Poprawki z Barcelony znacznie pomogły Barrichello

Button uważa, że jego partner z zespołu będzie trudny do pokonania na torze Silverstone
26.05.0910:55
Mariusz Karolak
2455wyświetlenia

Rubens Barrichello jest przekonany, iż chociaż nadal przegrywa na torze z Jensonem Buttonem, to jednak jest już zacznie bliżej swego partnera zespołowego, niż było to na samym starcie sezonu.

Button po raz kolejny okazał się szybszy od Barrichello w kwalifikacjach, a później pole position zamienił na kolejne zwycięstwo. Rubinho startował w Monte Carlo z trzeciej pozycji, ale na metę dotarł w niecałe osiem sekund później niż Button. W klasyfikacji kierowców Anglik ma już aż 16 punktów więcej niż Barrichello.

Barrichello przyznaje, że początkowo nie był w stanie wyciągnąć tak dobrych osiągów z bolidu Brawna, jak Button, ale teraz twierdzi, że jest bardziej zadowolony z BGP001, nawet jeśli rezultaty jeszcze tego nie pokazują. Na początku sezonu wydawało mi się, że samochód bardziej mu odpowiadał, szczególnie z powodu problemów, jakie ja miałem ze zbyt rozgrzewającymi się tylnymi hamulcami - powiedział.

Musiałem przez to jeździć bez pokryw na koła, podczas gdy on mógł je stosować. Jednakże po unowocześnieniach wprowadzonych w Barcelonie muszę przyznać, że teraz jeździ mi się lepiej, a więc bardzo mi one pomogły. Jestem ciągle w grze. Wydaje mi sie, że samochód będzie mi bardzo odpowiadał w Turcji, na Silverstone... Nie, on po prostu będzie dla mnie dobry wszędzie.

Rubens przyznał jednak, że lepsze zgranie Buttona z bolidem nie może być dla niego usprawiedliwieniem: Nie sądzę, aby dobry zawodnik mógł powiedzieć, że nie idzie mu dobrze, ponieważ samochód nie jest dopasowany do niego. Jeśli jesteś wystarczająco dobry musisz się po prostu do niego zaadoptować i to wszystko. Raz może być trochę lepiej a raz trochę gorzej, ale ostatecznie musisz się do niego zaadoptować i tyle.

Button twierdzi z kolei, że Barrichello nigdy nie należy lekceważyć na torze. Przypuszcza też, że może mu być ciężko go pokonać w przyszłym miesiącu na torze Silverstone. Tego faceta będzie trudno pokonać na tym torze. Jak pamiętam, on był tam lepszy ode mnie zawsze od czasu, kiedy jest moim partnerem, ale dam z siebie wszystko - powiedział Anglik.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

