Przyszłość F1 w Hockenheim nadal pod znakiem zapytania
"Formuła Jeden zniknie nie tylko z Hockenheim, ale całkowicie z Niemiec"
01.12.0811:02
1496wyświetlenia
Organizatorzy wyścigu Formuły 1 na torze Hockenheimring ponowili apel do lokalnych władz o wsparcie finansowe, gdyż w przeciwnym wypadku królowa motosportu nie powróci na ten obiekt w roku 2010.
Bez grantów od landu (Badenia-Wirtembergia przyp. red.) nie będzie więcej Formuły Jeden w Hockenheim.- powiedział Karl-Josef Schmidt niemieckiej gazecie Der Tagesspiegel.
Ze względu na rotację torów, na których rozgrywana jest niemiecka eliminacja Formuły 1, w przyszłym roku grand prix odbędzie się na torze Nurburgring, jednak aby możliwy był powrót Hockenheimring do kalendarza, konieczne jest albo wsparcie rządu albo lepsza umowa z administracją F1.
W związku z wypadnięciem z kalendarza dwóch innych grand prix - w Kanadzie i Francji - Schmidt przewiduje, że Niemcy mogą być kolejnym krajem, aż w końcu wyścigu F1 będą organizowane tylko w arabskich krajach. Według doniesień Der Tagesspiegel, Hockenheim straciło w tym roku 5,3 miliona euro.
Formuła Jeden zniknie nie tylko z Hockenheim, ale całkowicie z Niemiec. Potem wyścigi będą odbywały się tylko w krajach arabskich.- dodał Schmidt.
Obecnie w F1 ściga się pięciu niemieckich kierowców i dwa duże koncerny - BMW i Mercedes. Mario Theissen powiedział we wrześniu:
Dla nas, jako dla producentów samochodów, wyścig F1 w Niemczech jest ważny. To dla nas domowa eliminacja, dlatego liczymy na jej pozostanie, tak jak wielu naszych kibiców.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE