McLaren zdobywa czwarty dublet z rzędu podczas GP Węgier
Zwycięzcą Norris przed Piastrim, dla ekipy z Woking to najlepsze wyniki od czasów Senna-Prost.
03.08.2517:08
870wyświetlenia
.jpg)
Wczorajsze kwalifikacje dzięki zmiennym warunkom zapewniły nam niespodziewany układ na starcie. W piątek wydawało się, że McLaren bez problemu zdobędzie pierwszy rząd, ale ich plany pokrzyżował Charles Leclerc. Dzisiaj emocji również nie brakowało, gdyż Leclerc pojechał fantastyczny wyścig, ale to strategia zadecydowała o tym kto wygrał zmagania pod Budapesztem.
Na starcie czołówka ruszyła bardzo dobrze i Leclerc nie dał się pokonać w pierwszym zakręcie. Norris nieco zaplątał się w walkę i spadł na piąte miejsce za Russella i Alonso. Nieco dalej niezbyt udany start zaliczył Verstappen, który spadł za Lawsona, ale ten szybko poddał się w walce z kierowcą Red Bulla.
Straty zaczął odrabiać również Norris przeskakując Alonso na trzecim okrążeniu. W tym czasie sędziowie zastanawiali się czy falstart popełnili kierowcy Saubera, ale ukrai jedynie Nico Hulkenberga. Układ w czołówce nie zmienił się do postojów, które rozpoczął Verstappen na 18 okrążeniu. Kółko później zjechał Piastri, by dać sobie szansę wyprzedzić Leclerca, ale Ferrari odpowiedziało fantastycznym postojem i obroniło pozycję.
W tym momencie jednak okazało się, że degradacja opon na Hungaroringu wcale nie jest tak wysoka i możliwa jest strategia jednego postoju. Norris postanowił jej spróbować, w czym zorientował się Leclerc. Już wtedy przesłał do zespołu bardzo krytyczny komentarz na temat tego jak Ferrari zarządza wyścigiem.
Niezbyt zadowolony był również Verstappen który musiał przedzierać się przez stawkę tracąc cenne sekundy. Frustracja była spora, na tyle by w bardzo ostry sposób zaatakować Hamiltona. To czy był to manewr zgodny z przepisami dowiemy się po wyścigu. Tymczasem na czele rozpoczęły się szachy. Leclerc zjechał na 41. okrążeniu, a Piastri postanowił przedłużyć swój stint. Australijczyk zmienił opony dopiero na 46. rundzie. Dało mu to przewagę w dalszej części wyścigu, gdyż zbliżył się do Leclerca i pokonał go w pierwszym zakręcie. Następnym celem był Norris.
Piastri nie był zadowolony z zespołu, który dał mu gorszą strategię, ale udało mu się dogonić rywala i dał sobie kilka okrążeń na walkę o zwycięstwo. Ostatecznie Norris utrzymał nerwy na wodzy i obronił się przed atakami Oscara. Taki obrót spraw dał McLarenowi czwarty dublet z rzędu. Są to najlepsze wyniki ekipy z Woking od czasów Prosta i Senny.
Leclerc początkowo miał szansę na zwycięstwo ale ostatni przejazd był wręcz katastrofalny w wykonaniu Ferrari. Swoją szansę poczuł również Russell, doganiając Monakijczyka i pokonując go po szalonej walce, za którą dodatkowo Leclerc zgarnął karę 5 sekund.
W czołówce nie tylko na podium działy się ciekawe rzeczy. Za Leclerkiem finiszował Alonso, zaliczając w końcu dobry wyścig w tym seoznie. Za nim Bortoleto ustanowił swój najlepszy wynik w tym sezonie. Czołową dziesiątkę uzupełnili Stroll, Lawson, Verstappen i Antonelli. Dla Holendra z Red Bulla jest to praktycznie koniec walki o mistrzostwo, choć oczywiście pozostają matematyczne szanse.
Dawno w wyścigu F1 tak wiele strategii mogło zostać wykorzystane do wygrania, a przez długi czas nie było wiadomo, która będzie tą najlepszą. Emocji nie zabrakło, choć w tabeli wyników może to wyglądać na kolejną dominacją McLarena. Bez względu na wszystko rozpoczyna się przerwa letnia, która da nam wszystkim odpocząć od F1. Zapraszamy już za kilka tygodni na drugą cześć sezonu, w której rozstrzygnie się kto zdobędzie mistrzostwo kierowców.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 38°C
Temperatura powietrza: 24°C
Prędkość wiatru: 10,0 km/h
Wilgotność powietrza: 35%
Sucho