo telefonów od właścicieli zespołów wyścigowych. Podejmiemy najbardziej logiczne dla nas rozwiązanie. Jacques ma jeszcze z 15 lat na ściganie się samochodami, tak więc czemu mamy się spieszyć - nie lepiej rozważyć wszystko na spokojnie?

Villeneuve był od jakiegoś czasu łączony z zespołem Roush Racing startującym w NASCAR, ale podobno nie udało mu się uzbierać budżetu w wysokości 18 milionów dolarów na ten sezon. Później podobno rozważał możliwość startów w serii ciężarówek amerykańskich Craftsman Truck Series. Sugerowano też, że może związać się z Audi i startować w wyścigach DTM.

Peugeot potwierdził też oficjalnie, że Marc Gene również wystartuje, jako jego reprezentant w corocznym klasyku. Hiszpan będzie uczestniczył też w wyścigach ALMS w tym roku. Marc pełni kluczową rolę w Ferrari. Jest świetnym, stabilnym kierowcą, który może zastąpić bardziej rutynowanych kierowców startujących teraz w F1 - stwierdził Saulnier.

Źródło: Motorsport-Network.com, HomeOfSport.com, ManipeF1.com, DaifyF1News.com

KOMENTARZE

7
wojtassss
15.01.2007 02:30
A moze wzialby sie za poezje???:P
marrcus
15.01.2007 01:56
też o tej 3 pomysłałem lol
Mariusz
15.01.2007 01:09
Pozytywnym aspektem wariantu pesymistycznego jaki pokazał im9ulse jest wizyta JV w Polsce. ;-)
im9ulse
15.01.2007 01:02
co za fryc ;( nie zniese :( wariant optymistyczny : zwyciestwo z Lemans24h ,potem trzy-cztery sezony w CCWS i w wieku 40 lat rozpoczecie kariery w Nascar (ew.Wtcc) - przyklady Jeretta i Martina (obaj po 50tce) pokazuja ze w Nascar mozna jezdzic na wysokim poziomie w takim wieku wariant pesymistyczny : kleska w lemans24h i........seria koncertow po krajach trzeciego swiata ;)
stanson1980
15.01.2007 12:54
Nie zapominajmy jednak, że wszystkie sukcesy JV odnosił dobre 10 lat temu i nie jest to już ten sam kierowca. Życzę mu jednak wszystkiego dobrego w Le Mans. Strasznie chciałbym go zobaczyć jeszcze kiedyś za oceanem w open-wheelach (najlepiej w CCWS - jeszcze jeden tytuł do kolekcji wyglądałby ładnie, tym bardziej, że w 1995 roku to jeszcze się CART nazywało). No i z tymi 15 latami ścigania się to chyba trochę przesada? (chociaż... w NASCAR to zdaje się spotykani są 50-letni kierowcy o ile się nie mylę :P)
Maraz
15.01.2007 12:46
No to będzie taka troszkę "szczerbata", ale poza tym jeśli uda mu się tego dokonać, to z chęcią przyznam, że JV jest wszechstronnym kierowcą. "Potem jeszcze NASCAR i Mario Andretti będzie mógł się schować" - mógłbym dodać, ale w to już raczej wątpię :)
Pieczar
15.01.2007 12:28
Do "pełnej" korony i tak mu będzie brakować zwycięstwa w Monako.