Grand Prix Australii - zapowiedź - BMW Sauber
Będzie to pierwszy prawdziwy sprawdzian tegorocznej formy dla wszystkich zespołów
09.03.0816:22
7227wyświetlenia
Zespół BMW Sauber z niecierpliwością oczekuje na pierwszy wyścig sezonu 2008, który odbędzie się w dniach 14-16 marca na torze Albert Park w Melbourne. Będzie on pierwszym prawdziwym sprawdzianem tegorocznej formy dla wszystkich zespołów Formuły Jeden.
Mario Theissen, szef BMW Motorsport:
Cieszymy się, że w tym roku sezon po raz kolejny zaczyna się w Australii. W Melbourne jest zawsze specyficzna atmosfera. Całe miasto żyje wyścigiem, kibice mają w sobie bakcyla Formuły Jeden i wszyscy czekają podekscytowani na pierwszy sprawdzian formy.
W zeszłym roku właśnie tu osiągnęliśmy nasz najlepszy wynik kwalifikacji: Nick był trzeci a Robert piąty. Pierwszy weekend wyścigowy jest zawsze chwilą prawdy. Właśnie wtedy poznajemy, w jakiej formie są inni. Tej zimy, świadomi możliwych konsekwencji zmieniliśmy koncepcję F1.08. Zrobiliśmy to by móc konkurować z lepszymi zespołami, a żeby to osiągnąć, musieliśmy obrać agresywne podejście.
Niezawodność nowego bolidu była od samego początku bardzo dobra. Nauczyliśmy się też, że samochód, w którym drzemie ogromny potencjał jest znacznie trudniej okiełznać na początku niż taki, którego granice możliwości są stosunkowo szybko osiągalne. Teraz, aby posuwać się do przodu musimy skupić się na dostrojeniu wszystkiego. Myślę, że od samego początku jesteśmy na dobrej drodze. Nasze ambicje na sezon 2008 nie zmieniły się: chcemy w tym roku zmniejszyć stratę do czołówki i odnieść nasze pierwsze zwycięstwo.
Willy Rampf, dyrektor techniczny:
Melbourne jest świetnym miejscem na rozpoczęcie sezonu Formuły Jeden. To świetne miasto z niesamowitą atmosferą. Dowiemy się tu, jakie jest nasze miejsce w szeregu, kiedy podczas sobotnich kwalifikacji inni odsłonią swoje karty.
Albert Park jest torem typu 'stop-go', który ma wiele wolnych zakrętów. Po zakazaniu kontroli trakcji i kontroli hamowania silnikiem na kierowcach będzie spoczywać duża presja zarówno podczas hamowania, jak i przyspieszania na wyjściu z zakrętu. Układ toru stawia duże wymagania przed tylnymi oponami, przez co kierowcy będą musieli się bardzo delikatnie obchodzić z pedałem gazu podczas przyspieszania.
Co do ustawień samochodu, priorytetem jest dobra trakcja i stabilność przy hamowaniu. Ważne jest też odpowiednie chłodzenie hamulców, ponieważ są tu one tylko nieco mniej obciążone niż w Montrealu. Pierwszy wyścig sezonu jest też pierwszym w cyklu żywotności skrzyni biegów. W związku z wprowadzeniem nowych regulacji, jedna skrzynia biegów musi wytrzymać cztery weekendy wyścigowe, licząc soboty i niedziele.
Z kart historii
W tym roku wyścig Formuły 1 w Melbourne odbędzie się po raz trzynasty. Wcześniej, do 1995 roku włącznie Grand Prix Australii rozgrywano było na ulicznym torze w Adelajdzie.
Melbourne to drugie co do wielkości miasto w Australii (3,2 miliona mieszkańców). Leży na wschodnim krańcu południowego wybrzeża kontynentu i jest stolicą stanu Wiktoria. To miasto o wielu obliczach: nowoczesne budynki stoją ramię w ramię z przykładami historycznej architektury, a dzielnice studenckie sąsiadują z centrum biznesu.
W przeciwieństwie do innych miast południowo-wschodnich, Melbourne nie było nigdy kolonią karną. Miasto zostało założone w 1835 roku, a obecną nazwę otrzymało w roku 1937. W latach pięćdziesiątych dziewiętnastego wieku stan Victoria nawiedziła gorączka złota. Melbourne stało się wtedy ważnym węzłem kolejowym, przemysłowym i portowym. Miasto ma też tradycje sportowe - w 1956 roku gościło igrzyska olimpijskie.
Tor F1 położony jest w centrum miasta i przebiega przez malowniczy Park Alberta, który znajduje się w dzielnica St Kilda. Oferuje ona wyjątkową mieszankę życia nocnego i plażowego. W mieście nie brak także parków i terenów zielonych. W porównaniu z innymi, nowoczesnymi torami F1 minusem są bardzo ciasne boksy i padok - zwłaszcza, jeśli popatrzymy na nowoczesne i przestronne budynki w Bahrajnie i Malezji.
Dla BMW pierwszy wyścig po powrocie do F1 pozostanie niezapomniany: w Melbourne, w pierwszym wyścigu sezonu 2000, Ralf Schumacher zajął trzecią pozycję. Miejsce na podium w pierwszym wyścigu to najlepszy debiut dla dostawcy silników od 1967 roku.
Źródło: BMW-Sauber-F1.com
KOMENTARZE