Piquet Jr: Zespoły F1 będą teraz bardziej ograniczać kierowców
"Oczywiście (Kubica) miał ogromnego pecha i smutno mi z tego powodu"
12.02.1112:11
3498wyświetlenia
Zdaniem Nelsona Piqueta Jr, w świetle ostatnich wydarzeń dotyczących wypadku Roberta Kubicy zespoły Formuły 1 będą bardziej ostrożne względem aktywności ich kierowców poza torem.
Brazylijczyk, który ścigał się dla zespołu Renault w latach 2008-2009 powiedział, że ma nadzieję, iż Kubica powróci do pełnej sprawności po wypadku w rajdzie Ronda di Andora ostatniej niedzieli, jednak domyśla się, że Polak musiał wywierać presję na zespole z Enstone, by ten pozwolił mu wziąć udział w rajdzie.
Rozmawiając na torze Daytona, gdzie wystartuje w otwierającym sezon wyścigu NASCAR Camping World Truck Series w przyszłym tygodniu, Piquet przyznał, że w czasach, gdy on jeździł w Renault, kierownictwo było bardzo zapobiegawcze pod względem aktywności wykraczających poza obowiązki kierowcy w F1. Podejrzewa również, że po wypadku Kubicy zespoły nie będą tak chętne do pozwalania swoim kierowcom na uczestnictwo w innych formach rywalizacji.
Byłem zszokowany- powiedział Piquet o wypadku Roberta.
Jednakże wiem, ponieważ wciąż mam kontakty z wieloma ludźmi z Renault, że jest on dość uparty. Ta rajdowa historia, on naprawdę tego chciał. Zespół nie był do końca przekonany, a wiele zespołów działa bardzo zapobiegawczo, tak samo jak Renault. Pamiętam, gdy byłem tam i chciałem ścigać się gokartami, musiałem się ich zapytać, a oni zawsze byli na ten temat sceptyczni, nie wiedzieli, czy naprawdę chcieli mi pozwolić. Jestem pewny, że w przypadku Roberta, naciskał na nich, dopóki nie powiedzieli 'zgoda'.
Oczywiście miał ogromnego pecha i smutno mi z tego powodu. Mam nadzieję, że szybko wróci do formy, jednak wydaje mi się, że to wydarzenie zmieni wiele rzeczy w F1. Myślę, że wiele zespołów będzie opracowywało swoje kontrakty jeszcze bardziej restrykcyjnie, nie pozwalając kierowcom robić tego lub tamtego. Tak, jak było kilka lat temu, gdy kierowca nie mógł pojeździć na nartach, myślę, że przez ostatnie lata nieco się to zmieniło i teraz po tym niefortunnym wydarzeniu jestem pewien, że nie zobaczymy kierowcy F1 w samochodzie wyścigowym w innym miejscu niż na torze F1.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE