GP Brazylii: konferencja prasowa po wyścigu
Konferencja prasowa z udziałem Felipe Massy, Fernando Alonso i Kimiego Raikkonena
03.11.0821:53
13842wyświetlenia
Felipe, opowiedz nam o swoich odczuciach związanych z wyścigiem.
Felipe Massa:
Pogoda sprawiła, że początek był trudny, ale później przestało padać. Jestem dumny z mojego wyścigu, jestem dumny z mojego zespołu i jestem dumny z ludzi, którzy wspierali mnie w ten weekend bardziej niż kiedykolwiek, dawali więcej niż 100%. Więcej niż mogłem się spodziewać. To jest dla mnie bardzo emocjonalny dzień, ponieważ jestem tutaj, wykonałem wszystko perfekcyjnie i na koniec patrzę, jak Lewis wyprzedza ponownie Glocka. Mieszały się we mnie wszystkie uczucia. Ale takie są wyścigi, które kończą się wraz z pokazaniem biało-czarnej flagi w szachownicę. Zakończyliśmy wyścig na czele i jesteśmy z tego bardzo dumni, ale niestety straciliśmy jeden punkt, takie są wyścigi. Możemy być jednak dumni z wykonanej pracy, mistrzostwa i to jest to, dlaczego tutaj jestem. Wiem, jak się wygrywa i wiem, jak się przegrywa. Teraz idziemy dalej przed siebie i będziemy starali się wyciągnąć wnioski z dzisiejszego dnia. To jest droga dla nas, ale oczywiście jestem bardzo wzruszony.
Fernando, świetna decyzja na początku wyścigu podczas trudnych warunków, a potem do końca zawsze byłeś na mocnej pozycji.
Fernando Alonso:
Tak, myślę, że start był ciężki dla wszystkich. Było oczywiście mokro, ale szczególnie mokro było na zakrętach numer jeden, dwa i trzy, więc były tam pewne problemy i potem wyjechał samochód bezpieczeństwa. Gdy ponownie ruszyliśmy do walki, po dwóch okrążeniach (w rzeczywistości po 5 przyp. red.) zjechałem do boksów i założyłem opony na suchy tor. Zespół widział jeden z bolidów BMW (w rzeczywistości musiał być to inny bolid, gdyż Heidfeld i Kubica później zmienili opony przyp. red.) na 'suchych' oponach osiągający już dość dobre czasy, więc wezwali mnie na wymianę.
To była bardzo dobra decyzja, gdyż najpierw jechałem na szóstej pozycji, a potem nagle na trzeciej z Vettelem przede mną, który miał mało paliwa w baku. W tym momencie pomyślałem, że wyścig układa się dla nas dość pomyślnie. Utrzymywałem drugie miejsce i miałem dobrą walkę z Kimim na ostatnich okrążeniach wyścigu. To fantastyczny rezultat po starcie z szóstej pozycji, a osiągnięcie podium było czymś, czego nie spodziewaliśmy się po kwalifikacjach.
Słyszeliśmy w pewnym momencie w transmisji radiowej do ciebie, że ścigasz się z Massą. Jak się wtedy czułeś?
FA:
Byłem zaskoczony tą wiadomością z boksów, więc oczywiście chcieli mnie zmotywować. Starali się zmusić mnie do jazdy na limicie i nie chcieli, abym zrelaksował się w jakiejkolwiek części wyścigu. Myślę jednak, że Massa był trochę za szybki podczas tego weekendu i byłem bardziej skoncentrowany na dystansie dzielącym mnie od Kimiego, starając się utrzymać drugie miejsce. Wiedziałem, że wygranie wyścigu było niemożliwe.
Kimi, opowiedz nam o wyścigu z twojego punktu widzenia.
Kimi Raikkonen:
Wiedziałem, co mam zrobić i nie był to najlepszy wyścig. Samochód był dość trudny w prowadzeniu, nie wiem dlaczego. Opony zachowywały się dziwnie, szczególnie te z przodu podczas pierwszego przejazdu. Drugi zestaw był trochę trudny na początku. Potem było trochę lepiej i byłem w stanie dogonić Fernando, ale potem zaczął padać deszcz i dostałem polecenie od zespołu, aby nie ryzykować dla Felipe i postanowiłem zostać za nim na trzeciej pozycji.
Wygraliśmy w klasyfikacji konstruktorów, ale nie poszczęściło się Felipe, a był to jeden z naszych celów. Mam ma myśli, że przynajmniej to nam się udało i to jest coś, co chcieliśmy i mogliśmy zrobić. To nie był najłatwiejszy sezon dla zespołu i dla nas obu, ale zdobyliśmy dobry wynik dla zespołu i musimy być z tego zadowoleni. To był dla Stefano (Domenicalego) pierwszy rok w charakterze szefa zespołu i nie jest łatwo przejść przez to wszystko, więc jestem bardzo zadowolony z niego.
Felipe, podsumuj sezon swoimi słowami w tym wzruszającym dniu.
FM:
Cóż, tak jak Kimi sądzę, że dzisiaj wszystko wykonaliśmy perfekcyjnie, ale niestety to nie wystarczyło. Sądzę, że mieliśmy dobre mistrzostwa, mieliśmy kilka wzlotów i upadków i zapłaciliśmy za to i płacimy teraz, kiedy brakło tak niewiele, ale wyścigi takie właśnie są. Czasami masz wspaniały rok z wieloma zwycięstwami i niezawodnym samochodem, a czasem kilka wzlotów i upadków i to są wyścigi. Od jednego roku do innego wiele się może zmienić. To były nasze mistrzostwa, nawet kiedy mieliśmy chwile słabości, myślę, że wszyscy wykonywali dobrą robotę. Każdy pracował bardzo ciężko, aby osiągnąć nasz cel, wkładał serce w coś, czego nie udało się nam osiągnąć, ale to są wyścigi. To jest sport i czasem dzieje się coś innego niż się spodziewamy. Musimy być zadowoleni z naszego mistrzostwa konstruktorów. To bardzo ważne i jestem pewien, że nasz prezydent, każdy w zespole jest bardzo bardzo dumny i bardzo zadowolony tak jak ja, musimy być.
Drugą rzeczą jest to, że musimy pogratulować Lewisowi, ponieważ miał świetne mistrzostwa i zdobył więcej punktów od nas, więc zasłużył na tytuł mistrza. Wiem, jak się wygrywa i wiem, jak się przegrywa i tak jak powiedziałem wcześniej, to kolejny dzień mojego życia, z którego mogę się wiele nauczyć. Mam nadzieję, że powrócimy tutaj z tytułem, ale sądzę, że wszystko jest częścią naszego doświadczenia, naszego życia. Jestem pewny, że wszyscy tutaj - ja, Fernando i Kimi wiedzą, jak to jest być kierowcą. Czasem sprawy potoczą się gładko, czasem zdarzy się coś, czego nie spodziewaliśmy się. Czasem jest bardzo ciężko i wygrasz nie spodziewając się tego. Wiemy dużo na ten temat i to jest kolejny dzień, ale jak powiedziałem, jestem bardzo szczęśliwy i opuszczam tor z podniesioną głową i z poczuciem, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy.
Źródło: FIA.com
KOMENTARZE