19
Jędruś
29.05.2009 06:34
A ja mam nadzieję , że z nim wygra !
rafaello85
29.05.2009 07:10
Mam nadzieję, że Barrichello powalczy z Buttonem w kolejnych wyścigach.
marrcus
26.05.2009 05:16
sneer - to po jezdzic kolejne GP, to spytaj po co jezdza ci co pkt przez cały sezon nie widzą ;pp Myśle że jak ktoś zasługuje to nie zdobywa wczesniej. A nie jak w WTCC kilogramy dostawali.
szajse
26.05.2009 11:51
"Button uważa, że jego partner z zespołu będzie trudny do pokonania na torze Silverstone." Jak to przeczytałem to o mało z dywanu na podłogę nie spadłem ze śmiechu ;) Wszyscy w BGP mają odgórny nakaz słodzenia Bariczowi i komplementowania jego zasług dla ekipy aby frustracja z jego obecnej sytuacji w zespole przypadkiem gdzieś nie eksplodowała. No więc mamy takie kwiatki jak cotygodniowe schlebianie i poklepywanie po plecach dziadka, który oczywiście wie o co tu chodzi i że od kilku tygodni jest już tylko pomocnikiem Buttona. Żeby było śmieszniej wszyscy z ekipy (i na całym świecie też!) wiedzą, że on wie ale udaje że nie wie ;) i śle uśmieszki do kamer. Ogólnie tragikomiczna sytuacja z punktu widzenia Baricza no ale przynajmniej znalazł etat na 2009. A i szampana prawie co dwa tygodnie pije. Więc jakoś to leci. Tak se lookam po comments'ach i nie wiem czy ja zły tekst skomentowałem (o tegorocznym systemie punktowania) czy jaka cholercia?
topor999
26.05.2009 11:46
Jak Schumacher wygrywał i dominował w stopniu że kolejne GP to była formalność to była wielka podnieta i nikt nie miauczał, a teraz że nie wygrywa kierowca z SF to się pultacie, nie pasują wam przepisy ?, uważacie że to nie jest już prawdziwa F1? to nie oglądać !!!!!! i przynajmniej spokój będzie.
sneer
26.05.2009 11:12
@marrcus Nie, mistrzem zostałby zawodnik jeżdżący w stawce najrówniej. Co jest cechą prawdziwego mistrza. Zmieniają się warunki, tory, klimat, pogoda itp, a on i tak robi swoje. A co do Buttona - no fajnie, tylko skoro walka o tytuł byłaby rozstrzygnięta to po co jeździć na kolejne GP?
marrcus
26.05.2009 11:07
sneer - najlepiej jakby róznice były 1 punktowe (10-9), wtedy walka by sie wlokła i wlokła. Tylko że jedno odpadnięcie i potrzeba 10 wyscigów by odrobić. A miszczem zostaje wozi dupa. No i co z tego że Button byłby miszczem, na razie nie widze nikogo innego co by zasługiwał.
Adam1970
26.05.2009 11:05
@maiesky Sezon 2009 najlepiej ukazuje jak bardzo system medalowy byłby zły. Praktycznie już teraz można by zaryzykować i okrzyknąć Buttona mistrzem świata. Czyli pozamiatane. Czytałem ten artykuł i propozycję 12..9..6 i jestem za a nawet przeciw. System 12-8-6 byłby jeszcze lepszy wg mnie. @sneer Pomimo szacunku,kompletnie się nie zgadzam( z pierwszą wypowiedzią)
sneer
26.05.2009 10:56
Cały czas tłumaczę, że z punktu widzenia kibica najlepszy jest system, gdzie różnice punktowe są jak najmniejsze, a punkty dostaje jak najwięcej kierowców. Bo po pierwsze, wtedy trzeba walczyć do końca, gdyż jedna wpadka może spowodować przegranie tytułu. A po drugie, jeśli są punkty dla większej liczby kierowców, to parafrazując Kubicę, ma znaczenia czy jest się 14 czy 17. Oczywiście, z punktu widzenia Buttona, a wcześniej Schumiego, im więcej punktów dla zwycięzcy, tym lepiej. Ale patrząc globalnie tak nie jest. A system medalowy spowodowałby, że Button praktycznie już miałby tytuł w kieszeni. Teraz tak jeszcze nie jest. Ten system ma sens, tylko wtedy kiedy bolidy są takie same i o tym kto wygra decyduje przede wszystkim kierowca. Co z tego że Kimi chciałby objechac Jensona, skoro bolid mu na to nie pozwala?
maiesky
26.05.2009 10:27
@Adam1970 i @sneer- to może jednak system medalowy w tej sytuacji nie byłby taki zły? Kto teraz ma szanse dogonić w normalnych warunkach Jensona? Mimo, że czerwone byki mają ich tempo (spójrz na czasy Marka w Barcelonie i Monaco (gdzie nawet był trochę szybszy od brawnów- szkoda, że o ironio losu utknął za Vettelem) i szanse, aby powalczyc o zwycięstwo w dwóch kolejnych GP, to będzie to za mało, aby dogonić Buttona. Poczytajcie, przemyślcie: http://www.f1fanatic.co.uk/2009/05/25/would-most-wins-make-title-race-closer/
sneer
26.05.2009 10:00
@Adam 1970 Miałby 21 pkt przewagi, gdyby nie Malezja. Poza tym - im mniejsza różnica punktowa za poszczególne miejsca, tym dłużej trwa walka o tytuł.
wojo75
26.05.2009 09:51
kołpaki chyba maja podwójna korzyść po pirimo wyrównuja struge powietrza od zewnetrzej strony koła a po drugie primo podcisnienie zasysa i lepiej odprowadza powietrze z chłodzenia hamulców chyba cos na kształt owiewek na przedniej szybie samochodów.. sprostowanie ..miałem na mysli owiewki na przednich drzwiach samochodów dla śmiertelników..;o)
sisiorex
26.05.2009 09:50
Podoba mi się image nowy Rubensa ;D Zawsze chciałem taki zarost :D
Kamikadze2000
26.05.2009 09:34
No zobaczymy, jak wszystko się potoczy. Obaj kierowcy są świetni i na pewno walka nie powinna być cały czas jednostronna. Chociaż, kto wie...
Adam1970
26.05.2009 09:25
Znów utwierdzam się w przekonaniu ,ze system punktacji jest do bani. Button, ktory wygrał 5 na 6 wyścigów i raz 3 miejsce! ma "aż" 16 puntów przewagi... :/ Jeśli Button w Turcji będzie miał pecha a Rubens wygra- zrobi sie aż 6 punktów. Zwycięstwo w wyścigu jest za mało premiowane. Wiem, były juz o tym dyskusje- ale tak mnie naszło :] przepraszam.
Menuna
26.05.2009 09:15
Nie do końca, zapewne już wszyscy wiedzą co to "downdorce" i jak profil pomaga stwarzać strefy podciśnienia. Przesłonięcie felg mogłoby zintensyfikować przepływ powietrza, przez hamulce, pobieranego z wewnętrznej strony bolidu. Jak widać da się je wykorzystać również w inny sposób :)
noofaq
26.05.2009 09:09
kołpaki poprawiają przepływ powietrza wokół kół kosztem trochę gorszego chłodzenia.. zasłonięcie czegoś rzadko kiedy poprawia chłodzenie;)
Maraz
26.05.2009 09:08
Cóż, chyba mało kto wierzył w to od samego początku, zwłaszcza że zawsze te kołpaki miały aerodynamiczne kształty... :)
O2
26.05.2009 09:04
a podobno kolpaki mialy pomagac w chlodzeniu hamulcow ;]