Prodrive pojawi się na torach dopiero w grudniu

David Richards ujawnia plany związane z przygotowaniami do sezonu 2008
15.01.0712:55
Mariusz Karolak
1184wyświetlenia

Jeszcze nie w tym roku, ale już w sezonie 2008 pojawi się na torach Formuły 1 nowy zespół pod nazwą Prodrive. Przed kilkoma dniami jego szef David Richards, niegdyś kierujący stajnią BAR zapowiedział, iż najwcześniej w grudniu po raz pierwszy ekipa wyjedzie ze swym autem na tory testowe.

Richards rozmawia podobno z trzema obecnymi zespołami F1 oraz kilkoma dostawcami silników na temat zakupu i dostarczania nadwozi oraz jednostek napędowych. Już wcześniej Richards zakomunikował, że na sezon 2008 jego stajnia nie zamierza wybudować własnego bolidu i zapewne skorzysta z możliwości odkupienia nadwozia od któregoś z czołowych zespołów.


Wszystko zapewne wyjaśni się dopiero w marcu 2008. Do tego czasu po prostu koncentrujemy się na swojej pracy. Dopiero w drugiej części tego sezonu wyścigowego będzie można powiedzieć coś więcej. Na razie nie zamierzamy też wyjeżdżać na testy przed grudniem.

Właściciel i zarazem szef Prodrive dodał też, że nadal ma otwarte plany na sezon 2008 i nie zdecydował jeszcze, kto będzie dostawcą komponentów dla jego stajni. Pod koniec 2006 roku wyjawił tylko, że rozmawia z przedstawicielami zespołów Ferrari, McLaren, Renault i BMW.

Mamy teraz trzy opcje. Mam swojego faworyta oczywiście, ale byłbym głupcem ujawniając teraz jego nazwę, zanim jeszcze cokolwiek podpiszemy albo gdybym nie rozważał innych propozycji. Chcemy być partnerem dla jednego z czołowych zespołów. Nie będziemy budować własnego samochodu. Na współpracy tej skorzystamy i my i oni zarazem. My uzyskamy dostęp do bardzo konkurencyjnego auta, a oni do wszelkich naszych danych z testów i przebiegu rozwoju auta.


Richards nie czuje też potrzeby wyjawiania zbyt wcześnie nazwisk potencjalnych kierowców. Powiedział jedynie, że zostanie to wyjawione dopiero w chwili, gdy jego cały personel zostanie skompletowany i rozpocznie pracę na wysokich obrotach.

Uruchomiłem już program rekrutacyjny i pierwszy komunikat o naborze wydamy już wkrótce, a na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy świat pozna bliższe dane czołowych pracowników mojego zespołu. Richards nie chciał komentować plotek o zatrudnieniu Geoffa Willisa, w ubiegłym sezonie pracującego jeszcze dla teamu Honda.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
Jacenty_F1
16.01.2007 09:38
Czas pokazuje że zeszłroczne klony znacznie odstają od reszty. Prodrive narazie kupuje i będzie się uczył a w przyszłości mam nadzieję niedalekiej dorosną do zbudowania własnego samochodu. Przykład Toyoty skutecznie pokazuje że budować od początku bolid to ogromnie duży wydatek, który nie przekłada się na zyski, a chyba o to tutaj głównie chodzi.
McMarcin
16.01.2007 07:42
to idzie w jakims złym kierunku, skoro nowe zespoły mogą odkupić sobie zeszłoroczny bolid innego teamu z czołówki. Za kilka lat będziemy mieli klony Ferrari, McLarena i Renault. I faktycznie Williams - ostatnia prywatna stajnia, będzie miał spore problemy. Oby nie spotkał go los Minardi
marrcus
15.01.2007 11:19
Williams z Toyotą sie brata.
kuba
15.01.2007 10:08
I bedziemy mieli wielkie gówno - RBR & STR , Honda & Super Aguri , McLAren( na przyklad ) & Prodrive . I taki Williams na przyklad któremu sie nie wiedzie jest wtedy w maxymalnie ch*** sytuacji.
McLuke
15.01.2007 04:58
"Mam swojego faworyta oczywiście, ale byłbym głupcem ujawniając teraz jego nazwę..." Tak tak, panie Richards my i tak wiemy, że to McLaren :D Nie mogę się tylko doczekać w jakich barwach będą ich bolidy i kto będzie kierowcami :D:D
marrcus
15.01.2007 01:54
Adriannn - bo se go kupią od innego, a poźniej zmodyfikują, jakbyś nie wiedział to nie będzie obowiązku budowania od podstaw. Ani obowiązku moralnego, duchowego, "esencji f1 czy rozwoju tech. o jakikolwiek ci biega.
TobaccoBoy
15.01.2007 01:53
Bo można Adriannn, takie przepisy.
Adriannn
15.01.2007 12:42
Ten zespół jeszcze nie istnieje w F1 a już go nie lubie. Skoro wogóle nie mają zamiaru wejść z własnym bolidem to po jaką cholere się pchali do F1??!!
Maraz
15.01.2007 12:41
Czasowstrzymywacz uruchomiony i korekta dokonana ;)
Pieczar
15.01.2007 12:29
"Jeszcze pod koniec 2007 roku wyjawił tylko" - jakieś zagięcie czaso-przestrzeni ;)