Mansell i Davidson rozważają start w Le Mans 24 Godziny
Tymaczasem w poprzedzającym Race of Champions wyścigu zmierzą się brytyjscy bokserzy
05.12.0817:56
1994wyświetlenia
Niewykluczone, że Nigel Mansell powróci do ścigania się. Anglik rozważa udział w przyszłorocznym wyścigu Le Mans 24 Godziny, gdzie za partnerów miałby swoich synów. Start w tym klasyku ma także na oku inny były kierowca F1 - Anthony Davidsona.
Nigel ma obecnie 55 lat, jego syn Leo 23, a Greg 21. Leo zastanawia się także nad startami w Le Mans Series w przyszłym roku, a w tym sezonie razem z Gregiem ścigali się w Formule Atlantic. Jakiś czas temu Nigel i Leo testowali samochód sportowy Ginetta-Zytek na torze w Hiszpanii. Dyrektor Ginetty - Richard Dean powiedział później, że był pod wrażeniem tego, co obaj zaprezentowali.
Zapytał też Nigela, czy nie chciałby wystąpić w Le Mans 24 Godzny.
Pytałem, czy nie zechciałby poprowadzić tego samochodu razem ze swoim chłopakami i nie wykluczył tego. Jestem przekonany, że taki pomysł spodobałby się organizatorom Le Mans. Nigel w wywiadzie udzielonym wcześniej w tym roku dla Motorsport przyznał:
Le Mans zawsze kusi. Byłoby dosyć ciekawie, gdybym razem z synami ścigał się w jednym zespole i niewykluczone, że kiedyś taki dzień nadejdzie.
Tymczasem Peugeot testował ostatnio Davidsona. Szef zespołu Serge Saulnier powiedział, że 29-letni Anglik jest dla nich jedną z opcji, jednak nie chciał się wypowiedzieć na temat jego szans.
Rozważamy zatrudnienie go u nas w przyszłym roku. Testował nasz samochód, ale mamy też kilku innych kierowców do sprawdzenia na testach. Zobaczymy, ile samochodów uda nam się przygotować na Sebring i Le Mans w przyszłym roku, nim zadecydujemy cokolwiek w sprawie kierowców. Wyścig w Le Mans odbędzie się w dniach 13-14 czerwca 2009 roku.
Na koniec informacja o wyścigu gwiazd, jaki poprzedzi tegoroczną imprezę Race of Champions na Stadionie Wembley w przyszły weekend. Weźmie w nim udział czterech brytyjskich bokserów, prowadząc samochody FIAT Abarth 500 Assetto Corse. Będą to: Frank Bruno, Amir Khan, David Haye, oraz Enzo Maccarinelli.
Były mistrz świata w kategorii junior ciężkiej Haye powiedział:
Nienawidzę przegrywać, a jeśli Amir myśli, że uda mu się mnie pokonać, to lepiej żeby uważał. Będzie miał przewagę wagową, ale ja jestem facetem, który zrobi wszystko, aby wygrać.
Były mistrz wagi ciężkiej Bruno dodał:
Postaram się pokazać młodym chłopakom, kto tu rządzi. To na Wembley Stadium pokonałem Olivera McCalla i starłem się z mistrzem świata w 1995 roku, więc to miejsce jest dla mnie szczególne. W dodatku Amir i Enzo będą ścigać się zaraz po walkach, a ja będę rześki jak skowronek.
Bokserzy utworzą połowę stawki wyścigu gwiazd - pozostały kwartet to telewizyjny kucharz James Martin, piosenkarz Shayne Ward i piłkarz Bacary Sagna. Rywalizacja ta rozpocznie się o godzinie 13:00, przed wyścigiem mistrza olimpijskiego Chrisa Hoya z Lewisem Hamiltonem.
Źródło: Eurosport.Yahoo.com, Autosport.com
KOMENTARZE