Ferrari przetestuje na Silverstone nowy pakiet aero

Włoska stajnia ma nadzieję, że nowe rozwiązania umożliwią jej odrobienie straty do McLarena
19.06.0714:23
Marek Roczniak
2581wyświetlenia

Zespół Ferrari przygotował znacznie zmodyfikowany pakiet aerodynamiczny do swojego bolidu F2007 na odbywające się w tym tygodniu testy na torze Silverstone. Włoska stajnia ma nadzieję, że nowe rozwiązania umożliwią jej odrobienie straty do McLarena w klasyfikacji konstruktorów, która po siedmiu wyścigach sezonu wynosi już 35 punktów.

Mamy zupełnie inny pakiet aerodynamiczny do wypróbowania na torze Silverstone i liczymy na to, że będzie to dla nas kolejny krok naprzód jeśli chodzi o aerodynamikę. - powiedział Luca Baldisserri, szef operacyjny Ferrari na torach wyścigowych i testowych. Mamy nadzieję, że pogoda będzie po naszej stronie, ale na razie prognozy przewidują obfite opady deszczu.

Dzisiaj, podczas pierwszego dnia testów na torze Silverstone pogoda jest dosyć dobra, a ulewy spodziewane są w czwartek. Jednakże nawet jeśli trakcie trzech najbliższych dni będzie padało, to tym razem nie zostanie dodany dodatkowy dzień testów, w przeciwieństwie do testów na torach Sepang i Catalunya na przełomie marca i kwietnia.

Stajnia z Maranello w tym tygodniu będzie także pracowała intensywnie nad zmianami w ustawieniach tegorocznego auta, które mogą spowodować poprawę osiągów. To może rozwiązać nasze problemy i będzie to łatwe rozwiązanie. Jeśli poprzez zmianę ustawień uda nam się wydobyć z samochodu 0,2 lub 0,3 sekundy, których nam brakuje obecnie (do McLarena), to przyjmiemy je z zadowoleniem, ale nie wydaje mi się, aby aż tyle dało się zyskać w ten sposób. Musimy zrozumieć, zbadać wszystkie obszary: aerodynamiczną i mechaniczną sferę, ale także i silnik. - dodał Baldisserri.

