Kubica: Wycofanie kontroli trakcji nie stanowi problemu

"Zwykle przyzwyczajałem się do różnych warunków dosyć szybko i tak też było w tym roku"
13.12.0714:00
Marek Roczniak
4569wyświetlenia

Robert Kubica jest przekonany, że nie będzie miał żadnych problemów z przystosowaniem się do ścigania w Formule Jeden bez systemu kontroli trakcji, który od przyszłego sezonu będzie zakazany.

Polak przed listopadowymi testami na torze Catalunya nigdy wcześniej nie prowadził samochodu F1 bez elektronicznych ułatwień dla kierowców, jednak w wywiadzie udzielonym portalowi autosport.com przyznał, że nie jest to dla niego zbyt duży problem.

Z pewnością musimy zmienić ustawienia samochodu i dostosować się do nieco innego stylu jazdy, ale zwykle przyzwyczajałem się do różnych warunków dosyć szybko i tak też było z tegorocznymi oponami, które na początku stanowiły duży znak zapytania. powiedział - kierowca zespołu BMW Sauber. Całkiem nieźle wykorzystywałem opony Michelin, ponieważ były trochę wyjątkowe, ale w końcu przyzwyczaiłem się do Bridgestone'ów, więc nie widzę problemu.

Kubica swój pierwszy pełny sezon w F1 ukończył na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej kierowców po tym, jak jego zespół zapewnił sobie w tym roku status trzeciej najlepszej ekipy w stawce - za Ferrari i McLarenem. Robert, podobnie jak i reszta zespołu BMW Sauber jest zdania, że wykonanie kolejnego kroku naprzód i walka z tak utytułowanymi rywalami będzie najtrudniejszym jak dotąd wyzwaniem.

Tak, najtrudniejszy krok do wykonania będziemy mieli w przyszłym roku, zresztą uważam, że nawet powtórzenie tegorocznych rezultatów będzie trudne. - powiedział Krakowianin. Myślę, że rok 2008 będzie dla nas bardzo ważny, ponieważ teraz musimy powtórzyć dobre osiągi, a nie będzie to łatwe, jako że wszyscy bardzo ciężko pracują w F1 i nikt nie śpi. Dla mnie był to trudny rok, a zima również będzie trudna.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
82TOMMY82
14.12.2007 02:30
no i ta historia z Michelinami swiadczy wlasnie o talencie naszego "Robcia". Zainteresowanych odsylam do: http://www.autosport.com/news/report.php/id/64380 (wywiad z menedzerem Kimiego) i do ostatniego akapitu - przekonacie sie co to za talent z tego Hamiltonka tak naprawde - niezawodny bolid + mnooooostwo szczescia - o to jego sukcesy poki co...ma szczescie ze Alonso zmienil team i tez uczyl sie opon od poczatku (chociaz obu nie lubie to jednak Alonso nie mial latwo, trzeba przyznac...). Przypomne ze jak RObet wszedl na Micheliny na testy to do razu byl pierwszy...ehhh, szkoda tylko ze on tak te opony katuje niemilosiernie :((( moze sie opamieta w '08 ;)
mai
14.12.2007 08:58
zobaczymy jak to bedzie wygladac jak czlowiek bedzie jezdzil zamiast komputer a boxie.Kubica, dzida chłopaku!!!
vero
13.12.2007 11:48
Theissen zawsze mówił że byli w tym sezonie 3 siłą w F1 i stąd to sie wzieło ;p nie mówił że zajeli 3 miejesce tylko ze byli 3 siłą, oświeciłem was?
Maraz
13.12.2007 07:09
Powiedz mi, gdzie ja napisałem, że zajęli trzecie miejsce? Gdzie w tym tekście jest sugestia o przymykaniu oka oszustów? Poczytaj kilka niedawnych wypowiedzi Theissena i przekonasz się, gdzie szef sportowy BMW widzi swój zespół w hierarchii F1 - tylko dlatego napisałem "status trzeciej najlepszej ekipy w stawce". Sprawdź rezultaty wyścigów i policz ile razy kierowcy BMW byli wyżej od kierowców McLarena, których nie zdyskwalifikowano.
mariusz10177
13.12.2007 05:48
Dlaczego "pan redaktor" zepchnął BMW na 3 miejsce? Bojkotujemy oficjalne wyniki ? Nie uznajemy przestrzegania reguł, praw, regulaminu ? Informuje że BMW zajęło 2 miejsce, ponieważ w tym sporcie nie przymyka się oka na oszustów, złodziei i nieuczciwe zespoły. Fair Play istnieje coś takiego - Na szczęście - "panie Redaktorze".
tomekzzar
13.12.2007 05:12
jeszcze sie sezon nie zaczoł już płacze że ciężko bedzie utrzymac miejsce wywalczone w tym roku...przecież jak zajmniesz 20 pozycje to nikt nie bedzie ci robił wyrzutów z tego powodu,dla mnie jest oczywiste ze liczyc na to ze kubica wywalczy podium czy pole position,czy wygra chociaz jedno gp trzeba byc albo zagorzałym kibicem roberta albo byc niespełna rozumu
justnert
13.12.2007 03:30
chociaz starty mclarena w 2008 nie sa pewne... choc wydaje mi sie ze renault bedzie znowu wysoko, a co do pewnosci kubicy to nie wykazuje tyle entuzjazmu, zadowoloni moga byc ci ktorzy jak przyszli do f1 nie korzystali kontroli trakcji
Ralph1537
13.12.2007 02:18
bmw tez zapowiadalo ze beda robic wszystko aby byc tak dobrzy jak ferrari czy mclaren i byc czesciej na podium oraz zaczac wygrywac zobaczymy czy zrobia cos w tym kierunku a przyszly zeson bedzie wiekszym wyzwaniem bo nawet jesli bmw bedzie lepsze niz w tym roku to moze nie wystarczyc bo do grona faworytow dolaczyc moze kilka zespolow: renault, takez williams od dawna chce powalczyc oraz honda ktora byla slaba a na ile sie poprawia to nie wiadomo
Maraz
13.12.2007 01:11
Hmm, no sam Theissen mówi, że pomimo kary dla McLarena czują się obecnie trzecią siłą w F1, a różnica w osiągach w 2007 raczej nie wynikała z tego, że McLaren miał dostęp do tych danych Ferrari. W poprzednich dwóch latach McLaren też był przed BMW, czy to w kooperacji z Sauberem czy Williamsem.
DarkArt
13.12.2007 01:06
Doktur Mario Theissen sam powiedzial, ze nawet gdyby nie bylo afery szpiegowskiej to nie byliby w stanie przeskoczyc Maka. Z reszta zobacz jaka oni mieli przewage nad BMW...
Damos
13.12.2007 01:03
" po tym, jak jego zespół zapewnił sobie w tym roku status trzeciej najlepszej ekipy w stawce – za Ferrari i McLarenem" Tutaj mamy dylemat, bo jednak oficjalnie, po zakończeniu sezonu są na drugim miejscu - wszyscy wiedzą dlaczego. Jednak na zdrowy rozum byli za McLarenem - więc drugie, czy trzecie miejsce ? :)