Dallara: F1 jest fascynującym wyzwaniem

Adrian Campos chce ogłosić jednego ze swoich kierowców podczas GP Europy w Walencji
03.07.0910:09
Mariusz Karolak
3025wyświetlenia

Gian Paolo Dallara powiedział, że budowa samochodu Formuły 1 przez jego firmę dla zespołu Campos stanowi fascynujące wyzwanie. Włoska Dallara zaprojektuje i wybuduje bolid dla mającego zadebiutować w przyszłym sezonie hiszpańskiego teamu, który będzie używał silników Cosworth.

Zgodziłem się na tę propozycję z pełnym entuzjazmem - ujawnił Dallara w wywiadzie dla włoskiej Gazzetta dello Sport. To trochę przerażające, ale dla mnie i całej mojej firmy stanowi to fascynujące wyzwanie, które jest sprawdzianem dla naszej energii i kreatywności. Pracujemy nad tym już od trzech miesięcy.

Dallara przyznał, że liczy na to, iż auto będzie gotowe do testów już na samym początku przyszłego roku. Zakładamy, że samochód wyjedzie na tor około 10 stycznia. Miejmy nadzieję, że będzie szybki. Mówię to zarówno w imieniu zespołu Campos, jak i w naszym. Włoch przyznał też, że aktualnie nad bolidem pracuje 40 osób, ale zespół chce zwiększyć ilość pracowników nad tym projektem do 80 ludzi w przyszłości.

Mamy mocnych ludzi ze świeżym doświadczeniem, jak choćby Gabriele Tredozi, który przez lata był szefem technicznym w Minardi, czy Ben Agathangelou - aerodynamik Red Bulla i Hondy (za rządów Rossa Brawna). Są też inni, a wszyscy z nich dobrzy w tym co robią. Dallara ma siedzibę w Parmie i w przeszłości uczestniczyła już w wyścigach F1, a było to w latach 1988-1992. Budowała samochody dla zespołu Scuderia Italia, w 1998 roku współpracowała z Hondą, w 2006 z Midland.


Adrian Campos przyznał otwarcie, że awans jego zespołu do F1 stał się możliwy właśnie dzięki współpracy z włoskim konstruktorem. Model samochodu zostanie sprawdzony w tunelu aerodynamicznym po raz pierwszy w przyszłym tygodniu - powiedział serwisowi AUTOSPORT. Stworzyliśmy firmę Dallara-Campos do budowania bolidów w nowej fabryce. Zamierzamy zatrudnić w niej 200 osób.

Hiszpan dodał, że po tylu tygodniach niepewności w F1 oczekuje teraz spokoju. Interesuje mnie obecność w grupie, gdzie wszyscy się zgadzają, jakkolwiek się ona nazywa, FOTA czy inaczej. Moim zdaniem w F1 przytrafia się jakiś wielki zgiełk przeważnie co siedem lat i ta sytuacja w tym roku jest właśnie jedną z nich. Teraz są drzwi otwarte do znalezienia porozumienia i jako nowy zespół ważne jest dla nas, aby w tym pomóc.

Campos powiedział też: Mam nadzieję, że jednego z naszych kierowców ogłosimy już podczas Grand Prix Europy w Walencji.

Źródło: Autosport.com, Eurosport.Yahoo.com

KOMENTARZE

7
Winner
06.07.2009 05:42
ari2k5 "Po co zatrudniać dziadków w F1",zgadzam się z tobą Barichello ma 37 lat i nazywają go emerytem to co dopiero de la Rosa który jest rok od Rubensa starszy,przypomnijmy że Hiszpan zadebiutował w F1 gdy miał 28 lat w Arrowsie gdzie spędził 2 sezony i zdobył tam razem 3.pkt(1 w 1999)i(2 w 2000)w 2001 3 .pkt w Jaguarze, a w 2002 również w Jaguarze bez punktów i póżniej pełnił posadę testera w Mclarenie i w GP Bahrajnu 2005 zastąpił Montoyę i zajął 5.miejsce a także ustanowił FL,w 2006 jeżdził za Montoyę od GP Francji do końca sezonu i zdobył razem 19 punktów i zajął 11.miejsce Gene zadebiutował w F1 co przypadek tego samego roku co de la Rosa,Gene zdobył 1.pkt w debiutanckim sezonie w Minardi, a sezon 2000 też w Minardi zakończył bez punktu i został testerem Wiliamsa od 2001 na Monzy rónież w Wiliamsie zastąpił Ralfa Schumachera startował z 5.pozycji i na niej ukończył też wyścig w 2004 w Wiliamsie w zastępstwie R.Schumachera we Francji był 10. a na Silverstone 12. od 2005 jest testerem Ferrari Campos nie pomyślał o Paffecie który nadal czeka na debiut w F1 przypomnijmy kiedy ci kierowcy się urodzili: Gary Paffett ur.24.03.1981 Marc Gene ur.29.03.1974 Luca Badoer ur.24.01.1971 Pedro de la Rosa ur.24.02.1971
ari2k5
03.07.2009 10:36
A ja sądzę, że w Walencji dowiemy się, że Marc Gene i De La Rosa zostaną kierowcami. Po co zatrudniać dziadków w F1?? Może zakontraktują Alguersairiego i Alonso :) Red Bull będzie miał 3 zespół w F1. Red Bull Campos Meta Cosworth F1 Team :D BTW. Happy Birthday, Sebastian
Kamikadze2000
03.07.2009 10:27
Póki co Dallara nie odniosła sukcesu w F1, czego nie można powiedziec o niższych seriach. Pamiętamy przecież, że Scuderia Italia, Minardi, Midland itp. były kiepskie. Liczę jednak na to, że z nimi będzie zupełnie inaczej. Jako kierowcę hiszpańskiego, stawiam na de la Rosę. Gdzieś czytałem, że kandydatami do kokpitu są również Sergio Perez i Witalij Pietrow. Obaj z przyczyn sponsorskich (pierwszy ma za sobą meksykański Telmex, natomiast ten drugi firmę z bliskiego wschodu - Barwa - sponsor zespołu Addax (w którym zresztą startuje). Wcześniej zespołu Campos).
Fire
03.07.2009 10:06
Już ktoś się o to pytał to zupełnie inny gość :P "czy Ben Agathangelou – aerodynamik Red Bulla i Hondy (zz czasów, rządów Rossa Brawna)." powinno być: "czy Ben Agathangelou – aerodynamik Red Bulla i Hondy (zza czasów, rządów Rossa Brawna)." ----- Życzę im sukcesów i liczę na ładny bolid zarówno pod względem wizualnym jak i szybkościowym... wiadomo jakie będą mieli malowanie? :)
BinLadenF1
03.07.2009 08:56
To jest ten Gian Paolo Dallara od Heidfelda czy jakiś inny ?:P
VShila
03.07.2009 08:33
Tia, Vettel, liczę że wreszcie Webber się wybije :) To takie małe życzenie dla Sebastiana.
noofaq
03.07.2009 08:15
Dallara to marka znana od lat, Campos dał sie poznać jako dobry szef teamów w niższych seriach.. to chyba będzie mój ulubiony zespół z tych nowych :)