Vettel pewny, że jego szczęście wkrótce się odmieni

"Zazwyczaj nie wierzę w szczęście, wierzę tylko w ciężką pracę"
08.05.0809:29
Igor Szmidt
1783wyświetlenia

Sebastian Vettel jest pewny, że jego szczęście w Formule Jeden wkrótce się odmieni po tym, jak na cztery rozegrane dotąd w tym roku wyścigi trzy razy z odpadł z rywalizacji w wyniku kolizji tuż po starcie.

Kierowca Scuderia Toro Rosso zakończył GP Australii, Bahrajnu i Hiszpanii już na pierwszym okrążeniu po kolizji z innymi kierowcami, a w Malezji z walki wyeliminował go awaria bolidu, tak więc nie ukończył w tym sezonie jeszcze ani jednego wyścigu.

Zazwyczaj nie wierzę w szczęście, wierzę tylko w ciężką pracę. - powiedział Vettel w wywiadzie dla autosport.com. Pracowaliśmy ciężko przez ostatnie cztery wyścigi i przez całą zimę, ale jak dotychczas się to nie odpłaciło. Musimy więc poczekać, jak sądzę.

Vettel przyznał, że nie mógł uwierzyć w Hiszpanii, kiedy po byciu wyeliminowanym z walki przez innych kierowców w dwóch z trzech pierwszych wyścigów, wjechał w obracający się bolid Adriana Sutila w czwartym zakręcie. Krzyknąłem bardzo obraźliwe słowo do radia. - wyjaśnił. Oczywiście byłem wkurzony. Nie rozczarowany - wkurzony! Ale co można zrobić?

Vettel ma jednak nadzieję, że wprowadzenie nowego bolidu Toro Rosso pomoże mu kwalifikować się na wyższych pozycjach - z dala od problemów na pierwszym okrążeniu. Debiut STR3 został trochę opóźniony ze względu na brak części zamiennych i Niemiec potwierdza, że sprawy pozostaną dla niego trudne, dopóki nowy samochód nie wyjedzie na tor. Turcja zapowiada się bardzo ciężko bez nowego bolidu, ale musimy robić wszystko co w naszej mocy. Lubię tor w Stambule, ale widać, że sytuacja staje się coraz bardziej uciążliwa. To daje nam pozycję w stawce, z której ciężko jest wystartować do wyścigu. Po części jest to nasza wina, ale gdy jest się na tej pozycji, bardzo ciężko o przetrwanie pierwszego okrążenia.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
rafaello85
09.05.2008 08:49
Ciekawe kiedy Vettel ukończy swój pierwszy wyścig w tym sezonie?;)
jędruś
08.05.2008 05:19
Bourdais to nie jakiś wąchacz paliwa i według mnie jest naprawdę klasowym zawodnikiem . Jednak taki Fisco mimo iż startuje z końca stawki to osiąga całkiem dobre wyniki . Vettel ma pecha . Jak na razie żadna z kolizji nie była jego winą , a mimo to ani razu nie ukończył wyścigu Lubi Turcję , ale tak słabym bolidem i tak niewiele zdziała . Monaka to bardzo trudny tor na debiut nowego bolidu , więc i tam będzie trudno o dobry wynik . W wyniki muszą być jeśli chce zająć miejsce Coulharda po tym sezonie w Red Bullu .
sadektom
08.05.2008 09:45
Jakby byl szybszy w kwalu to takich niespodzianek jak dotychczas pewnie by nie mial.
oligator
08.05.2008 09:13
ciekawe tez dlaczego w qualu ma zawsze 0,5 sekundy za Bourdais, ktory przecierz nie ma zadnego doswiadczenia w F1...
Bart2005
08.05.2008 08:39
Widać jednak, że Vettel nie jest takim wspaniałym kierowcą. Jeśli ma się umiejętności ponadprzeciętne (o tym nas zapewniali wielcy F1) to start z końca stawki nie powinien być problemem. Spójrzmy na kierowców z czołówki, którzy startowali z końca stawki w wyniku różnych problemów. Zawsze udawało im się przejechać pierwsze okrążenia bez kolizji. Może Vettel powinien potrenować jazdę "w tłoku".