Toyota planuje jednak przeprowadzić wyścig na Fuji w 2010

"Przygotowujemy plany, aby gościć ten wyścig u nas w przyszłym roku"
29.05.0917:10
Mariusz Karolak
2221wyświetlenia

Toyota zamierza jednak przeprowadzić w roku 2010 wyścig Formuły 1 na swoim torze wyścigowym Fuji Speedway, choć przyszłość zespołu Formuły 1 japońskiego producenta samochodów nadal jest niepewna.

Tor położony u podnóża wulkanu Fudżi po raz pierwszy gościł F1 30 lat temu. W 2007 roku powrócił do kalendarza mistrzostw świata i w ubiegłym sezonie ponownie przeprowadzono na nim Grand Prix Japonii. W tym roku runda ta ma odbyć się na torze Suzuka pod Nagoją, by w kolejnym ponownie zawitać na Fuji Speedway.

We wczesnych godzinach porannych pojawiły się dzisiaj w mediach doniesienia, że Toyota rezygnuje z przeprowadzania wyścigu w 2010 roku. Japońska gazeta Asahi napisała, że Toyota zrewiduje swoje plany dotyczące tego wyścigu, co wiąże się z globalnym kryzysem ekonomicznym. Źródło to podało, że władze Toyoty sceptycznie podchodzą do tego wyścigu z uwagi na olbrzymie koszty wiążące się z jego przeprowadzaniem.

Rzecznik prasowy Toyoty oświadczył jednak później: Przygotowujemy plany, aby gościć ten wyścig u nas w przyszłym roku. Toyota szacuje, że obecny rok rozliczeniowy trwający do marca 2010 roku może okazać się bardzo zły i przynieść straty sięgające nawet 5,7 miliarda dolarów.

Źródło: AP.org

KOMENTARZE

9
sisiorex
30.05.2009 07:47
Jedyne co Japonia jest warta teraz w F1 to tory :D
rafaello85
29.05.2009 11:07
A już się ucieszyłem, że Suzuka wraca na stałe. Zbyt wczesna była moja radość:(
Dżejson
29.05.2009 07:15
Kamikadze2000 - widziałeś kiedyś układ torów Ricardo Tormo albo Jerez ? na RT jeszcze jest dłuuuga prosta, ale na Jerez to już nie ma bata żeby kogoś wyprzedzić.
ht-hubcio
29.05.2009 05:59
Dżejson - na czysto.
Kamikadze2000
29.05.2009 05:26
Straty ogromne, ale dobrze, że na Fuji będzie organizowane GP. Na pewno rotacje, tak jak w przypadku GP Niemiec, jest dobrym pomysłem, odciążającym organizatorów od corocznego organizowania imprezy. W GP Hiszpanii również przydałby się taki system np. z Ricardo Tormo w Walencji lub Jerez.
Dżejson
29.05.2009 05:23
wg mnie Berniemu bardzo podobałby się wyścig w trakcie erupcji wulkanu :D ta widowiskowość i w ogóle... zapewne przyciągnąłby przed TV sporą publiczność :P
GroM
29.05.2009 04:48
Dżejson -> to by tłumaczyło czemu Toyota zastanawia się nad kolejnym wyścigiem :)
Dżejson
29.05.2009 04:47
te straty 5,7 miliarda baksów to na czysto czy ogólnie ? @GroM : co do Fuji, to ostatnia erupcja miała miejsce z 300 lat temu, mimo to naukowcy twierdzą że prawdopodobieństwo kolejnych jest "znaczne" :)
GroM
29.05.2009 04:35
Bezsensu najpierw się kłócą o budżet, że nie chcą takiego małego a teraz że nie mają funduszy na przygotowanie wyścigu na tym torze. Niech przestaną w końcu mydlić ludziom oczy, albo zostają bo mają pieniądze, albo odchodzą przez kryzys. Czy wulkan Fuji jest aktywny?