GP Węgier: trening 3 - Hamilton znowu najszybszy

Lewis Hamilton ponownie uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia na torze Hungaroring, pokonując najbliższego rywala w sobotniej sesji treningowej o blisko 0,4 sekundy. Rywalem tym dość nieoczekiwania okazał się Nick Heidfeld, a więc jest nadzieja, że podczas dzisiejszych kwalifikacji zespół BMW Sauber będzie miał szansę na awans do Q3. Kolega zespołowy Niemca - Robert Kubica ostatni trening ukończył na 11 pozycji.

Sobotnia sesja zaczęła się jak zwykle od serii okrążeń instalacyjnych, które wykonali wszyscy kierowcy (Nick Heidfeld i Lewis Hamilton nawet po dwa). Warto dodać, że pogoda uległa pogorszeniu w porównaniu do piątku - było chłodniej i wiał spory wiatr. Po kilkunastominutowej przerwie z boksów jako pierwsi wyjechali kierowcy Toyoty, a już po chwili po torze jeździła połowa stawki. Pierwszy czas Jarno Trullego był dość słaby (1:30,122), jako że Włoch natrafił na innych kierowców na okrążeniu pomiarowym, jednak Timo Glock wykręcił już 1:25,815.

W chwilę później w bolidzie Glocka inżynierowie Toyoty wykryli problemy z układem hydraulicznym i wezwali swojego kierowcę do boksów. Tymczasem na czele klasyfikacji znaleźli się Heikki Kovalainen (1:23,343), Nico Rosberg (1:23,443) i Sebastien Buemi (1:23,513) - ten ostatni zrobił najwyraźniej dobry użytek z podwójnego dyfuzora i innych usprawnień zamontowanych w bolidzie Toro Rosso na GP Węgier. Kovalainen i Buemi uzyskali następnie czasy poniżej jednej minuty i 23 sekund, podobnie zresztą jak Hamilton, który pojechał najszybciej z całej trójki, plasując się na pierwszej pozycji z czasem 1:22,280.

Robert Kubica po kilku pierwszych okrążeniach zajmował miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki, jednak w połowie sesji uzyskał czas 1:22,803 i wskoczył na drugie miejsce. W chwilę później na piątą pozycję awansował Felipe Massa, także uzyskując czas poniżej jednej minuty i 23 sekund, a tuż za Brazylijczykiem znalazł się debiutant Jaime Alguersuari, mając niewiele ponad pół sekundy straty do Hamiltona. Następnie młody Hiszpan poprawił się na 1:22,487 i był już drugi, choć przed weekendem na Hungaroringu nie przeprowadził żadnych testów w bolidzie F1 na zwykłym torze.

Buemi także kręcił dobre czasy - Szwajcar po 40 minutach zajmował czwarte miejsce, będąc wolniejszym od Alguersuariego tylko o 0,06 sekundy (1:22,547). W międzyczasie Hamilton poprawił się na 1:22,074 i umocnił się na pierwszym miejscu, natomiast Fernando Alonso awansował na drugie miejsce z czasem 1:22,274. Kwadrans przed końcem sesji w środkowym sektorze toru pojawiła się żółta flaga po tym, jak Adrian Sutil zahaczył o pobocze na wyjściu z szykany i ze względu na zabrudzenie opon nie wyrobił się na następnym zakręcie, kończąc jazdę na barierze z opon.

Na mniej niż 10 minut przed końcem sesji Toyota zakończyła naprawę bolidu Glocka i Niemiec powrócił na tor. W międzyczasie na czele klasyfikacji pojawił się Massa, który jako pierwszy kierowca w ten weekend uzyskał czas poniżej jednej minuty i 22 sekund - 1:21,911. Brazylijczyk długo nie cieszył się jednak z pierwszego miejsca, bowiem jadący także na bardziej miękkich oponach Hamilton wykręcił 1:21,502, a Rosberg 1:21,565. Kierowca McLarena poprawił się następnie na 1:21,207, powiększając tym samym swoją przewagę nad Rosbergiem do 0,3 sekundy.

W 59 minucie Heidfeld wykręcił niespodziewanie 1:21,408 i awansował na drugie miejsce. Ponadto Buemi wskoczył na czwarte miejsce z czasem 1:21,800, ale już po chwili był piąty, gdyż przed nim znalazł się Kovalainen (1:21,655). Tymczasem Hamilton jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę w ostatnich sekundach, kończąc sesję z czasem 1:21,009. Massa ostatecznie sklasyfikowany został na siódmej pozycji, jako że nieznacznie lepszym czasem od niego popisał się w końcówce sesji Glock (1:21,849). Pierwszą dziesiątkę zamknęli Kazuki Nakajima i nie wyróżniający się zbytnio w tej sesji kierowcy Red Bulla - Mark Webber i Sebastian Vettel.

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.