Karting: Barrichello wygrał Desafio Internacional das Estrelas
Brazylijczyk zgromadził na swoim koncie 36 punktów - o jeden więcej niż Lucas di Grassi
30.11.0819:24
3313wyświetlenia
Dzisiaj na Kartodromo Internacional dos Ingleses - Florianopolis po raz czwarty rozegrane zostały zawody Desafio Internacional das Estrelas, których organizatorem jest Felipe Massa. Ogólnym zwycięzcą okazał się Rubens Barrichello, gromadząc na swoim koncie 36 punktów - o jeden więcej niż Lucas di Grassi.
Wyścig pierwszy
Barrichello rozpoczął zawody od wygrania trwającego blisko 25 minut pierwszego wyścigu, pokonując o ponad sekundę swojego rywala w walce o posadę drugiego kierowcy wyścigowego w zespole Honda Racing F1 na sezon 2009 - di Grassiego. Podium uzupełnił kierowca z brazylijskich wyścigów stock car - Thiago Camilo.
Początkowo prowadził startujący z pole position di Grassi. Tymczasem ruszający także z pierwszego rzędu Vitantonio Liuzzi został wyprzedzony przez Barrichello i spadł na trzecie miejsce. Jeszcze mniej udany start od byłego kartingowego mistrza świata miał Michael Schumacher, który spadł za Camilo i Allama Khodaira na szóste miejsce. Organizator imprezy - Massa po pierwszym okrążeniu zajmował jedenaste miejsce.
Na drugim okrążeniu Schumacher poradził sobie z Khodairem i ruszył w pogoń za Camilo, a na kolejnym kółku Liuzzi powrócił na drugie miejsce po udanym ataku na Barrichello. Camilo okazał się dość trudnym przeciwnikiem dla Schumachera i skapitulował dopiero na dziewiątym kółku. Po 10 okrążeniach czołówka była bez zmian: liderem był nadal di Grassi, a tuż za nim jechali Liuzzi i Barrichello. Czwarty Schumacher miał trochę dystansu do nadrobienia, natomiast Massa awansował w międzyczasie na siódme miejsce, ale na kolejnym kółku stracił je na rzecz Antonio Pizzonii.
Emocje w czołówce rozpoczęły się na 12 okrążeniu, kiedy Liuzzi wyprzedził di Grassiego i objął prowadzenie. Następnie kierowcę testowego Renault wyprzedził także Barrichello, awansując na drugie miejsce. Schumacher był już w tym momencie tuż za di Grassim. Później sytuacja w czołówce ustabilizowała się znowu na pewien czas. Na 20 kółku Pizzonia i Massa wyprzedzili Marcosa Gomesa, awansując tym samym na miejsca 6 i 7. Dwa okrążenia później Massa wyprzedził po raz drugi Pizzonię, ale w chwilę później spadł z powrotem na siódme miejsce, gdyż przed nim znalazł się Gomes.
Wyścig wkraczał powoli w decydującą fazę i na 24 okrążeniu nastąpiła kolejna zmiana na pozycji lidera po udanym ataku Barrichello na Liuzzim. Walka była bardzo zacięta i doszło do niewielkiego kontaktu, który najwyraźniej spowodował uszkodzenie karta Liuzziego, bowiem Włoch zaczął szybko tracić kolejne miejsca. Ostatecznie kierowca testowy Force India zajął 21 miejsce, a tymczasem Massa ponownie wyprzedził Gomesa, co w połączeniu z kłopotami Liuzziego umożliwiło mu awans na piąte miejsce. Na 27 okrążeniu di Grassi powrócił na prowadzenie, a oprócz niego przed Barrichello znalazł się także Schumacher.
