A1GP: Jani i ekipa Szwajcarii triumfują w Malezji
Szwajcar jako drugi w tym sezonie triumfował w obu wyścigach podczas jednego weekendu
26.11.0717:19
2586wyświetlenia
Tradycyjnie już, gdy następuje przerwa zimowa w F1, największym zainteresowaniem w motosporcie cieszy się seria A1GP. Po sześciotygodniowej przerwie spowodowanej odwołaniem rundy w Chinach, kierowcy zawitali na tor Sepang pod Kuala Lumpur. Treningi zdominował niedawny zwycięzca wyścigu F3 w Makau - Oliver Jarvis, ale w kwalifikacjach niepokonany okazał się już Neel Jani. Jak potoczyły się oba wyścigi - przekonacie się czytając niniejszy artykuł.
Sprint
Sprint był praktycznie rzecz biorąc teatrem jednego aktora - Janiego, jako że jedynym momentem, w którym zagrożona była pozycja Szwajcara, był pierwszy zakręt tuż po starcie, gdy musiał bronić się przed Loicem Duvalem. Po tym zdarzeniu Jani uciekł rywalom i łatwo wygrał wyścig. Równie spokojnie pojechał Francuz, który zajął drugie miejsce z dużą przewagą nad kolejnym kierowcą.
Najbardziej spektakularna była walka o trzecie miejsce. Kanadyjczyk Robert Wicknes zdobył je po skutecznym manewrze w pierwszym zakręcie, ale ciągle był pod presją innego debiutanta - Michaela Ammermullera. Tuż za nim podążali Brazylijczyk Sergio Jimenez, Brytyjczyk Oliver Jarvis oraz Nowozelandczyk Jonny Reid.
Zwycięzca wyścigów z Brnie zdołał uporać się na piątym okrążeniu z triumfatorem Grand Prix Makau, podczas gdy Ammermuller znalazł na ostatnim okrążeniu miejsce na wyprzedzenie Wickensa w drugim zakręcie. Manewr ten wywołał jednak sporo kontrowersji, bowiem doszło podczas niego do kontaktu i Kanadyjczyk został zmuszony do pojechania bardzo szeroko.
Jimenez także był bliski wyprzedzenia Wickensa, ale ten zdołał powrócić na tor na czwartym miejscu. Za nim cały czas jechali Reid i Jarvis. Tak zakończył się 10-okrążeniowy sprint, w którym było dosyć mało ciekawej walki. Po wyścigu okazało się jednak, że dwóch kierowców zostało ukaranych. Byli to Ammermuller za nieprawidłowe wyprzedzanie (Niemiec spadł z 3. na 16. miejsce w klasyfikacji) oraz Jeoren Bleekemolen, który został ukarany 25-sekundową karą za falstart (Holender spadł z 8. na 18. miejsce).
Długi wyścig
Neel Jani zaliczył naprawdę fantastyczny weekend na torze Sepang, jako że długi wyścig rozegrany w Malezji także padł jego łupem. Tym razem jednak Szwajcar nie miał tak prostego zdania jak podczas porannego sprintu i musiał się ciężko napracować, aby wygrać ten pasjonujący wyścig.
Podobnie jak w pierwszym wyścigu, były kierowca testowy Formuły 1 łatwo utrzymał prowadzenie na starcie, a za jego plecami trwała intensywna walka między trzema kierowcami, z której zwycięsko wyszedł Duval, awansując na drugie miejsce. Za Francuzem znaleźli się Jimenez i Jarvis.
Wszystkie wysiłki Janiego związane z wypracowaniem przewagi zniwelował na ósmym okrążeniu samochód bezpieczeństwa. Wówczas wszyscy kierowcy popędzili do boksów. Szwajcar zaliczył szybki postój i na końcu pit-lane ustawił się w jednej linii z Jimenezem, bowiem świeciło się jeszcze czerwone światło. Za nimi "drugi rząd" utworzyli Duval i Jarvis, a gdy w końcu zapaliło się zielone światło, cała czwórka ruszyła z miejsc. Wszystko to wyglądało jak mini-start wyścigu, pomimo że samochód bezpieczeństwa był dalej na torze.
"Wyścig" z boksu do pierwszego zakrętu wygrała Brazylia przed Szwajcarią, Wielką Brytanią i Francją. Po zjechaniu z toru samochodu Jarvis wyprzedził Janiego, ale zdołał utrzymać drugie miejsce tylko przez kilka zakrętów i na dodatek oprócz Janiego zdołał go także pokonać Duval. Walka ta pozwoliła odjechać prowadzącemu Jimenezowi na kilka sekund. Jani dosyć odrobił tę stratę, ale nie mógł się uporać z broniącym się zaciekle Brazylijczykiem.
