Tony Purnell popiera zamrożenie rozwoju silników
Pierwotnie zamrożenie miało trwać pięć lat i zostało wprowadzone w życie od sezonu 2007
28.11.0715:57
2134wyświetlenia
Konsultant techniczny FIA Tony Purnell, który przez pewien był czas szefem zespołu Jaguar Racing i nadzorował przejęcie go przez Red Bulla, wyraził swoje poparcie dla ogłoszonego w październiku przez ciało zarządzające sportem 10-letniego zamrożenia rozwoju silników w Formule Jeden.
Pierwotnie zamrożenie miało trwać pięć lat i zostało wprowadzone w życie od sezonu 2007. Purnell twierdzi, że już teraz pozwoliło to znacząco zmniejszyć wydatki, a przedłużenie zamrożenia na dodatkowe pięć lat przy jednoczesnym zaostrzeniu go nie tylko spowoduje zmniejszenie budżetów na silniki o połowę, ale także zachęci producentów do opracowywania technologii bardziej przyjaznych środowisku.
Niektórzy producenci mieli grupy projektowe wydające wielkie sumy pieniędzy na tak mało znaczące obszary, jak pompy wodne i rury wydechowe, czyli rzeczy wokół silnika, które można było rozwijać.- powiedział Purnell w wydawanej przez FIA publikacji Automotive.
Zastanowiliśmy się więc nad tą kwestią i doszliśmy do wniosku, że jedynym sposobem na powstrzymanie tego jest zakazanie wprowadzania jakichkolwiek zmian. Zamrozić silniki, zamrozić także peryferia, a wszystko to na długi czas, aby utrzymanie działu odpowiedzialnego za rozwój silników nie miało sensu. To może się wydawać brutalne, jednak przynosi efekty.
Purnell spodziewa się też, że przy bardzo ograniczonym rozwoju silników producenci będą mieli więcej czasu i środków na rozwój eko-technologii, jak choćby Systemu Odzysku Energii Kinetycznej (KERS), który ma zostać wprowadzony w 2009 roku.
Otworzenie tego obszaru już teraz może spowodować, że Formuła Jeden znacząco wpłynie na ten ważny aspekt samochodowej technologii przyszłości. KERS jest czymś, co opinia publiczna może bardzo łatwo zrozumieć. Wyzwanie technologiczne jest ogromne i będzie bardzo mało ograniczeń z nim związanych. Jest to jeden z najbardziej nieograniczonych obszarów rozwojowych w F1 od ostatnich 15 lat.
Jeśli pomyśleć o środowisku naturalnym, F1 może być doskonałym środkiem przekazu. Istnieje intensywne zainteresowanie sportem, a większość fanów to maniacy motoryzacji, więc jeśli zobaczą, że F1 staje się bardziej ekologiczna i jeśli będą postrzegali odzyskiwanie energii kinetycznej jako ultranowoczesną, pociągającą wręcz technologię, spowoduje to zmianę ich podejścia. Sądzimy, że możemy wnieść w to znaczący wkład.- dodał Purnell. Trwające dekadę zamrożenie rozwoju silników zacznie obowiązywać z początkiem sezonu 2008.
Źródło: Formula1.com
KOMENTARZE