Niemiec wpadł jednak w chwilę później w poślizg i w jego karta uderzył Barrichello. Brazylijczyk wyszedł z tego starcia stosunkowo bez szwanku i ruszył w pogoń za di Grassim, a tymczasem Schumacher spadł za Camilo na czwarte miejsce, ale pomimo wyraźnych uszkodzeń kontynuował jazdę. Wkrótce tuż za jego plecami znalazł się Massa, ale nie udało mu się go wyprzedzić i ostatecznie musiał zadowolić się piątym miejscem. Tymczasem cztery okrążenia przed metą di Grassi pojechał za szeroko w jednym z zakrętów - być może ze względu na kropiący deszcz - i stracił prowadzenie na rzecz Barrichello, który dowiózł pierwsze miejsce do mety.
Wyścig drugi
W drugim wyścigu do zdobycia było już nieco mniej punktów, jako że kolejność startowa pierwszej dziesiątki została odwrócona względem rezultatu przedpołudniowego biegu. Tym razem triumfował gospodarz imprezy - Massa, pokonując o mniej niż 0,2 sekundy Felipe Giaffone (dawniej kierowca IndyCar, obecnie ścigający się w Formule Truck).
Trzecie miejsce zajął di Grassi, jako jedyny z całych zawodów stając dwukrotnie na podium. Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa w łącznej klasyfikacji, jako że Barrichello zajął piąte miejsce i zgromadził więcej punktów. Drugiego wyścigu nie ukończył tymczasem zeszłoroczny mistrz Desafio Internacional das Estrelas - Schumacher.
Giaffone objął prowadzenie na pierwszym okrążeniu, a tuż za nim znaleźli się były kierowca GP2 - Xandinho Negrao, Massa, Khodair, di Grassi, Max Wilson (wyścigi stock car), Camilo, Schumacher, Ricardo Zonta (dawniej F1, obecnie ALMS) i zamykający pierwszą dziesiątkę Barrichello. Na drugim okrążeniu Negrao odebrał Giaffone prowadzenie, Schumacher wyprzedził Camilo i Wilsona by awansować na szóste miejsce, a Barrichello przesunął się na dziewiąte miejsce po pokonaniu Zonty.
Na trzecim okrążeniu Giaffone stracił także trzecie miejsce na rzecz Massy. Na kolejnym kółku zrobiło się spore zamieszanie w walce o piąte miejsce, na którym do tej pory jechał di Grassi. Atakowany przez Schumachera kierowca testowy Renault spadł w ferworze walki na ósme miejsce, a oprócz Schumachera przed nim znaleźli się także Camilo i Wilson. Zacięta walka trwała także o pierwsze miejsce - na szóstym okrążeniu Massa wyprzedził Negrao, a wraz z nim obok Xandinho przemknął także Giaffone, awansując na drugie miejsce.
Na kolejnym kółku w tarapatach znalazł się Schumacher. Niemiec stracił w sumie ponad cztery sekundy i został wyprzedzony przez Wilsona oraz di Grassiego, lądując na siódmej pozycji. W chwilę później tuż za siedmiokrotnym mistrzem świata pojawił się jego dawny zespołowy partner - Barrichello. Brazylijczyk na dziewiątym okrążeniu pokonał byłego kierowcę Ferrari, który został także wyprzedzony przez Gomesa i spadł na dziewiąte miejsce. Na kolejnym kółku di Grassi przesunął się na piąte miejsce po udanym ataku na Wilsonie.
Tymczasem Schumacher tracił kolejne miejsca - na 11 okrążeniu przed Niemcem znalazł się także Pizzonia. Jak się wkrótce okazało, było to ostatnie okrążenie pokonane w tym wyścigu przez Schumachera, który odpadł w chwilę później z rywalizacji i ostatecznie sklasyfikowany został na 23 miejscu. Walka w czołówce trwała jednak nadal - na 12 okrążeniu Barrichello wyprzedził Wilsona i znalazł się tuż za di Grassim na szóstej pozycji. Trzy okrążenia później obaj kierowcy wyprzedzili Khodaira, awansując na miejsce 4 i 5.