W międzyczasie na 20. okrążeniu znów nie popisał się Ammermuller, bowiem uderzył w bolid Jarvisa w drugim zakręcie. Efekt był taki, że Niemiec dostał karę przejazdu przez boksy, a zwycięzca wyścigu F3 w Makau stracił wiele czasu wracając na tor. Skorzystał z tego Bleekemolen, który w międzyczasie wyprzedził Duvala.
Ostatecznie Jani prowadzenie odzyskał w czasie drugiej serii pit-stopów, gdy zjechał kilka okrążeń przed Jimenezem, a ten po swoim postoju nie zdołał powrócić na tor przed Szwajcarem. Duval odzyskał trzecie miejsce podczas drugiej serii pit-stopów, a ponieważ Jarvis nie liczył się już w walce o czołowe miejsca, czwarte miejsce z dużą przewagą nad kolejnym kierowcą zajął Bleekemolen.
Po wyścigu ekipy Brazylii i Wielkiej Brytanii otrzymały po dwie sekundy kary za wyprzedzanie w trakcie neutralizacji wyścigu, a więc w czasie mini-startu, który miał miejsce podczas pierwszej serii pit-stopów. W efekcie Jimenez stracił drugie miejsce na rzecz Duvala, natomiast Jarvis zamiast na 10., sklasyfikowany został na 12. pozycji.
Liderem w łącznej klasyfikacji punktowej została po rundzie na torze Sepang reprezentacja Szwajcarii. Teraz kierowców czeka trzytygodniowa przerwa przed wyścigiem na torze Zhuhai w Chinach.
Źródło: Autosport.com, A1GP.com
Sprint
Sprint był praktycznie rzecz biorąc teatrem jednego aktora - Janiego, jako że jedynym momentem, w którym zagrożona była pozycja Szwajcara, był pierwszy zakręt tuż po starcie, gdy musiał bronić się przed Loicem Duvalem. Po tym zdarzeniu Jani uciekł rywalom i łatwo wygrał wyścig. Równie spokojnie pojechał Francuz, który zajął drugie miejsce z dużą przewagą nad kolejnym kierowcą.
Najbardziej spektakularna była walka o trzecie miejsce. Kanadyjczyk Robert Wicknes zdobył je po skutecznym manewrze w pierwszym zakręcie, ale ciągle był pod presją innego debiutanta - Michaela Ammermullera. Tuż za nim podążali Brazylijczyk Sergio Jimenez, Brytyjczyk Oliver Jarvis oraz Nowozelandczyk Jonny Reid.
Zwycięzca wyścigów z Brnie zdołał uporać się na piątym okrążeniu z triumfatorem Grand Prix Makau, podczas gdy Ammermuller znalazł na ostatnim okrążeniu miejsce na wyprzedzenie Wickensa w drugim zakręcie. Manewr ten wywołał jednak sporo kontrowersji, bowiem doszło podczas niego do kontaktu i Kanadyjczyk został zmuszony do pojechania bardzo szeroko.
Jimenez także był bliski wyprzedzenia Wickensa, ale ten zdołał powrócić na tor na czwartym miejscu. Za nim cały czas jechali Reid i Jarvis. Tak zakończył się 10-okrążeniowy sprint, w którym było dosyć mało ciekawej walki. Po wyścigu okazało się jednak, że dwóch kierowców zostało ukaranych. Byli to Ammermuller za nieprawidłowe wyprzedzanie (Niemiec spadł z 3. na 16. miejsce w klasyfikacji) oraz Jeoren Bleekemolen, który został ukarany 25-sekundową karą za falstart (Holender spadł z 8. na 18. miejsce).
Długi wyścig
Neel Jani zaliczył naprawdę fantastyczny weekend na torze Sepang, jako że długi wyścig rozegrany w Malezji także padł jego łupem. Tym razem jednak Szwajcar nie miał tak prostego zdania jak podczas porannego sprintu i musiał się ciężko napracować, aby wygrać ten pasjonujący wyścig.
Podobnie jak w pierwszym wyścigu, były kierowca testowy Formuły 1 łatwo utrzymał prowadzenie na starcie, a za jego plecami trwała intensywna walka między trzema kierowcami, z której zwycięsko wyszedł Duval, awansując na drugie miejsce. Za Francuzem znaleźli się Jimenez i Jarvis.
