Wolff obawia się o kondycję fizyczną Hamiltona przed GP Kanady
"Obciążone nie są już tylko mięśnie, ale kręgosłup. To może rodzić pewne konsekwencje".
12.06.2217:03
3261wyświetlenia
Szef działu sportów motorowych Mercedesa - Toto Wolff, zdradził, iż dopuszcza do siebie myśl o tym, iż Lewis Hamilton może nie być w stanie wziąć udziału w nadchodzącym Grand Prix Kanady.
Od początku weekendu w Baku Hamilton zmagał się z problemem podbijania bolidu na prostych. O ile w trakcie treningów i kwalifikacji Brytyjczyk mógł liczyć na krótkie przerwy w pracy, o tyle w niedzielę pokonał 51 okrążeń z rzędu, doświadczając przy tym bardzo silnego bólu pleców.
Siedmiokrotny mistrz świata przyznał nawet po zakończeniu rywalizacji, że kilkukrotnie był bliski utraty panowania nad swym bolidem i uderzenia o ściany.
Zapytany, czy istnieje ryzyko tego, iż Hamilton nie będzie w stanie wystartować w GP Kanady, Wolff odrzekł:
Tak, zdecydowanie. Widzimy, że obciążone nie są już tylko mięśnie. Uderzenia oddziałują na kręgosłup a to może rodzić pewne konsekwencje.
Weekend w Baku dobitnie pokazał, iż team z Brackley jest daleki znalezienia remedium na problemy z morświnowaniem. Dokuczało ono nie tylko Hamiltonowi, ale także jego zespołowemu koledze - George'owi Russellowi.
Zapytany o to, czy Mercedes może podjąć decyzję o utrzymywaniu rezerwowych kierowców w stałej gotowości na wypadek stwierdzenia u Hamiltona poważniejszej kontuzji, Wolff stwierdził:
Nie sądzę, że dotyczy to tylko Lewisa.
Na tym etapie jest być może najbardziej poszkodowanym kierowcą, ale problemów doświadcza także George i wielu innych zawodników. Rozwiązaniem może być więc utrzymywanie w rezerwie kogoś, dzięki komu będziemy mogli zagwarantować, że oba nasze bolidy będą mogły jeździć po torze.