Autosport: Lindblad opcją Racing Bulls już na sezon 2025
17-latek uważany jest przez Red Bulla za jedno z gorętszych nazwisk w programie.
08.02.2509:29
1029wyświetlenia
Embed from Getty Images
Autosport informuje, że Arvid Lindblad ma szansę na awans do Formuły 1 jeszcze w sezonie 2025.
Brytyjczyk szwedzkiego pochodzenia jest juniorem Red Bulla, który uważa go za jedno z najgorętszych nazwisk w programie od wielu lat. Za Lindbladem jest udany sezon w Formule 3, w którym uplasował się w debiucie na czwartym miejscu klasyfikacji generalnej. Z kolei w tym roku kierowcę czekają starty na poziomie F2 z Camposem.
Według ustaleń Autosportu, chaos panujący w obu zespołach Red Bulla może doprowadzić do sytuacji, w której 17-latek doczeka się debiutu w Formule 1 już w sezonie 2025. Aktualnie barwy Red Bulla ma reprezentować Liam Lawson, przed którym pierwszy pełny rok w Formule 1, natomiast skład Racing Bulls utworzą Yuki Tsunoda oraz Isack Hadjar.
Zrozumiałe, że docelowo Lindblad szykowany jest do startów od 2026 roku z drugim zespołem Red Bulla. Rozbrat z Hondą najprawdopodobniej pozbawi Yukiego Tsunodę miejsca w Racing Bulls, natomiast losy Hadjara będą zależały od jego wyników w debiutanckim sezonie.
Mimo to zdaniem Autosportu, potencjalne roszady na linii Red Bull-Racing Bulls mogą utorować Lindbladovi drogę do F1 znacznie wcześniej, pod warunkiem, iż spisze się on w Formule 2. Publikacja sugeruje, że 17-latek wchodząc jeszcze w tym roku do stawki z Racing Bulls mógłby stać się nieoczekiwanym kandydatem do seniorskiego zespołu na sezon 2026.
Lindblad mimo braku oficjalnej roli w Formule 1, w tym roku ma być wykorzystywany przez Red Bulla jako kierowca rozwojowy. Stajnia z Milton Keynes miała osiągnąć porozumienie z Hondą w kwestii dodatkowej puli jednostek napędowych, które będą przeznaczane do starszych bolidów podczas prywatnych sesji testowych.
Autosport informuje, że Arvid Lindblad ma szansę na awans do Formuły 1 jeszcze w sezonie 2025.
Brytyjczyk szwedzkiego pochodzenia jest juniorem Red Bulla, który uważa go za jedno z najgorętszych nazwisk w programie od wielu lat. Za Lindbladem jest udany sezon w Formule 3, w którym uplasował się w debiucie na czwartym miejscu klasyfikacji generalnej. Z kolei w tym roku kierowcę czekają starty na poziomie F2 z Camposem.
Według ustaleń Autosportu, chaos panujący w obu zespołach Red Bulla może doprowadzić do sytuacji, w której 17-latek doczeka się debiutu w Formule 1 już w sezonie 2025. Aktualnie barwy Red Bulla ma reprezentować Liam Lawson, przed którym pierwszy pełny rok w Formule 1, natomiast skład Racing Bulls utworzą Yuki Tsunoda oraz Isack Hadjar.
Zrozumiałe, że docelowo Lindblad szykowany jest do startów od 2026 roku z drugim zespołem Red Bulla. Rozbrat z Hondą najprawdopodobniej pozbawi Yukiego Tsunodę miejsca w Racing Bulls, natomiast losy Hadjara będą zależały od jego wyników w debiutanckim sezonie.
Mimo to zdaniem Autosportu, potencjalne roszady na linii Red Bull-Racing Bulls mogą utorować Lindbladovi drogę do F1 znacznie wcześniej, pod warunkiem, iż spisze się on w Formule 2. Publikacja sugeruje, że 17-latek wchodząc jeszcze w tym roku do stawki z Racing Bulls mógłby stać się nieoczekiwanym kandydatem do seniorskiego zespołu na sezon 2026.
Lindblad mimo braku oficjalnej roli w Formule 1, w tym roku ma być wykorzystywany przez Red Bulla jako kierowca rozwojowy. Stajnia z Milton Keynes miała osiągnąć porozumienie z Hondą w kwestii dodatkowej puli jednostek napędowych, które będą przeznaczane do starszych bolidów podczas prywatnych sesji testowych.