Wszystkie wysiłki Janiego związane z wypracowaniem przewagi zniwelował na ósmym okrążeniu samochód bezpieczeństwa. Wówczas wszyscy kierowcy popędzili do boksów. Szwajcar zaliczył szybki postój i na końcu pit-lane ustawił się w jednej linii z Jimenezem, bowiem świeciło się jeszcze czerwone światło. Za nimi "drugi rząd" utworzyli Duval i Jarvis, a gdy w końcu zapaliło się zielone światło, cała czwórka ruszyła z miejsc. Wszystko to wyglądało jak mini-start wyścigu, pomimo że samochód bezpieczeństwa był dalej na torze.
"Wyścig" z boksu do pierwszego zakrętu wygrała Brazylia przed Szwajcarią, Wielką Brytanią i Francją. Po zjechaniu z toru samochodu Jarvis wyprzedził Janiego, ale zdołał utrzymać drugie miejsce tylko przez kilka zakrętów i na dodatek oprócz Janiego zdołał go także pokonać Duval. Walka ta pozwoliła odjechać prowadzącemu Jimenezowi na kilka sekund. Jani dosyć odrobił tę stratę, ale nie mógł się uporać z broniącym się zaciekle Brazylijczykiem.
W międzyczasie na 20. okrążeniu znów nie popisał się Ammermuller, bowiem uderzył w bolid Jarvisa w drugim zakręcie. Efekt był taki, że Niemiec dostał karę przejazdu przez boksy, a zwycięzca wyścigu F3 w Makau stracił wiele czasu wracając na tor. Skorzystał z tego Bleekemolen, który w międzyczasie wyprzedził Duvala.
Ostatecznie Jani prowadzenie odzyskał w czasie drugiej serii pit-stopów, gdy zjechał kilka okrążeń przed Jimenezem, a ten po swoim postoju nie zdołał powrócić na tor przed Szwajcarem. Duval odzyskał trzecie miejsce podczas drugiej serii pit-stopów, a ponieważ Jarvis nie liczył się już w walce o czołowe miejsca, czwarte miejsce z dużą przewagą nad kolejnym kierowcą zajął Bleekemolen.
Po wyścigu ekipy Brazylii i Wielkiej Brytanii otrzymały po dwie sekundy kary za wyprzedzanie w trakcie neutralizacji wyścigu, a więc w czasie mini-startu, który miał miejsce podczas pierwszej serii pit-stopów. W efekcie Jimenez stracił drugie miejsce na rzecz Duvala, natomiast Jarvis zamiast na 10., sklasyfikowany został na 12. pozycji.
Liderem w łącznej klasyfikacji punktowej została po rundzie na torze Sepang reprezentacja Szwajcarii. Teraz kierowców czeka trzytygodniowa przerwa przed wyścigiem na torze Zhuhai w Chinach.
Źródło: Autosport.com, A1GP.com
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas/strata | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Neel Jani (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | 1h08m13,459 | 15 | |
2 | Loic Duval (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:08,928 | 12 | |
3 | Sergio Jimenez (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:10,414 | 10 | |
4 | Jeroen Bleekemolen (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:11,222 | 8 | |
5 | Cong Fu Cheng (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:17,354 | 6 | |
6 | Narain Karthikeyan (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:17,594 | 5 | |
7 | Adam Carroll (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:19,372 | 4 | |
8 | Jonny Reid (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:20,397 | 3 | |
9 | Ian Dyk (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:44,294 | 2 | |
10 | Jonathan Summerton (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:44,549 | 1 | |
11 | Michel Jourdain Jr. (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:44,715 | ||
12 | Oliver Jarvis (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:46,359 | ||
13 | Alex Yoong (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:48,795 | ||
14 | Adam Khan (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:56,877 | ||
15 | Erik Janis (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +0:58,319 | ||
16 | Satrio Hermanto (-) | Lola A1GP Zytek | 35 | +1:20,906 | ||
Niesklasyfikowani | ||||||
17 | Chris Alajajian (-) | Lola A1GP Zytek | 26 | |||
18 | Enrico Toccacelo (-) | Lola A1GP Zytek | 17 | |||
19 | Adrian Zaugg (-) | Lola A1GP Zytek | 7 | |||
20 | Robert Wickens (-) | Lola A1GP Zytek | 7 | |||
21 | Joao Urbano (-) | Lola A1GP Zytek | 0 | |||
Zdyskwalifikowani | ||||||
22 | Michael Ammermüller (-) | Lola A1GP Zytek | 35 |
Pole position: Neel Jani - 1:47,648 Najszybsze okrażenie: Neel Jani - 1:49,260 na 25 okrążeniu (+1 pkt.)
KOMENTARZE