Na 18 kółku Giaffone zaatakował Massę i uczynił to na tyle skutecznie, że udało mu się odzyskać prowadzenie. W chwilę później miejsce zyskał także Barrichello, któremu udało się wyprzedzić di Grassiego. Tegoroczny kierowca Hondy utrzymał jednak czwarte miejsce tylko do 23 okrążenia, kiedy to przed nim ponownie znalazł się di Grassi. Sześć okrążeń później Massa przeprowadził manewr decydujący o losach zwycięstwa i po wyprzedzeniu Giaffone nie oddał prowadzenia już do końca wyścigu. Tymczasem di Grassi rzutem na taśmę pokonał Negrao na ostatnim okrążeniu, by zapewnić sobie miejsce na podium.
Barrichello musiał zadowolić się piątym miejscem, które dawało mu jednak ogólną wygraną w całych zawodach. Dla sympatycznego Rubinho była to już druga wygrana w kartingu w tym miesiącu. Dwa tygodnie temu Brazylijczyk zwyciężył także w wytrzymałościowym wyścigu Granja Viana 500. Na koniec warto przypomnieć, że dochód z dzisiejszych zawodów został przeznaczony na pomoc dla ofiar klęsk żywiołowych w Brazylii.
Zobacz także:
Foto: Fabio Oliveira (barrichello.com.br)
Wyścig pierwszy
Barrichello rozpoczął zawody od wygrania trwającego blisko 25 minut pierwszego wyścigu, pokonując o ponad sekundę swojego rywala w walce o posadę drugiego kierowcy wyścigowego w zespole Honda Racing F1 na sezon 2009 - di Grassiego. Podium uzupełnił kierowca z brazylijskich wyścigów stock car - Thiago Camilo.
Początkowo prowadził startujący z pole position di Grassi. Tymczasem ruszający także z pierwszego rzędu Vitantonio Liuzzi został wyprzedzony przez Barrichello i spadł na trzecie miejsce. Jeszcze mniej udany start od byłego kartingowego mistrza świata miał Michael Schumacher, który spadł za Camilo i Allama Khodaira na szóste miejsce. Organizator imprezy - Massa po pierwszym okrążeniu zajmował jedenaste miejsce.
Na drugim okrążeniu Schumacher poradził sobie z Khodairem i ruszył w pogoń za Camilo, a na kolejnym kółku Liuzzi powrócił na drugie miejsce po udanym ataku na Barrichello. Camilo okazał się dość trudnym przeciwnikiem dla Schumachera i skapitulował dopiero na dziewiątym kółku. Po 10 okrążeniach czołówka była bez zmian: liderem był nadal di Grassi, a tuż za nim jechali Liuzzi i Barrichello. Czwarty Schumacher miał trochę dystansu do nadrobienia, natomiast Massa awansował w międzyczasie na siódme miejsce, ale na kolejnym kółku stracił je na rzecz Antonio Pizzonii.
Emocje w czołówce rozpoczęły się na 12 okrążeniu, kiedy Liuzzi wyprzedził di Grassiego i objął prowadzenie. Następnie kierowcę testowego Renault wyprzedził także Barrichello, awansując na drugie miejsce. Schumacher był już w tym momencie tuż za di Grassim. Później sytuacja w czołówce ustabilizowała się znowu na pewien czas. Na 20 kółku Pizzonia i Massa wyprzedzili Marcosa Gomesa, awansując tym samym na miejsca 6 i 7. Dwa okrążenia później Massa wyprzedził po raz drugi Pizzonię, ale w chwilę później spadł z powrotem na siódme miejsce, gdyż przed nim znalazł się Gomes.
Wyścig wkraczał powoli w decydującą fazę i na 24 okrążeniu nastąpiła kolejna zmiana na pozycji lidera po udanym ataku Barrichello na Liuzzim. Walka była bardzo zacięta i doszło do niewielkiego kontaktu, który najwyraźniej spowodował uszkodzenie karta Liuzziego, bowiem Włoch zaczął szybko tracić kolejne miejsca. Ostatecznie kierowca testowy Force India zajął 21 miejsce, a tymczasem Massa ponownie wyprzedził Gomesa, co w połączeniu z kłopotami Liuzziego umożliwiło mu awans na piąte miejsce. Na 27 okrążeniu di Grassi powrócił na prowadzenie, a oprócz niego przed Barrichello znalazł się także Schumacher.
Niemiec wpadł jednak w chwilę później w poślizg i w jego karta uderzył Barrichello. Brazylijczyk wyszedł z tego starcia stosunkowo bez szwanku i ruszył w pogoń za di Grassim, a tymczasem Schumacher spadł za Camilo na czwarte miejsce, ale pomimo wyraźnych uszkodzeń kontynuował jazdę. Wkrótce tuż za jego plecami znalazł się Massa, ale nie udało mu się go wyprzedzić i ostatecznie musiał zadowolić się piątym miejscem. Tymczasem cztery okrążenia przed metą di Grassi pojechał za szeroko w jednym z zakrętów - być może ze względu na kropiący deszcz - i stracił prowadzenie na rzecz Barrichello, który dowiózł pierwsze miejsce do mety.
Wyścig drugi
W drugim wyścigu do zdobycia było już nieco mniej punktów, jako że kolejność startowa pierwszej dziesiątki została odwrócona względem rezultatu przedpołudniowego biegu. Tym razem triumfował gospodarz imprezy - Massa, pokonując o mniej niż 0,2 sekundy Felipe Giaffone (dawniej kierowca IndyCar, obecnie ścigający się w Formule Truck).
Trzecie miejsce zajął di Grassi, jako jedyny z całych zawodów stając dwukrotnie na podium. Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa w łącznej klasyfikacji, jako że Barrichello zajął piąte miejsce i zgromadził więcej punktów. Drugiego wyścigu nie ukończył tymczasem zeszłoroczny mistrz Desafio Internacional das Estrelas - Schumacher.
Giaffone objął prowadzenie na pierwszym okrążeniu, a tuż za nim znaleźli się były kierowca GP2 - Xandinho Negrao, Massa, Khodair, di Grassi, Max Wilson (wyścigi stock car), Camilo, Schumacher, Ricardo Zonta (dawniej F1, obecnie ALMS) i zamykający pierwszą dziesiątkę Barrichello. Na drugim okrążeniu Negrao odebrał Giaffone prowadzenie, Schumacher wyprzedził Camilo i Wilsona by awansować na szóste miejsce, a Barrichello przesunął się na dziewiąte miejsce po pokonaniu Zonty.
Na trzecim okrążeniu Giaffone stracił także trzecie miejsce na rzecz Massy. Na kolejnym kółku zrobiło się spore zamieszanie w walce o piąte miejsce, na którym do tej pory jechał di Grassi. Atakowany przez Schumachera kierowca testowy Renault spadł w ferworze walki na ósme miejsce, a oprócz Schumachera przed nim znaleźli się także Camilo i Wilson. Zacięta walka trwała także o pierwsze miejsce - na szóstym okrążeniu Massa wyprzedził Negrao, a wraz z nim obok Xandinho przemknął także Giaffone, awansując na drugie miejsce.
Na kolejnym kółku w tarapatach znalazł się Schumacher. Niemiec stracił w sumie ponad cztery sekundy i został wyprzedzony przez Wilsona oraz di Grassiego, lądując na siódmej pozycji. W chwilę później tuż za siedmiokrotnym mistrzem świata pojawił się jego dawny zespołowy partner - Barrichello. Brazylijczyk na dziewiątym okrążeniu pokonał byłego kierowcę Ferrari, który został także wyprzedzony przez Gomesa i spadł na dziewiąte miejsce. Na kolejnym kółku di Grassi przesunął się na piąte miejsce po udanym ataku na Wilsonie.
