Grand Prix w Donington bez możliwości dojazdu autem?

Simon Gillett: "To będzie pierwsze Grand Prix z użyciem publicznego transportu"
27.11.0818:13
Marek Roczniak
2887wyświetlenia

Organizatorzy wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii w 2010 roku w [url=../tory/?id=Donington Park]Donington Park[/url] starają się tak przygotować tę imprezę, aby fani nie przybywali bezpośrednio na tor swoimi samochodami, a korzystali z publicznych środków transportu.

Dojazd na tor możliwy byłby autobusami z Nottingham, Leicester lub Derby, pociągiem do East Midlands Parkway Station lub samolotem na East Midlands Airport. W ten sposób organizatorzy chcą zapewne uniknąć kłopotów z korkami na drogach i miejscem na parkingach, a raczej konieczności poprawy możliwości dojazdu czy powiększania parkingów.

Dyrektor generalny Donington Ventures Leisure Ltd - Simon Gillett powiedział podczas prezentacji tego pomysłu: To będzie pierwsze Grand Prix z użyciem publicznego transportu. Nie będziemy zabierali tutaj swoich samochodów. Chcemy skorzystać z największych przewoźników miejskich, lotniska i stacji kolejowej Parkway.

Gillett dodał, że wszystkie inne przygotowania do powrotu Formuły 1 na tor Donington Park przebiegają zgodnie z planem. Nadal trzymamy się harmonogramu, jeśli chodzi o modernizację toru. - powiedział. Będziemy mieli 9-miesięczny program budowlany rozłożony w czasie na 18 miesięcy. Mamy zarówno czas, jak i pieniądze na wykonanie wszystkiego. To będzie najlepszy tor na świecie.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

14
renegade
29.11.2008 08:56
Hej Panowie, tam jest 'kibel' z dojazdem, na drogach dojazdowych do 'parkingow' mozna polamac zawieszenie, ja cwiczylem sideways, szybko to sie nie poprawi, bo trzeba by wydac krocie a tor do nowoczesnych nie nalezy. Ja na poczatke zajlbym sie kiblami, bo niektore wygladaja znacznie gorzej od kibli na niektorych dworcach w Polsce.
Jędruś
29.11.2008 02:26
Oczywiście na komunikacja publiczna będzie bardzo ,,tania '' ....
Huckleberry
28.11.2008 12:32
Jesli wszystko sprawnie zafunkcjonuje to super. Znam dobrze komunikację w Niemczech i lepiej i przyjemniej się tam jeździ komunikacją miejską niż samochodami. Jeśli w Donington będzie podobnie to uważam, że to dobra decyzja. ... i nie odbierajcie tej decyzji przez pryzmat PKP - bo pod tym względem jesteśmy w trzecim albo czwartym swiecie.
michael85
27.11.2008 09:39
Debilizm!!! Szefowie toru przyjadą swoimi samochodami jako VIPy, a komuś każą tłuc się pociągami po kilkadziesiąt lub kilkaset km.
ksAnderson
27.11.2008 08:37
Jedne GP wylatują ze względu na infrastrukturę, innym się daje mimo że nie mają jej nawet w planach... a co jeśli jednak trzeba będzie dać ludziom jakoś dojechać? Na szybko będą wymyślać drogi czy parkingi?
Ulver
27.11.2008 08:31
Byliscie kiedys w East Midlands? Ja bylem. Na lotnisku tez. Komunikacja publiczna dziala tam perfect. I nie jest droga. Poza tym wpisuje sie to w ogolny trend ochrony srodowiska. A Donnington to jeden z "tych" torów ;)
rafaello85
27.11.2008 07:29
Zarobi jeszcze brytyjska komunikacja;)
FlyeThemoon
27.11.2008 07:23
marrcus Skąd ja to znam :) No dobrze zrobili :D aby tak na każdy GP było.
marrcus
27.11.2008 07:02
Trzeba sie spieszyc, np. opuść tor na 2 lapsy przed koncem.
jaguar666
27.11.2008 06:27
I tak się kończy historia GP na Donington...szybciej niż się zaczęła. Przecież GP Francji wyleciało z kalendarza ze względu na uciążliwy dojazd.
Darth ZajceV
27.11.2008 05:42
Durne pomysły są po prostu ostatnio w modzie :P Ja tam problemów z korkami nie miałem jak wracałem z Monzy, wystarczy się nie śpieszyć po zakończeniu wyscigu :P
dmaot malach
27.11.2008 05:41
Przypomniała mi się nowa świecka tradycja i "Dzień pieszego pasażera"
impr
27.11.2008 05:40
A co z camperami? Ciągną kasę gdzie tylko się da...
CamilloS
27.11.2008 05:30
Kibice którzy wykupili sobie miejsce "na polance" będą się musieli cisnąć z wszystkimi bagażami w pociągach i autobusach... Good idea... :/