Alonso pozostaje realistą

"Będziemy walczyć na całego, gdyż walka o czwarte miejsce jest naprawdę zacięta"
07.10.0815:07
Konrad Házi
2469wyświetlenia

Fernando Alonso pozostaje realistą co do swoich szans na powtórzenie w Japonii wyniku z Singapuru. Przypomnijmy, że Hiszpan wygrał niespodziewanie pierwszy w historii nocny wyścig Formuły 1 po starcie z 15 miejsca.

Była to pierwsza wygrana Alonso w tym sezonie, a dla Renault pierwsza wygrana od 2006 roku. Kierowca z Oviedo przyznaje, że ciężko będzie dorównać na torze Fuji zespołom Ferrari i McLaren, jednak sądzi, że francuska stajnia i tak będzie mocna.

Faktem jest, że tory uliczne są nietypowe i dużo zależy tu od przygotowania bolidu oraz zdolności do podejmowania ryzyka. Ciężko pracowaliśmy nad nowymi częściami na GP Singapuru, jednak przygotowaliśmy też udoskonalenia na ostatnie trzy wyścigi sezonu, więc sądzę, że powinniśmy być szybcy w Fuji. Damy z siebie maksimum i postaramy się wynieść z piątkowych sesji treningowych jak najwięcej.

Hiszpan dodał: Po ostatnim zwycięstwie w Singapurze zespół zrobi wszystko, by móc zasmakować tego ponownie tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Musimy pozostać skupieni, by powtórzyć nasze osiągi z Singapuru i znów walczyć w czołówce. Jednak muszę pozostać realistą, ponieważ z pewnością ciężko będzie konkurować z Ferrari i McLarenami, jednak będziemy walczyć na całego, gdyż walka o czwarte miejsce jest naprawdę zacięta.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
Huckleberry
08.10.2008 12:32
Alonso na podium nie wygladał na bardzo szcześliwego - zdawał sobie sprawę, że osiągnął zwycięstwo dzieki zbiegowi okolicznośći. I to mi się u niego podobało.
rafaello85
07.10.2008 08:57
Chyba jednak nie będzie już więcej zwycięstw zespołu Renault w tym roku. Nie chce mi się wierzyć w to, że po raz kolejny zaistnieją tak sprzyjające okolicnzości.
Maraz
07.10.2008 07:52
Renault nie walczy z BMW w mistrzostwach konstruktorów, więc w tym względzie nie ma to dla nich znaczenia, a szanse na ponowne zwycięstwo będą i tak tylko w wyjątkowych okolicznościach.
Jędruś
07.10.2008 07:33
BMW też nie rezygnuje z walki o mistrzostwo i w Japonii wprowadzi kolejne poprawki , a więc Alonso może być tym bardziej ciężej.
bicampeon
07.10.2008 05:16
No ale Renault już chyba złapało dobre tempo i mam nadzieję, że utrzyma do końca sezonu i zajmie 4 miejsce. Może nie liczy BMW i Toyoty bo jest pewien, że bolid Renault jest już conajmniej tak samo dobry, a do tego jest pewien swoich umiejętności :)
A.S.
07.10.2008 04:12
Ferdek zdaje sobie chyba sprawę, że bez samochodów bezpieczeństwa i "tańców z wężami" jedyne o co może walczyć w wyścigu to punktowana ósemka? Jeśli jest realistą, to do McLarena i Ferrari powinien dorzucić jeszcze Toyotę, Saubera jako tych , z którymi ciężko będzie walczyć.
oligator
07.10.2008 04:06
no nie wiem Alonso takie mial tempo, wtedy kiedy musial gonic (przez ostatnie okrazenia, i okrazenia przez drugim SC oszczedzal bolid) ze nie wiem czy by Rosberga nie wyprzedzil...
bicampeon
07.10.2008 03:43
No nie byłby, ale jakby tak gdybać to Formuła 1 wyglądałaby zupełnie inaczej jeśli chodzi o kierowców którzy wygrywali wyścigi a nawet zdobywali mistrzostwo świata. Gdyby nie Hamiltona zagapienie się to by Kubica nie wygrał w Montrealu, gdyby nie to, to tamto itd.
Piotrek987
07.10.2008 02:53
I znowu dym, gdyby nie kara dla Kubicy, Rosberga to Alonso nie był by 1
bicampeon
07.10.2008 01:27
A więc bolid będzie trochę udoskonalony na 3 ostatnie wyścigi. Początkowo twierdzili, że GP Singapuru będzie ostatnim gdzie zastosują jakieś nowe części. Żeby Fernando stanął jeszcze na podium w tym roku :)