Piquet nie może być jeszcze pewny pozostania w Renault

Flavio Briatore: "Jeden pojedynczy wyścig nie zmieni naszego stanowiska"
13.10.0817:44
Mariusz Karolak
2786wyświetlenia

Nelson Piquet Jr nadal nie może być pewny pozostania w Renault na drugi sezon, gdyż powiedziano mu po wczorajszym wyścigu, że osiągnięty przez niego rezultat w Japonii będzie miał niewielki wpływ na decyzję zespołu.

Brazylijczyk zaprezentował najlepsze jak dotychczas osiągi na torze Fuji, zajmując w wyścigu czwarte miejsce bez pomocy samochodu bezpieczeństwa, któremu zawdzięczał drugie miejsce na Hockenheimringu.

Jednakże na pytanie dziennikarzy, czy występ ten uratował dalszą karierę Piqueta w F1, szef zespołu Flavio Briatore odpowiedział: Nie, nie. Już powiedziałem, że decyzję podejmiemy pod koniec roku. Jeden pojedynczy wyścig nie zmieni naszego stanowiska. Po zakończeniu sezonu przyjrzymy się wszystkiemu dokładnie i ocenimy, co dalej.

Briatore nie ukrywa, że jest zadowolony z występu swego podopiecznego w Japonii, jednak przyznaje, że zespół oczekuje od niego minimum zdobywania punktów: To normalne, że zaczął to robić. Kierowca testowy Renault - Lucas di Grassi jest typowany na potencjalnego następcę Piqueta, jeśli francuski zespół zdecyduje się zrezygnować z jego usług.

Briatore odniósł się też do drugiego z rzędu zwycięstwa Fernando Alonso: To nie jest wcale takie zadziwiające. Ciężko pracowaliśmy i zmieniliśmy dużo rzeczy. Wiedzieliśmy, że koniecznie musimy przywrócić konkurencyjność Renault i robiliśmy wszystko, aby to osiągnąć. Sądzę, że spisaliśmy się nieźle. Nie tylko Fernando zwyciężył, ale również Piquet był czwarty. Pojechał świetny wyścig i było ważne dla niego, aby zdobył kilka punktów. Fernando był zaś rewelacyjny, ale miał tez samochód, który pozwolił mu na uzyskanie takiego rezultatu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
Jędruś
14.10.2008 09:40
Flavio z pewnością widzi lekką poprawę u Nelsinho , lecz przyszło ona chyba zbyt późno. Zobaczymy co pokaże on w dwóch najbliższych wyścigach. Nawet jeździ pojedzie bardzo dobrze , to i tak pewnie Renault nie potwierdzi składu przed końcem testów w tym roku.
blader
14.10.2008 09:01
mi tam się nadal wydaje, że Renault nie będzie mocne w przyszłym sezonie.. a na pewno nie na początku. Sytuacja jest podobna do tej z sezonu 2006, kiedy Alonso z Renault do końca sezonu walczył o mistrzostwo a prace nad bolidem trwały pełną parą aż do ostatniego wyścigu. Niestety przez cały sezon 2007 Renault "pokutowało" zaniedbanie prac nad przyszłorocznym bolidem w sezonie 2006 :] dodatkowo w przyszłym sezonie będzie naprawdę dużo zmian, więc Renault musiałoby mieć naprawdę potężne środki finansowe i personalne, żeby już teraz robić duże postępy nad przyszłorocznym samochodem dodatkowo notując taki postęp w tym roku. Jak wiemy kilka zespołów już parę miesięcy temu rozpoczęło na dobre pracę nad przyszłorocznym samochodem. Na potwierdzenie mojej tezy można wziąć stanowisko Briatore na temat KERS, przecież chciał on, żeby jego "premierę" przesunięto o rok. Dlaczego? Bo w Renault ta technologia jest w powijakach:) Oczywiście mogę się mylić, takie jest tylko moje zdanie:P
JaJacek
14.10.2008 06:51
Na ławce rezerwowych jest też Sato, nie zapominajmy o szybkim Japońcu!
mik3
13.10.2008 11:55
Yamamoto będzie idealny:)
NEO86
13.10.2008 09:32
Kibicuje Nelsonowi od początku i bardzo chciałbym żeby został na następny sezon w Renault.
rafaello85
13.10.2008 09:28
O Fisichelli to zapomnijcie. Wątpię w to żeby po raz trzeci powrócił do tego zespołu, z resztą Force India chce go mieć u siebie.
krecik705
13.10.2008 08:27
Też myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest powrót Giancarlo. Fisichella bardzo dobrze zna zespół i vice versa. Gdyby w tym roku jeździłby z Alonso, to byłaby batalia 4 zespołów :-)
dmaot malach
13.10.2008 05:52
Sakon. Jest trzecim kierowcą w Renault, to naturalny kandydat.
bicampeon
13.10.2008 04:56
Bourdais gdyby nie kary albo awarie miałby dużo więcej punktów. U niego widać poprawę formy od kilku wyścigów. Jest mistrzem Champ Car, gdzie aero jest dużo gorsze co może mu pomóc w przyszłym roku. Moim zdaniem lepiej by się spisywał od Nelsona.
RubiKub
13.10.2008 04:45
@Corvi78 Hm... Wg mnie Bourdais nie pokazał za dużo w ciągu tego sezonu - nawet biorąc pod uwagę możliwości bolidu. Renault potrzebuje mocniejszego drugiego kierowcy - trzeba pamiętać o tym, że ten zespół chce powrotu do walki o najwyższe trofea - także mistrzostwo konstruktorów, a do tego potrzebnych jest dwóch dobrych kierowców.
Corvi78
13.10.2008 04:31
Ja na sezon 2009, w Renault, widziałbym S. Bourdais'a. Piquet, "stoi" w miejscu...
Huckleberry
13.10.2008 04:02
w przyszłym roku i tak zaczynamy od nowa, więc doswiadczenie kierowców z tylko tego sezonu niewiele da...
MairJ23
13.10.2008 04:00
Moze i Nelson zaczal sezon nie za dobrze ale widac ze sie czegos nauczyl i w koncu renault daje obu kierowcom konkurencyjny bolid. Mysle ze zostawia go na nastepny sezon. aczkolwiek Flavio moze podejsc do tego troche inaczej - skoro sie tak dlugo uczyl w tym sezonei a nastepny bedzie zupelnei inny to moze wziac jakiegos bardziej doswiadczonego kierowce - fajnei by bylo zobaczyc co by w bolidzie renault wypocil Jenson Button. Podobna sytuacje mamy w STR - mam nadzieje ze pech juz opusci Sebastiena i pozostanie w STR - mam nadzieje ze Berger widzi w nim jednak kierowce ktory pociagnei teraz STR - jego doswiadczenie z champ car moze sie przydac w 2009 roku.
bicampeon
13.10.2008 04:00
Alonso po wygranej w Singapurze : Pojedynczy wyścig nic nie zmienia Briatore po wyścigu w Japonii : Jeden pojedynczy wyścig nic nie zmienia. Jak bracia :)