Montezemolo nie zamierza angażować się w politykę

Prezydent Ferrari wypowiedział się także na temat wyścigu w Monako
31.05.0717:27
Piotr Bogucki
1977wyświetlenia

Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo odrzucił sugestie mediów, jakoby zamierzał wkrótce zająć się polityką. Plotki takie pojawiły się pod koniec zeszłego tygodnia, kiedy to podczas swojego wystąpienia 59-letni szef Ferrari ostro skrytykował włoskich decydentów politycznych, co zostało odebrane jako zapowiedź jego politycznej kariery. Montezemolo stwierdził w nim, że chciałby wprowadzenia niższych podatków oraz otwarcia rynku we Włoszech.

Gazeta La Repubblica przeprowadziła nawet ankietę na temat przyszłości Montezemolo, w której 36 procent Włochów opowiedziało się pozytywnie za możliwością objęcia przez byłego szefa zespołu Ferrari stanowiska szefa rządu. Sam zainteresowany zaprzecza jednak tym plotkom: Nie wchodzę w politykę i nigdy tego nie uczynię. Nie było żadnych ukrytych podtekstów (w moim wystąpieniu).

Tymczasem w wywiadzie udzielonym agencji prasowej ANSA Montezemolo starał się umniejszyć znaczenie podwójnej wygranej McLarena w Monako, określając ją jako pojedynczy przypadek i przepowiedział szybki powrót do zwycięstw zespołu z Maranello. Monte Carlo to zwykły żart. To nawet nie jest wyścig, to tylko telewizyjny show.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

7
Czechoslowak
01.06.2007 07:42
ten Montezemolo to taki buc nadęty- cytując Józka Oleksego
McMarcin
01.06.2007 06:42
Montezemolo raczy żartować. To jeden z najtrudniejszych wyścigów w kalendarzu F1. Wielu zwycięzców słaniało się na nogach na podium. Wielu walczyło tu do ostatniego zakrętu. Wielcy zawodnicy, jak Senna pokazywali, że w Monaco można wyprzedzać. Monetezmolo jest nadęty, jak cała Scuderia Ferrari. Mówić o jakimś GP, ze to żart jest po prostu niesmaczne. Faktycznie, gdyby to Ferrari zmasakrowało rywali, Montetezmolo rozpływałby się z pochwałach, a tak nawet nie umie przyznać się do klęski. Oto dlaczego nie cierpię Ferrari ;)
leon
31.05.2007 05:29
Z MC to pięknie dokopał Denissowi , tylko ciekawe kto ma rację ?
andy
31.05.2007 04:35
polityka to największe szambo świata i Montezemolo widać o tym wie więc się do gówna nie pcha. I bardzo dobrze.Po co mu to. Choć wiadomo również że nie ma wielkich pieniędzy bez znajomości w politycznych kręgach. A on ma wielkie pieniądze.
Endrju Szopen
31.05.2007 04:25
Powinien to powiedzieć o polityce... Też by pasowało:D
owca
31.05.2007 04:25
no ale za to zwróć uwage jaki za to błyskotliwy! "To nawet nie jest wyścig, to tylko telewizyjny show" -- ciekaw jestem co by powiedział o tym 'szole' gdyby to Massa i Raikkonen odnieśli podwójne zwycięstwo :>
Endrju Szopen
31.05.2007 04:02
Nie wiem czemu, ale za nim nigdy nie przepadałem... Nie wygląda na duszę towarzystwa :D