GP Węgier: trening 2 - McLaren potwierdza dobre tempo

Zespół McLaren potwierdził swoją świetną dyspozycję na Hungaroringu podczas drugiej sesji treningowej, którą na dwóch czołowych pozycjach ukończyli Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen. Niewiele wolniejszy od Hamiltona był Nico Rosberg z Williamsa, mieszcząc się poniżej 0,1 sekundy straty do aktualnego mistrza świata. Tymczasem Robert Kubica w drugim treningu zajął 14 miejsce.

Jako pierwszy czas okrążenia w drugiej sesji uzyskał Nick Heidfeld - 1:25,193. Wolniej od kierowcy BMW pojechali Jarno Trulli i Timo Glock, ale lepszy czas uzyskał Nelson Piquet Jr, wykręcając 1:24,206. Heidfeld poprawił się następnie na 1:23,953 i powrócił na pierwsze miejsce, a tuż za nim uplasował się Lewis Hamilton z czasem 1:24,080. Heidfeld powrócił do boksów po przejechaniu pięciu okrążeń, a tymczasem na czele klasyfikacji znaleźli się Piquet (1:23,414), Sebastian Vettel, Kazuki Nakajima i Fernando Alonso.

Tymczasem Felipe Massa miał duże problemy z przyczepnością i wypadł z toru w jednym z zakrętów, ale udało mu się uniknąć uderzenia w bandę i mógł kontynuować jazdę. Kierowca Ferrari zajmował po 15 minutach od rozpoczęcia sesji dopiero dziewiętnaste miejsce, mając ponad 2,5 sekundy straty do Piqueta. Robert Kubica był czternasty po pierwszym przejeździe, a ostatnie miejsce w tabeli zajmował Adrian Sutil, który jeszcze nie pojawił się na torze w tej sesji i wyglądało na to, że są jakieś problemy z jego bolidem.

W 16 minucie na czele klasyfikacji znaleźli się Nico Rosberg i Heikki Kovalainen, uzyskując odpowiednio czasy 1:23,116 i 1:23,396. Pięć minut później bardzo dobrym czasem popisał się kierowca Force India - Giancarlo Fisichella, któremu udało się wskoczyć na czwarte miejsce (1:23,419). Włoch poprawił się następnie na 1:23,334 i był już drugi, mając 0,218 straty do Rosberga. W 24 minucie na szczycie tabeli czasowej pojawili się kierowcy Red Bull Racing - Webber i Vettel, wykręcając odpowiednio 1:22,918 i 1:23,013, ale już po chwili znacznie szybciej od nich pojechał Kovalainen, uzyskując na bardziej miękkich oponach czas 1:22,126. Fin poprawił więc także swój najlepszy czas z porannej sesji, kiedy to wykręcił 1:22,278.

W międzyczasie zespół Force India ukończył prace nad bolidem Sutila i Niemiec zaliczył swój pierwszy przejazd w drugiej sesji, po którym zajmował piętnaste miejsce z czasem 1:24,100. Dla porównania jego zespołowy kolega Fisichella swój ostatni przejazd ukończył z czasem 1:23,029 i po 34 minutach sesji był szósty, mając przed sobą Vettela, Raikkonena, Webbera, Buttona i wciąż najszybszego Kovalainena. Tymczasem na torze z supermiękkimi oponami w swoim bolidzie pojawił się Kubica - Polak uzyskał czas 1:23,243, który dał mu dziewiąte miejsce. Warto od razu dodać, że był to bardzo krótki przejazd, a więc zapewne z małą ilością paliwa.

W 43 minucie na drugie miejsce wskoczył Glock z czasem 1:22,778. W połowie sesji kolejność kierowców była następująca: Kovalainen, Glock, Button, Webber, Raikkonen, Vettel, Fisichella, Rosberg, Massa, Kubica, Piquet, Nakajima, Sutil, Hamilton, Barrichello, Buemi, Alonso, Alguersuari, Heidfeld i Trulli. Ten ostatni wyjechał wkrótce na tor, ale musiał mieć jakieś problemy z samochodem, ponieważ jechał bardzo wolno. W końcu z tyłu Toyoty pokazał się ogień i Włoch musiał zatrzymać się w drugim sektorze toru - wyglądało na to, że jest to dla niego koniec jazdy na dziś. W międzyczasie Kubica zaliczył kolejny krótki przejazd, na którym uzyskał czas 1:22,870 i awansował na piątą pozycję. Dla porównania drugi kierowca BMW - Heidfeld był dopiero przedostatni, tracąc do zespołowego kolegi ponad sekundę.

Tuż po upływie godziny od rozpoczęcia sesji Barrichello wykręcił 1:22,641 i wskoczył na trzecie miejsce. Brazylijczyk na jednym z wcześniejszych przejazdów wpadł w poślizg na pierwszym zakręcie i znalazł się na chwilę na poboczu, ale obyło się bez większych dramatów. Poza Barrichello poprawił się także Alonso, plasując się na piątej pozycji z czasem 1:22,793. W 69 minucie drugi czas sesji uzyskał Rosberg - 1:22,154 - zmniejszając swoją stratę do Kovalainena do zaledwie 0,028 sekundy. Poprawił się także drugi kierowca Williamsa - Nakajima, wykręcając na 20 minut przed końcem sesji 1:22,426, co dało mu czwarte miejsce. Tymczasem Kubica został już zepchnięty na 10 miejsce.

Na niewiele ponad kwadrans przed końcem sesji Trulli powrócił jednak na tor po tym, jak Toyota odzyskała jego bolid i dość szybko usunęła usterkę. Włoch na pierwszym okrążeniu pomiarowym uzyskał czas 1:22,980 i wskoczył na 12 miejsce, a następnie poprawił się na 1:22,663 i był już szósty. Tymczasem na końcu tabeli czasowej znalazł się Heidfeld, ale na krótko, bowiem wkrótce wykręcił 1:23,649 i znalazł się przed debiutantem - Alguersuarim, który legitymował się czasem 1:23,942. W 86 minucie Hamilton wykręcił rekordowy czas w pierwszym sektorze, ale na pozostałych nie zdołał już utrzymać tego samego tempa i nie poprawił swojego ogólnego czasu. Na kolejnym okrążeniu udało mu się już jednak zrzucić z pierwszego miejsca zespołowego kolegę po uzyskaniu czas 1:22,079.

Ponadto w końcówce sesji poprawili się Vettel (1:22,550 - P6) i Heidfeld (1:22,690 - P9), a tymczasem Kubica drugi trening ukończył na 14 pozycji, ale i tak zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do Hamiltona, co udało się jeszcze trzem innym kierowcom: Piquetowi (wizyta na poboczu w ostatnich sekundach sesji), Sutilowi i Fisichelli. To pokazuje tylko, jak bardzo wyrównana jest stawka F1 w tym momencie. Massa po problematycznej sesji i licznych wizytach na poboczach dzisiejsze treningi ukończył na 18 pozycji, mając za sobą w tabeli czasowej tylko kierowców Toro Rosso.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 44°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 2,2 m/s
Wilgotność powietrza: 36%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.