Teixeira nie jest już zainteresowany kupnem zespołu F1

Szef A1GP chciał kupić zespół Formuły Jeden, aby móc promować zwycięzców swojej serii
30.04.0821:19
Konrad Házi
5041wyświetlenia

Szef serii A1GP - Tony Teixeira powiedział w środę, że zrezygnował ze swojego planu wykupienia zespołu Formuły Jeden po tym, jak zmiany w regulaminie zablokowały możliwość korzystania z tak zwanych "klienckich bolidów". Teixeira powiedział agencji Reuters, że seria A1GP, która określa się mianem Pucharu Świata w Motosporcie, a jej wyścigi odbywają się w czasie, gdy w Europie panuje zima, chciała zakupić zespół Formuły Jeden, aby móc promować zwycięzców serii.

Chcieliśmy stworzyć w Formule 1 zespół A1, który dałby zwycięzcom serii możliwość ścigania się w F1. Powodem tego jest fakt, że praktycznie każdy dzieciak marzy o tym, aby móc w końcu znaleźć się w F1. - powiedział Teixeira. Bolidy, które będą ścigały się od następnego sezonu w A1GP zaprojektuje Ferrari. Włosi będą też dostawcą silników i Teixeira chciał wykorzystać więź z Ferrari także w F1, dlatego chciał kupić zespół od Spykera, zanim ten został zakupiony przez Vijaya Mallyę i jego nazwa została zmieniona na Force India.

Wówczas Afrykaner zwrócił swoją uwagę na inny zespół wspierany przez Ferrari - Scuderię Toro Rosso, której obecnymi właścicielami są Dietrich Mateschitz i Gerhard Berger. Mateschitz stwierdził w ubiegłym miesiącu, że chce sprzedać Toro Rosso przed rokiem 2010, ponieważ zmiany w przepisach zmuszą wszystkie zespoły do budowy własnych bolidów, a to nie jest po myśli Red Bulla. Teixeira przyznał, że rozmowy z tym zespołem zakończyły się pod koniec zeszłego roku.

Chcemy ścigać się w czołówce, czyli w pierwszej dziesiątce. Jednak jedyną drogą do osiągnięcia tego celu było korzystanie z bolidów innego zespołu. Innymi słowy mieliśmy być ekipą B Ferrari i dlatego chcieliśmy wykupić Toro Rosso. Wstępnie miał to być Spyker, ponieważ miałem już umowę z Ferrari i to mnie przyciągało. Umożliwiłem jednak kupno Spykera Vijayowi, ponieważ Bernie (Ecclestone) chciał mieć Indie w F1. Powiedziałem więc: 'Dobrze, ustąpię mu i zainteresuję się Toro Rosso', które miało wtedy bardzo podobną umowę z Ferrari.

Usiedliśmy więc do negocjacji z Toro Rosso i gdy byliśmy już blisko podpisania umowy, zapadła decyzja o zmianie regulaminu: nie będzie można używać 'klienckich'. Gdy zmienili przepisy, było już po wszystkim. - dodał Teixeira. Warto dodać, że podobnie wyglądała sytuacja z Prodrive, które zrezygnowało ze startów w F1 także z powodu rezygnacji z możliwości kupowania bolidów od innych zespołów.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
rafaello85
02.05.2008 09:18
I bardzo dobrze! Nie potrzebuje kolejnych klonów w F1!!!!!! Czegoś nie rozumiem - w powyższym newsie jest napisane, że obecny regulamin zabrania używania klienckich bolidów. To co w takim razie robią w stawce takie zespoły jak: STR czy SA????
jędruś
01.05.2008 08:58
Według mnie dobrze się stało , że nie można stosować klienckich bolidów . Każdy chciałby kupić bolid od Ferrari , i co wtedy była by za przyjemność z oglądania 4, 6 bolidów Ferrari w wyścigu ??? Teixeira miał zacne plany z odkupieniem Spykera a potem STR , ale mu nie wyszło i bardzo dobrze . Do F1 potrzeba ludzi którzy sami chcą tworzyć , choćby i nienajlepsze samochody . Oczywiście , że najlepiej wielkie koncerny samochodowe , ale przykładem Hondy można sobie narobić antyreklamy . Co do Force India to Hindus wyłożył poważną kasę na ROZWÓJ , a nie na odkupienie czyjegoś bolidu . I za to mu chwała . A postępy już widać . STR zostanie sprzedane po tym , albo i po następnym roku komuś kto ma na tyle kasy by samemu projektować własne bolidy . A co do jego pomysłu bo z A1GP trafiać prosto do F1 to jakaś poraża . Np Nico - po mistrzostwie przeszedł do F3ES , a byli tam i zawodnicy po 16 lat . Jak on sobie ich wyobraża w bolidze F1 na wyścigu ???
Darth ZajceV
01.05.2008 08:54
@K - dokładnie. Jeśli Pan Teixeira chce promować swoich kierowców małym kosztem to niech zainwestuje w GP2. Klienckie bolidy na czasie - znaczy się RBR i STR w takim samym aucie to głupota. To np. kupowanie bolidów z wcześniejszych sezonów wcale nie było by takie nie do przyjęcia.
Player1
01.05.2008 07:13
Jeśli faktycznie zostałoby 8 zespołów to nic nie stoi na przeszkodzie aby każdy zespół mógł wysatwić 3 bolidy. A tak na serio to wolę 8 zespołów, które mają własne pomysły i wizje, które wcielają w życie, niż paru dodatkowych kseroboyów, którzy i tak wleką się przeważnie z tyłu.
Fan1
01.05.2008 05:46
niech będzie mniej zespołów, ale faktycznie walczących o jak najlepsze wyniki, a nie tylko do zasady "jazda dla jazdy"
K
30.04.2008 09:13
Buczo - wytłumacz potem Renault, które w pocie czoła pracuje nad bolidem, że można sobie kupić Ferrari albo McLarena i za mniejszą kasę wyjść na tym lepiej. Przecież nie jest powiedziane, że F1 jest dla wszystkich. Wydatki zespołów powinny być rozsądne, ale należy zachować równowagę i nie przeginać w drugą stronę.
m.j.m
30.04.2008 08:51
W F1 zawsze każdy zespół budował swój bolid. I tak powinno zostać.Właśnie tym się różni od innych serii i dlatego jest wyjątkowa i niepowtarzalna.
deeze
30.04.2008 08:30
Eee tam, trzeba po prostu bardziej 'zrównoważyć' dochody dla zespołów. A same zespoły też mogą się w odpowiedni sposób promować i powiększać zyski. Kwestia też marketingowa - komuś przyjdzie do głowy, że chce zaprezentować swoją firmę w F1, to zrobi zespół. Trzeba tylko umiejętnie przepisy ustanowić i wpływy z reklam/relacji itd.
Buczo
30.04.2008 07:53
Pewnie i tak wrócą do pomysłu zespołów klienckich kiedy okaże się że w stawce zostało 8 zespołów, bo reszty nie stać na kilkuset milionowe budżety.