Piquet wątpi, aby Renault powróciło do czołówki jak rok temu
"Myślę, że nasz zeszłoroczny samochód był lepszy od obecnego"
03.07.0914:52
2054wyświetlenia
Kierowca Renault - Nelson Piquet Jr spodziewa się, że jego zespół będzie miał duże trudności z powtórzeniem odwrócenia formy w drugiej części sezonu, czego udało im się dokonać w ubiegłym roku.
Francuski zespół ma w chwili obecnej 11 punktów na swoim koncie, czyli o jeden mniej niż w zeszłym roku na tym samym etapie mistrzostw, ale Piquet uważa, że ciężko będzie notować takie rezultaty jak przed rokiem, kiedy to Renault zgromadziło w drugiej połowie sezonu 68 punktów, wygrywając po drodze dwa wyścigi.
Myślę, że nasz zeszłoroczny samochód był lepszy od obecnego- powiedział w wywiadzie dla AUTOSPORT.
W zeszłym roku prace rozwojowe były wykonywane szybciej, albo w tym roku inni rozwijają się szybciej. Rozwój nigdy nie ulega zatrzymaniu. Kluczowe jest to, aby rozwijać się szybciej niż pozostałe zespoły, ale nie będzie to dla nas łatwym zadaniem w drugiej części sezonu. Teraz widać, że zespoły z największymi budżetami mogą rozwijać się szybciej, ponieważ mogą zatrudnić więcej i osób i prace trwają praktycznie 24 godziny na dobę.
Niemniej jednak Piquet jest pod wrażeniem postępu, jaki Renault poczyniło do tej pory i ma nadzieję, że walka o pozycje w pierwszej piątce będzie możliwa w pozostałych wyścigach. Brazylijczyk wie, że najbliższy weekend to Grand Prix Niemiec, gdzie osiągnął swój najlepszy rezultat w karierze - drugie miejsce za Lewisem Hamiltonem, ale w zeszłym roku wyścig ten odbywał się na torze Hockenheim. W tym roku kierowcy będą ścigali się na Nurburgringu, gdzie Nelsinho nie miał jeszcze okazji startować bolidem F1.
W środku stawki jest bardzo ciasno- powiedział.
Mam nadzieję, że będziemy mieli jakieś poprawki do R29 na najbliższy wyścig. Samochód wygląda dobrze i zespół jest zawsze dobrej myśli, że możemy powalczyć o pierwszą piątkę. Podczas pierwszych testów w Portugalii nasze tempo było bardzo słabe, ale zdołaliśmy się poprawić. Nadal jest jednak ciężko.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE