Kubica nadal łączony z zespołem Ferrari

Hiszpańska prasa twierdzi, że Renault zawarło kontrakt z Polakiem tylko na jeden rok
08.10.0910:56
Mariusz Karolak
11910wyświetlenia

Wczoraj zespół Renault potwierdził zatrudnienie Roberta Kubicy na sezon 2010. Nie zakończyło to jednak plotek na temat przejścia Polaka do zespołu Ferrari, gdyż w komunikacie wystosowanym przez francuski zespół nie pojawiła się informacja o długości trwania kontraktu.

Hiszpańska gazeta AS napisała dzisiaj, że kontrakt z Polakiem został zawarty tylko na jeden rok, i że nadal jest możliwe jego przejście do zespołu z Maranello w przyszłości. Zdaniem tej gazety Kubica bierze pod uwagę możliwość, że Felipe Massa po powrocie w przyszłym roku do F1 nie będzie już tak szybki, jak kiedyś.

Wówczas w 2011 roku krakowianin mógłby dołączyć do Fernando Alonso w Ferrari, którego teraz zastąpił w Renault. W Japonii pytano Kubicę o to, czy rzeczywiście jest brany pod uwagę, jako potencjalny następca Massy. Robert miał wówczas odpowiedzieć: Pierwszy raz o tym słyszę.


Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

14
jan5
09.10.2009 11:25
prawda jest taka ze massa jest dobry kierwocą do ferrari jesli moze jezdzic w cieniu kogos wielkiego. Dobrze jezdzi zespołowo i może sie poświęcić. Kubica chcaiłby tam trafić jako pierwszy kierowca, ale mysle ze jest jeszcze za słaby, żeby walczyć o MS wiec niech zostanie w renault. Alonso do ferrari miał podobno trafić w 2006 ale nie chciał i wzieli masse
akkim
08.10.2009 05:36
Chce tylko na jedno zwrócić Wam uwagę, to co My czytamy to za każdym razem są przedruki newsów z poza tego kraju, oni tam Go widzą a my „ baju, baju”. Prasa zagraniczna ta gorsza i lepsza, ma na niego „oko” nic mu nie umniejsza, sądzą, że ma szansę, snują przypuszczenia, u nas „NIEMOