Sainz o Alonso i brytyjskiej prasie

Sainz podsumowuje zachowanie brytyjskiej prasy i radzi Alonso zachować spokój
30.05.0714:54
W
3347wyświetlenia

Były hiszpański rajdowy mistrz świata Carlos Sainz powiedział Fernando Alonso, żeby zachował spokój pomimo presji wywieranej na niego przez brytyjskie media po mocnym starcie Lewis Hamiltona w Formule 1.

W poniedziałek w brytyjskiej prasie zawrzało po tym, jak zespół McLaren w Grand Prix Monaco poprosił Hamiltona, żeby odpuścił zamiast wywierać presję na Alonso i ryzykować możliwy wypadek. Wiele gazet uznało, że Hamilton został pokrzywdzony, a nawet że podarował zwycięstwo koledze z zespołu.

Sainz, który był w podobnej sytuacji w 1994 i 1995 roku, kiedy rywalizował z Brytyjczykiem Colinem McRae w Subaru, radzi Alonso zachowanie spokoju. Rajdowiec uważa ponadto, że jego rodak jest nadal mocniejszy niż Hamilton. Uważam, że Fernando musi zachować spokój, ponieważ nadal jest najlepszy nawet jeśli bycie pod taką presją nie jest miłe. To jest trudne do zniesienia. Mimo, że Hamilton jest doskonałym kierowcą, dzisiaj nie może być porównywany z Alonso. - powiedział Sainz gazecie AS.

Żeby ktoś znalazł się na szczycie, nie trzeba spychać z niego kogoś innego. Przeszedłem przez to w Subaru, kiedy Brytyjczycy nie mieli w mistrzostwach kierowcy najwyższej rangi i pojawił się Colin. Presja brytyjskiej prasy była okropna, rzeczy, które mówili i robili. W każdym rajdzie, podczas każdych testów i na każdym oesie robili wszystko tak, aby wyglądało, że ich kierowca jest najlepszy.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

16
Bebalf
01.06.2007 08:56
@zemanek Wytrwaj, idą ciekawe czasy i mogę cię zapewnić, że to kierowca steruje. Zawsze może "nawalić" radio i wtedy hulaj dusza, jest Piekiełko ;)
zemanek
01.06.2007 11:39
Bebalf: tak, zgadzam sié. Po prostu barkuje mi czegos w tym sporcie, wasciwie to chyba o indwidualnosc mi chodzi i oto ze to kierowca steruje pedalami gazu i hamulca a nie jego menadzer. pozdrawiam
Bebalf
31.05.2007 06:20
@zemanek Fajne, tylko trochę na wyrost. "Elvis" wie, gdzie jest, dzięki komu się tam znalazł i komu będzie zawdzięczał kolejny rozwój. Nie posądzaj o brak "jaj" człowieka, który na dniach będzie sięgał szczytów. Dorosłość nie jest pokazywaniem nadmiaru testosteronu, tylko panowanie nad nim. Nie jestem jego zwolennikiem, ale bezstronnie oceniam, że jest już dojrzałym kierowcą. Wielu z nas ma ambicje większe niż możliwości. W ostatnich latach do F1 napływają młodzi kierowcy, u których możliwości i ambicje się równoważą, Tak więc rochę więcej optymizmu ;)
zemanek
31.05.2007 11:38
co jak co ale sié dziwié ze Hamilton jest takim poslusznym barankiem.Pomyslmy co mogloby sie stac gdyby udalo mu sie wyprzedzic Alonsa albo gdyby cisnál go ostro az do mety.Wyglada na to ze mistrzostwa konstuktorów sá waniejsze od indywidualnych. Hamilton jest moze szybki ale to jescze chopiec i brakuje mu jaj zeby podejmowac odpowiedziaqlne decyzje. Pewnie kiedys zdobédzie piékny tytul mistrza w bezkolizyjny, nudny ...sposób.
Wymiatacz
31.05.2007 08:14
A jak jest w Polsce? U nas z Kubicy robią najlepszego kierowcę :P :D Nie twierdzę, że Kubica nie jest najlepszy (któż to może wiedzieć?), lecz daliby biednemu chłopakowi odrobinę spokoju.
Bebalf
30.05.2007 09:06
Każdy naród ma prawo "czuć" się wielki, a czy mają historyczne korzenie czy nie, to w tej chwili inna sprawa. "Elvis" jeździ świetnie i trzeba mu oddać chwałę, ale mistrz musi wygrywać GP!!!!!!!!!!!!!!!!! W tym momencie Alonso (pomimo dwóchGP) niewiele, ale jednak ustępuje LH. Co jest przyczyną, czy opony (o których tyle się pisało), czy ustawienia bolidu, czy jednak "Elvis", to niestety dowiemy się po kolejnych wyścigach. Alonso w poprzednim sezonie pokazał, że w chwilach trudnych potrafi walczyć, ale również rzucać pomówienia, co w sytuacji "zrównoważenia" dwóch kierowców w zespole może mocno utrudnić mu życie. Prasa i kibice mają swoje prawa. Zadaniem kierowców jest walka na torze. Oby wygrał lepszy!!!!!!!!!!!!!!!!!
Falarek
30.05.2007 08:56
Nie tylko nie mają firm motoryzacyjnych ale nie mają też porządnego toru F1. Silverstone to jest przecież jakiś kurnik. Jakby na czymś takim jakiś inny kraj chciał organizować wyścig zostałby wyśmiany.
marrcus
30.05.2007 08:10
i MSport, ale oni przygowyją samochody marek nie brytyjskich
rmn
30.05.2007 07:23
prodrive?
Czechoslowak
30.05.2007 07:06
kiedyś może i Anglicy znaczyli wiele w sportach motorowych, ale teraz nie mają nawet własnej firmy motoryzacyjnej, no może poza Astonem, którego ostatnio kupił David Richards, żaden dostawca silników w F1 nie jest z Anglii, żaden zespół w WRC czy WTCC nie reprezentuje brytyjskiej marki. a co do McLarena, to ma on korzenie nowozelandzkie:)
jaguar666
30.05.2007 06:52
A przed nami już niedługi GP Wielkiej Brytanii, wojna psychologiczna murowana, Anglicy nie przepuszczą takiej okazji.
pari79
30.05.2007 06:16
nie popadajmy w skrajności - angolom sporo zawdzieczamy w temacie wyścigów samochodowych i samej F1 włącznie... A co do kierowców to Culthard'a czas już minął, Button został "spalony" jak to ładnie deeze określił, Davidson w SA raczej niczego nie pokaże a tu Hamilton błyszczy... Czekali trochę na swojego złotego chłopca i w końcu go mają - McLaren jest jak najbardziej brytyjski (nie mówie o udziałach, ale o korzeniach) i nie dziwi mnie, iż woleliby by to ich rodak był faworyzowany w teamie... Alonso czekają ciężkie czasy, bo Lewis jest skazany na sukces...
GroM
30.05.2007 05:11
Gosc ma racje brytyjskie media sa chore, mysla ze F1 do nich nalezy tylko !!! Smieszni sa i tyle, fakt Hamilton jest super, ale rowniez Brazyli mogla przez ostatnie lata robic smietnisko za to ze Barichello byl pokrzywdzony, tylko tak Brazylia to bieda nikt ich nie uslyszy a Anglicy wielcy panowie, smiechu warte. Alonso i Hamilton sa swietni, ale tak czy owak nie wyprzedzilby Alonso w Monaco ! Od czasu kiedy interesuje sie F1 czytam te wszystkie czasopisma to caly czas widze nacisk Anglikow w F1, ale niech w koncu zrozumieja ze coraz wiecej zespolow nalezy do firm spoza Anglii. Podobnie jest z ich torem, ciekawe ile lat jeszcze bedzie kabinowanie z nim. Jezeli wylecialo San Marino taka klasyka to niech wyleci tez ich tor i bedzie spokoj.
owca
30.05.2007 03:48
anglicy sa okropni :/ ta ich DUMA! ehh.. szkoda gadać
deeze
30.05.2007 03:48
No i tu akurat mają rację... Może rzeczywiście brytysjkie media przesadzają. Może w ten sposób "spalili" Buttona? Życzę Hamiltonowi jak najlepiej i żeby nie czytał brytyjskiej tandety typu "Sun".
marrcus
30.05.2007 03:16
Bo był najlepszy, przecie...