Sutil cieszy się z obecności Fisichelli w zespole

"To dla mnie bardzo ważne i mogę z tego wynieść wiele korzyści"
22.02.0811:49
Konrad Házi
1763wyświetlenia

Adrian Sutil sądzi, że towarzystwo w zespole tak doświadczonego kierowcy, jakim jest Giancarlo Fisichella wpłynie korzystnie na jego karierę.

Niemiec został już naznaczony jako wschodząca gwiazda Formuły Jeden, gdy w swoim debiutanckim sezonie sprawował się lepiej od swoich kolegów z zespołu, którymi byli najpierw Christian Albers, a potem Sakon Yamamoto. Sutil twierdzi jednak, że dopiero walka z Fisichellą będzie naprawdę miarodajna.

To dla mnie bardzo ważne i mogę z tego wynieść wiele korzyści. - powiedział 25-letni kierowca w wywiadzie dla motorline.cc. Z tego powodu będzie to dla mnie kluczowy sezon. Zeszły rok był trudny pod tym względem. Albers był bardzo dobry, jednak borykał się z wieloma problemami. Potem nadszedł Markus, bez żadnego przygotowania, a następnie Sakon, który też nie był najszybszy. Jednak gdy będę jeździł z Giancarlo to myślę, że będziemy na siebie wzajemnie naciskać.

Sutil przyznał również, że doniesienia o jego możliwym przejściu do innego zespołu na sezon 2008, w tym do McLarena i Toyoty były dla niego bardzo przyjemne. W sumie miło było słyszeć moje nazwisko łączone z innymi zespołami, choć ostatecznie nic z tego nie wyszło i jestem wciąż tutaj. Jednakże udało mi się zrealizować to, co sobie założyłem na zeszły rok, a konkretnie chciałem przykuć do mojej osoby trochę uwagi i wpleść moje nazwisko do rozmów. - dodał Adrian.

Źródło: GrandPrixMagazine.com

KOMENTARZE

6
ToshibaUser
22.02.2008 07:09
W sumie biorąc pod uwagę formę FI to Adrianowi nie pozostaje nic innego jak tylko walczyć z Giancarlo i starać się go regularnie objeżdżać .
domanpraszka
22.02.2008 07:00
jędruś-----> wszystko sie zgadzam, ale zapomniales dodać ze wtedy w F3ES wygrał HAMilton, a Sutil był (niech zgadne) ... 2 (?). chyba zgadłem hehe xP
jędruś
22.02.2008 04:31
Nie wiadomo gdzie trafi w 2009 roku . Były spekulacje , że do Williamsa gdyby Nakajama jeździł źle . Ale Nakajama na testach jeździ często dobrze i nawet udało mu się już być lepszym od Rosberga kilka razy. Więc taka opcja raczej odpada . Co do Toyoty do bardzo prawdopodobne . Trulli nie jest już młody i taki szybki jak był. Dostaje prawie cały czas od Glocka . Toyota nie będzie go ciągnąć . Więc Toyota jak najbardziej tak . Tam będzie miał z kim rywalizować i nikt nie wie w jakiej formie będą w 2009 . McLaren - no nie wiem . Zobaczymy czy Kovalainen wytrzyma u boku Hamiltona . Jeśli nie podpasi Lesikowi to Ron usunie go bez żadnych skrupułów . A Sutil się z Lewiskiem przyjaźnią i już w F3ES jeździli razem zespole i szło im razem fantastycznie . Wiadomo , że teraz przed Adrianem jest pierwszy trudny partner zespołowy w jego karierze w F1 . Fisco w słabych zespołach zawsze potrafił się mobilizować i walczyć bardzo ostro i zacięcie . W F1 jeździ od naprawdę wielu lat i z pewnością udzieli kilku cennych rad Sutilowi . To będzie poważny test dla niego i może to przesądzić dalszy los jego kariery .
mutu
22.02.2008 02:05
Czwchoslowak ---> może i tak, ale tytułu nie zdobędzie, a Toyota z czasem, jeżeli będzie szła w dobrym kierunku, to może kiedyś któremuś ze swoich kierowców zapewnić tytuł Mistrza Świata.
Czechoslowak
22.02.2008 01:57
mutu zapominasz tylko że w takiej Toyocie może i będzie się bił z zespołowym kolegą, ale o miejsca 10-14, natomiast w tym paskudnym McLarenie z łatwością będzie stawał na podium, a przy odrobinie szczęścia może i wygra parę wyścigów.
mutu
22.02.2008 12:55
Ciekawy jestem, gdzie trafi Adrian. Jeżeli mógłby trafic do toyoty lub do McLaren, to ja (na jego miejscu) od razu wybrałbym Toyote (i myśle że on też ją wybierze, chyba, ze inny zespół da mu ofertę), bo tam przynajmniej będzie rywalizował i bił się z Glockiem na torze, a nie, że będzie jeździć z Hamiltonem i ciągle będzie gorzej traktowany. z resztą zobaczymy, jak to się potoczy...