Tost: Gasly mógł stracić miejsce w F1 po sezonie 2024
Szef AlphaTauri cieszy się, że Red Bull pozwolił Francuzowi na przejście do Alpine.
27.01.2312:57
2034wyświetlenia
Franz Tost przyznał, iż Pierre Gasly mógł stracić wyścigowy fotel w F1, gdyby Red Bull nie zezwolił mu na przejście do Alpine.
Umowa Gasly'ego z AT obowiązywała do końca 2024 roku. Nieoczekiwane zmiany na rynku kierowców doprowadziły jednak do powstania wakatu w Alpine, które zmuszone zostało do poszukiwań następcy Fernando Alonso.
Negocjacje francuskiej stajni z Red Bullem zakończyły się powodzeniem a Gasly otrzymał zgodę na przedterminowe rozwiązanie kontraktu.
Zdaniem Tosta pozostanie kierowcy w AlphaTauri mogłoby oznaczać dla niego koniec marzeń o rozwoju kariery w F1. Z tego właśnie względu Red Bull zwolnił go z warunków kontraktu.
Red Bull postanowił nie wziąć go do siebie a Pierre chciał przejść do innej ekipy. Z powodu tych wszystkich zmian, na które wpłynęła decyzja Vettela o zakończeniu kariery, przejście Alonso do Astona Martina, miejsce w Alpine było wolne.
Red Bull postąpił bardzo uczciwie, pozwalając Pierre'owi odejść do Alpine. Było to dla mnie oczywiste. W przeciwnym wypadku istniałoby spore ryzyko tego, że Pierre nie znajdzie miejsca na sezon 2024. Byłoby ono zbyt wysokie. Na tamten sezon wszystkie kokpity są już zajęte.
Nie jest łatwo [zaakceptować odejście Gasly'ego]. Koniec końców jednak myślę, że była to uczciwa decyzja- podsumował Austriak.
Od nadchodzącego sezonu wyścigowy fotel Gasly'ego przejmie Nyck de Vries.