Władze F1 podejmą starania o zmniejszenie masy bolidów
O zmiany w tym zakresie zaapelował także szef GPDA - George Russell.
12.06.2307:30
850wyświetlenia
Embed from Getty Images
Władze Formuły 1 zapowiedziały starania o zmniejszenie masy samochodów F1 przed wejściem w życie nowych przepisów w 2026 roku.
Podczas gdy nowe regulacje silnikowe na rok 2026 zostały zatwierdzone, wciąż nie jest jasne, jakie zmiany czekają przepisy związane z podwoziem. Zarówno jednak FIA, jak i Liberty Media są zgodne co do tego, że celem powinno być zmniejszenie masy bolidów, która jest obecnie najwyższa w historii serii.
W sezonie 2023 masa minimalna bolidów Formuły 1 jest ustalona na poziomie 798 kilogramów, co jest wynikiem o ponad 200 kg wyższym, niż w sezonie 2008 - ostatnim przed wprowadzeniem baterii, systemów odzyskiwania energii, czy też współczesnych systemów bezpieczeństwa.
Gdy F1 przechodziła na silniki hybrydowe w sezonie 2014, minimalna masa wzrosła do 691 kg. Pojawienie się systemu Halo doprowadziło z kolei do zwiększenia tej wartości do 740 kg przed sezonem 2019. Większe koła i rewolucja aerodynamiczna przed sezonem 2022 zaowocowały z kolei podniesieniem limitu do 798 kg.
W rozmowie z Autosportem Mohammed bin Sulayem nie ukrywał, że celem władz sportu powinno być odwrócenie tego trendu.
Dyskusje na temat masy bolidów w kontekście nowego zestawu regulacji zapowiada także dyrektor generalny F1, Stefano Domenicali.
O zmiany w tym zakresie zaapelował również kierowca Mercedesa i dyrektor GPDA, George Russell, którego zdaniem rosnąca masa bolidów negatywnie wpływa na bezpieczeństwo.
Władze Formuły 1 zapowiedziały starania o zmniejszenie masy samochodów F1 przed wejściem w życie nowych przepisów w 2026 roku.
Podczas gdy nowe regulacje silnikowe na rok 2026 zostały zatwierdzone, wciąż nie jest jasne, jakie zmiany czekają przepisy związane z podwoziem. Zarówno jednak FIA, jak i Liberty Media są zgodne co do tego, że celem powinno być zmniejszenie masy bolidów, która jest obecnie najwyższa w historii serii.
W sezonie 2023 masa minimalna bolidów Formuły 1 jest ustalona na poziomie 798 kilogramów, co jest wynikiem o ponad 200 kg wyższym, niż w sezonie 2008 - ostatnim przed wprowadzeniem baterii, systemów odzyskiwania energii, czy też współczesnych systemów bezpieczeństwa.
Gdy F1 przechodziła na silniki hybrydowe w sezonie 2014, minimalna masa wzrosła do 691 kg. Pojawienie się systemu Halo doprowadziło z kolei do zwiększenia tej wartości do 740 kg przed sezonem 2019. Większe koła i rewolucja aerodynamiczna przed sezonem 2022 zaowocowały z kolei podniesieniem limitu do 798 kg.
W rozmowie z Autosportem Mohammed bin Sulayem nie ukrywał, że celem władz sportu powinno być odwrócenie tego trendu.
Jeśli miałbym wskazać jedną rzecz, którą z całą pewnością chciałbym zobaczyć w przyszłości, to lżejszy samochód- powiedział prezydent FIA.
Wierzę, że będzie to zmiana na lepsze.
Uczestniczyłem w zawodach, w których lżejsze samochody są bardziej bezpieczne i nie zużywają takich ilości paliwa. Nie będzie łatwo to osiągnąć, ale każdy tego chce. Naciskam na to, ponieważ wywodzę się z rajdów, gdzie nie ma nic gorszego od ciężkiego auta- dodał Emiratczyk.
Dyskusje na temat masy bolidów w kontekście nowego zestawu regulacji zapowiada także dyrektor generalny F1, Stefano Domenicali.
Masa zawsze była jednym z kluczowych punktów debaty. Jak wiecie, z bateriami i silnikami hybrydowymi ta masa wzrosła i jest to coś, co nie leży tak naprawdę w naturze F1. Jest więc to temat do dyskusji na przyszłość- stwierdził Włoch.
O zmiany w tym zakresie zaapelował również kierowca Mercedesa i dyrektor GPDA, George Russell, którego zdaniem rosnąca masa bolidów negatywnie wpływa na bezpieczeństwo.
Obecnie masa jest zbyt duża. Nasze osiągi przy niskich prędkościach nie są w tej chwili zbyt dobre- powiedział Brytyjczyk.
Oczywiście staramy się tworzyć coraz bezpieczniejsze samochody, ale im cięższe się one stają, tym mocniejsze stają się uderzenia - to jak porównywać rozbicie się autobusem z wypadkiem za kierownicą Smarta.
Uderzenie będzie mocniejsze jeśli jedziesz bolidem ważącym 800 czy 900 kg na początku wyścigu w porównaniu z samochodem sprzed piętnastu lat ważącym około 650 kg, nawet jadąc przy tej samej prędkości. Jestem pewien, że przeprowadzane są obecnie analizy dotyczące znalezienia właściwej równowagi, ponieważ nie wiem, gdzie przebiega granica.
Jeśli po prostu nadal będziemy robić coraz cięższe i coraz potężniejsze samochody, to dojdziemy do punktu, w którym przekroczymy granicę, za którą masa nie będzie szła w parze z bezpieczeństwem- dodał Russell.