Fry: Przyjście Brawna odnowiło wiarę Buttona w wygrywanie

Jenson bierze już za pewnik powrót Hondy do dobrej formu po katastrofalnym sezonie 2007
25.12.0713:45
Konrad Házi
2569wyświetlenia

Dyrektor wykonawczy Honda Racing F1 - Nick Fry przyznał, że przyjście Rossa Brawna dało japońskiemu zespołowi duży zastrzyk pewności siebie, a zwłaszcza Jensonowi Buttonowi.

Button był zawsze przekonany, że Honda może odbić się od dna po katastrofalnym sezonie 2007, jednak Fry twierdzi, że zatrudnienie Brawna spowodowało, iż brytyjski kierowca bierze to już za pewnik.

W rozmowie z autosport.com Fry powiedział: Jenson nawet przed przyjściem Rossa był bardzo lojalny wobec zespołu. Jest jego prawdziwym członkiem, rozumiemy się naprawdę dobrze i cały czas wierzy, że możemy tego dokonać. Jest jednak różnica między 'wierzyć' a 'wiedzieć'. Przed przyjściem Rossa wierzyliśmy, że możemy zbudować bolid zdolny do wygrywania, a po jego przyjściu wiemy, że możemy to zrobić.

Mamy odpowiednie wyposażenie i stoi ono na najwyższym poziomie. Mamy najlepszych ludzi, również infrastruktura całej firmy jest pierwszej klasy. Ross wie, jak powinien wyglądać czołowy zespół i kiedy przyszedł do nas był bardzo zadowolony z tego, co zobaczył. Stanowiło to dla nas dużą satysfakcję.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
Bebalf
25.12.2007 07:44
Nick Fry zasługuje na lepsze miejsce w historii niż bycie w zespole Honda na eksponowanym stanowisku. Szkoda, że nie zajmuje się polityką, albo nie szuka pracy jako rzecznik prasowy brytyjskiej królowej. Stwierdzenie: "Przed przyjściem Rossa wierzyliśmy, że możemy zbudować bolid zdolny do wygrywania, a po jego przyjściu wiemy, że możemy to zrobić”. - z podkreśleniem na wierzyliśmy stanowi sedno problemów Hondy pod jego skrzydłami. "Jest jednak różnica między 'wierzyć' a 'wiedzieć'" - jest i to zasadnicza Nick, ale od 'wiedzieć' do 'zbudowania' bolidu zdolnego do walki o laury to dopiero jest różnica :)
Pabian
25.12.2007 06:45
Przeciez Honda zaczęła budować nowy bolid juz kilka wyścigów przed końcem sezonu a Rossa wtedy jeszcze nie było, napewno wniesie duzo ale zeby myslec o stawaniu na pudle czy nawet dogonieniu scislej czołówki jest bledne moim zdaniem. Pokazać to oni mogą ale w sezonie 2009.
Easyrider
25.12.2007 03:26
Cytat z sobczaka>>>"no zobaczymy ile warte jest to gadanie w nowym sezonie i jak Fry będzie sie z tego tłumaczył jak coś nie wyjdzie". No właśnie, po co to gadanie takie na wyrost, a później tylko się tłumaczą wszyscy pół sezonu. Wszystkie komentarze zespołów dotyczące przyszłego sezonu powinny wyglądać tak: "Zobaczymy w marcu, panie redaktorze". Byłoby nudno i nie mielibyśmy o czym pisać i spekulować, ale za to zespoły nie musiałyby się wstydzić.
im9ulse
25.12.2007 02:35
same *** every year :) zobaczymy po pierwszych testach 108ki czy jest szansa "dogonic" pierwsza 4... "był bardzo lojalny wobec zespołu." bardzo lojalny ,jak chcial zawijac sie do Williamsa ,a Wy mu napisalicie w garazu traitor ;)
sobczak
25.12.2007 02:03
no zobaczymy ile warte jest to gadanie w nowym sezonie i jak Fry będzie sie z tego tłumaczył jak coś nie wyjdzie
Easyrider
25.12.2007 01:42
"Ross wie, jak powinien wyglądać czołowy zespół i kiedy przyszedł do nas był bardzo zadowolony z tego, co zobaczył." Z wypowiedzi Fry'a wynika, że Brown dojrzał w Hondzie sporo cech czołowego zespołu. Czy Honda tak zmieniła się od końca sezonu 2007 czy też byli "czołowym zespołem" już wcześniej, ale nikt tego nie zauważył? Może oni nie chcieli wygrywać?... :-)
roomcajs
25.12.2007 12:57
zobaczymy co pokażą testy z nowym bolidem