Tost: Powiększanie kalendarza może doprowadzić do odpływu fanów
Szef AT obawia się, że F1 może stracić status produktu klasy premium.
16.02.2213:26
813wyświetlenia
Szef Scuderii AlphaTauri - Franz Tost, obawia się, że w przypadku dalszego powiększania kalendarza, fani mogą w końcu zacząć tracić zainteresowanie Formułą 1.
W tym roku zaplanowano rekordową liczbę 23 Grand Prix. W grafiku sportu zadebiutuje obiekt w Miami. Liberty Media nie ukrywa, że w nieodległej przyszłości do kalendarza może zostać dodana trzecia impreza w Stanach Zjednoczonych - potencjalnie w Las Vegas.
Tost uważa, że przy takim tempie rozrastania się kalendarza problemem może stać się nie tylko nadmierne obciążenie personelu zespołów, ale także utrata przez F1 statusu produktu klasy premium.
Przed rokiem mieliśmy szczęście, ponieważ wyścigi były bardzo interesujące i cały czas oglądaliśmy ciekawe pojedynki. Nie możemy jednak oczekiwać, że zawsze tak będzie.
Moim zdaniem 23 wyścigi to absolutne maksimum. Nie ze względu na obciążenie pracą. Martwię się, że przy tak wielu Grand Prix ludzie zaczną po prostu tracić zainteresowanie Formułą 1.
Dla mnie optymalnym poziomem byłby kalendarz liczący od 18 do 20 wyścigów. Formuła 1 powinna być produktem klasy premium. Może naprawdę powinniśmy pomyśleć o redukcji liczby Grad Prix, aby zachować jej wyjątkowość.
Jeśli o mnie chodzi, to jestem zupełnie w porządku z 23 wyścigami lub więcej, ale to nie ma znaczenia. Pytanie brzmi, co jest najlepsze dla przyszłości Formuły 1.