Magnussen usatysfakcjonowany zdobyciem jednego punktu
Zawodnik Haasa przyznaje, że jego celem na wyścig jest utrzymanie się w TOP10.
13.11.2213:08
1086wyświetlenia
Kevin Magnussen przyznaje, iż miał pełną świadomość tego, że nie uda się mu obronić pozycji w ścisłej czołówce podczas sprintu na Interlagos.
Sensacyjny zdobywca pole position obronił prowadzenie po starcie, ale szybko został wyprzedzony przez Maxa Verstappena a następnie stracił kolejne lokaty na rzecz George'a Russella i Carlosa Sainza. Później z Duńczykiem uporali się także Lewis Hamilton, Sergio Perez, Charles Leclerc i Lando Norris.
Magnussen dał do zrozumienia, że liczył na obronienie siódmego miejsca przed ostatnim z wymienionych kierowców, ale pomimo tego wciąż jest usatysfakcjonowany przebiegiem sprintu i jednym bonusowym punktem za ósme miejsce.
Bardzo mi się podobało - mamy też jeden punkt a to bardzo istotna zdobycz w kontekście walki o ósmą pozycję w mistrzostwach, którą prowadzimy z AlphaTauri.
Wiedzieliśmy, że nie wygramy tego wyścigu. Nie taki był nasz cel. Chodziło o to, aby czerpać radość ze startu z pole position i spróbować dowieźć do mety choćby jeden punkt.
Marzeniem było dojechanie do mety przed Lando, za bolidami dużych zespołów. Tak się nie stało, ale to ósme miejsce i jedno oczko wciąż daje nam dużą satysfakcję.
Takie jest nasze pole startowe do niedzielnego Grand Prix. Po normalnych kwalifikacjach byłbym niesamowicie zadowolony z takiego wyniku. Zaczynamy walkę z poziomu czołowej dziesiątki i liczę, że utrzymamy się w niej do samej mety.