Źródło: GPUpdate.net, F1-Live.com

KOMENTARZE

20
hamilton_fan
20.06.2007 08:57
Ferrari to dupy zimne
kamilka
19.06.2007 10:48
ahn F1 Racing. To tak w ogóle to fajne pisemko jest. Naprawde tak pisali. Sama się zdziwiłam. Chociaż dokładnie nie wyjaśnili o co im biega ale z kontekstu można się było domyślić. Też myślałam że Alonso ma raczej inne podejście niż Kimas - a tu takie coś. Sama już nie wiem kto tu mówi prawdę.
MadKaras...psycho fan MS
19.06.2007 09:33
Schumacher jest tylko jeden.ten drugi Schumacher nadaje sie do pierwiastka..on wroci zeby pomoc ukochanemu zespolowi
ahn
19.06.2007 08:45
Kamilka, a gdzie wyczytałaś, że Alonso w rozmowie z inżynierami zachowuje się jak Kimi? Alonso ma raczej opinie człowieka, który jednak żywo uczestniczy w rozwoju bolidu, odmiennie niż Kimi. Zresztą kilka tygodni temu pojawiła się wypowiedź Whitmarsha, który chwalił wkład Alonso w rozwoj tegorocznego bolidu McLarena. Za to Kimi czeka na gotowe, przynajmniej taka jest powszechna opinia.
West#
19.06.2007 08:38
F1 było by nudne jak by tylko wygrywało to wasze ferrari czas na Mclarena :) wreszcie:P
kamilka
19.06.2007 08:13
Fakt - Kimas ani Massa tego nie potrafią. Ciekawe czy to brak umiejętnosci czy im się po prosu nie chce? Chociaz co do Kimasa to pewnie to drugie... Teraz małe porównanie - czytałam ze jesli chodzi o rozmowe z inzynierami to Alonso zachowuje sie dokladnie tak jak Kimi - cokolwiek to miało znaczyć... Wniosek - niech Ferrari potrenuje swoich kierowców bo to co się tam teraz dzieje to zgroza!!!
rafaello85
19.06.2007 07:56
Trudno się z Tobą nie zgodzić GTC. Schumacher to niezwykła postać, bez niego Ferrari cieniuje:(((( Niemeic potrafił uch zagrzać do boju, to była niezwykła postać. I wbrew temu co napisał mkpol, uważam z całą stanowczością, że Schumacher to człowiek niezastąpiony!
GTC
19.06.2007 07:14
Problemem Ferrari jest nie bolid, który jest bardzo dobry, ale brak kierowcy, który potrafiłby rozwijać auto we właściwym kierunku. Przykład: gdy Alonso odszedł z Renault, francuska stajnia wiele straciła nie mogąc korzystać ze wskazówek Fernando. Tak samo jest z Ferrari, zabrakło Schumachera i zaczyna brakować kierowcy który potrafi efektywnie współpracować z inżynierami pokazując te małe niuanse które można poprawić i tym samym znajdywać te 0,2 sekundy na okrążeniu. Niestety bolid jest bardzo ważny ale potrzebny jest prawdziwy mistrz aby pomóc skomponować tą całą orkiestrę w harmonijną całość.
leon
19.06.2007 05:41
Prawda ,co alkohol potrafi z ludzi zrobić ?!
Snake Plissken
19.06.2007 05:17
Pamiętacie, jak Kimias powiedział przechdząc do Ferrari, że odtąd McLareny będzie oglądał tylko w lusterkach swojego bolidu. Oglądał już .... jak go McLareny dublowały. Czasami lepei się ugryźć w jęzor niż klepać trzy po trzy :((
Zykmaster
19.06.2007 04:49
I oby sie poprawili bo Makówek nie chce mi sie z przodu ogladać....:) A to jest mozliwe... A jak Ferrari sie teraz nie poprawi to Mclaren ma już oba tytuły w kieszeni.....;/;/;/
Sławek56
19.06.2007 02:54
Dziewczyny jak zwykle mają rację! Kimi rzeczywiście jakby zaczął się budzić z bardzo głębokiego snu. Ale w zespole nie ma ducha walki, rywalizacji. To niósł ze sobą Schumi. Gdy Go zabrakło nie ma kto wymagać pracy na 110%! Od siebie i od CAŁEGO zespołu. Niestety, tupaniu tu nie pomoże. Potrzebne jest chyba duże trzęsienie ziemi! Mówiąc szczerze oczekuję tego jak najszybciej. Bo szanse nawet w klasyfikacji konstruktorów są w dalszym ciągu chociaż tak naprawdę nie bardzo widzę, który z tych kierowców miałby być tą siłą "sprawczą"? Felipe jakby oglądał się, że tuż przy nim pokaże się Schumi (na torze) i poprowadzi go do boju a Kimi j.w. Mimo wsysto mam nadzieję, że jeszcze przed letnią przerwą (połowa sezonu) coś wygrają Wszystkich serdecznie pozdrawiam
kamilka
19.06.2007 02:40
Sławek56 Pięknie by i może było, tylko że to są marzenia... A co z rzeczywistościa??? Kimi zdaje się obudził w ostatnim GP, Massa caly czas daje z siebie max ale ten samochód po prostu nie dorównuje McLarenom. Nie wiem co jest z tym zespołem ale po odejsciu swojego Mistrza nie bardzo im wychodzi to całe sciganie. Czekam tylko aż powrócą do swojej formy bo już tak dawno nie widziałam ich na podium na miejscu które im się nalezy. Tak mi było przykro kiedy przegrali tytuł z Renault w tamtym roku. Jean powinien wreszcie tupnać nogą i dać im wszystkim jasno do zrozumienia po co oni tam są - zarówno kierowcy jak i ci wszyscy od tych "nowinek" w bolidzie.
Tygrys
19.06.2007 02:32
Wolałbym Kubice w McLarenie ale masz racje to zmieniło by dużo.Massa i Raikonen maja chyba problemy emocjoinalne jak już mają wolniejsze auto to ni na da nie walczą ani nic Strategia Ferrari też bez rewelacji a przecież w walce z renault właśnie strategią wygrywali.McLaren zatrudnił najlepszego kierowce i najbardziej obiecującego,po Robercie oczywiście, i to przyniosło efekty.A BMW dołączy do nich w przyszłym sezonie.Tak więc fanów Ferrari znowu czekają suche lata(tak z 10 dla równowagi:):):) Pozdrawiam
leon
19.06.2007 02:16
mkpol, na szczęście ci z Ferrari żyją tylko pracować im się nie chce .
Sławek56
19.06.2007 02:07
Zarówno Kamilka (panie na pierwszym miejscu) jak i Rafaello85 wyrażają oczekiwania wszystkich fanów Ferrari, do których i ja też należę.Brak Schumiego i Browna jest niestety bardzo widoczny. Mimo usilnych starań Jeana Todta nie widać w zespole bojowości, sportowej agresji. Mam wrażenie, że działania zespołu Ferrari są takie senne, jakby faceci dopiero co wstali z łóżek. Szkoda! Puszczając wodzy fantazji myślę, że najlepszym wyjściem dla Ferrari byłoby zatrudnienie Roberta Kubicy. Taki młody ale już bardzo ukształtowany kierowca mógłby zmusić zespół do zdwojonego wysiłku jak robił to Schumi. Prawda, że byłoby pięknie? Wszystkich serdecznie pozdrawiam
mkpol
19.06.2007 02:01
leon cmentarze są pełne ludzi niezastąpionych
leon
19.06.2007 01:52
Wbrew powiedzeniu "nie ma ludzi nie zastąpionych" wygląda na to ,że jednak są .
kamilka
19.06.2007 12:46
Ferrari - żeby tym razem te zmiany w waszych samochodzikach przyniosły oczekiwaną poprawę osiągów bo jak nie to będziecie się musieli przyzwyczaić do coraz częstszego oglądania tyłu niezawodnego i niepokonanego McLarena! A bardzo bym tego nie chciała. Może to na prawdę bark Schumiego i Browna? Jeszcze trochę ten żal po nich pozostał... Ale wierzę że się pozbierają i wreszcie będą jakieś porządne wyniki.
rafaello85
19.06.2007 12:35
Mam nadzieję, że tym razem wprowadzone zmiany dadzą efekt! Brak takich ludzi jak: Brawn, Maltinelli, Byrne, Schumacher daje się we znaki szybciej niż myślałem:((( Gdy te osoby pracowały dla włoskiej stajni, to zespół święcił największe triumfy i był niepokonany, oni odeszli i Ferrari przeżywa stagnację. McLaren ucieka coraz bardziej, ekipa sterowana przez Rona Dennisa w tym roku dysponuje najszybszymi i jak dotąd najbardziej niezawodnymi bolidami.