Tymczasem Schumacher tracił kolejne miejsca - na 11 okrążeniu przed Niemcem znalazł się także Pizzonia. Jak się wkrótce okazało, było to ostatnie okrążenie pokonane w tym wyścigu przez Schumachera, który odpadł w chwilę później z rywalizacji i ostatecznie sklasyfikowany został na 23 miejscu. Walka w czołówce trwała jednak nadal - na 12 okrążeniu Barrichello wyprzedził Wilsona i znalazł się tuż za di Grassim na szóstej pozycji. Trzy okrążenia później obaj kierowcy wyprzedzili Khodaira, awansując na miejsce 4 i 5.
Na 18 kółku Giaffone zaatakował Massę i uczynił to na tyle skutecznie, że udało mu się odzyskać prowadzenie. W chwilę później miejsce zyskał także Barrichello, któremu udało się wyprzedzić di Grassiego. Tegoroczny kierowca Hondy utrzymał jednak czwarte miejsce tylko do 23 okrążenia, kiedy to przed nim ponownie znalazł się di Grassi. Sześć okrążeń później Massa przeprowadził manewr decydujący o losach zwycięstwa i po wyprzedzeniu Giaffone nie oddał prowadzenia już do końca wyścigu. Tymczasem di Grassi rzutem na taśmę pokonał Negrao na ostatnim okrążeniu, by zapewnić sobie miejsce na podium.
Barrichello musiał zadowolić się piątym miejscem, które dawało mu jednak ogólną wygraną w całych zawodach. Dla sympatycznego Rubinho była to już druga wygrana w kartingu w tym miesiącu. Dwa tygodnie temu Brazylijczyk zwyciężył także w wytrzymałościowym wyścigu Granja Viana 500. Na koniec warto przypomnieć, że dochód z dzisiejszych zawodów został przeznaczony na pomoc dla ofiar klęsk żywiołowych w Brazylii.
Łączna klasyfikacja Desafio Internacional das Estrelas 2008 | ||||||
@P. | Kierowca | Nar. | Seria | @W1 | @W2 | @Suma |
---|---|---|---|---|---|---|
1. | Rubens Barrichello | Formuła 1 | 25 | 11 | 36 | |
2. | Lucas di Grassi | Formuła 1 | 20 | 15 | 35 | |
3. | Felipe Massa | Formuła 1 | 11 | 20 | 31 | |
4. | Felipe Giaffone | Formuła Truck | 9 | 17 | 26 | |
5. | Xandinho Negrao | FIA GT | 8 | 13 | 21 | |
6. | Thiago Camilo | Stock Car | 16 | 2 | 18 | |
7. | Max Wilson | Stock Car | 6 | 10 | 16 | |
8. | Michael Schumacher | Formuła 1 | 13 | - | 13 | |
9. | Allam Khodair | Stock Car | 10 | - | 10 | |
10. | Antonio Pizzonia | Superleague | - | 9 | 9 | |
= | Joao Paulo Oliveira | Super GT Japan | 1 | 8 | 9 | |
12. | Ricardo Zonta | ALMS | 7 | 1 | 8 | |
13. | Tarso Marques | Stock Car | - | 7 | 7 | |
14. | Popó Bueno | Stock Car | 0 | 6 | 6 | |
15. | Tony Kanaan | IndyCar | 5 | 0 | 5 | |
= | Mario Moraes | IndyCar | - | 5 | 5 | |
= | Pupo Moreno | GT | 2 | 3 | 5 | |
18. | Luciano Burti | Stock Car | 4 | 0 | 4 | |
= | Vitor Meira | IndyCar | 0 | 4 | 4 | |
20. | Alexandre Barros | MotoGP | 3 | - | 3 | |
Luís Tedesco | Rajdy | 0 | 0 | 0 | ||
Marcos Gomes | Stock Car | 0 | 0 | 0 | ||
Luca Badoer | Formula 1 | 0 | - | 0 | ||
Vitantonio Liuzzi | Formuła 1 | 0 | - | 0 | ||
Jeff Gordon | NASCAR | 0 | - | 0 | ||
Ricardo Maurício | Stock Car | - | - | - | ||
Foto: Fabio Oliveira (barrichello.com.br)
KOMENTARZE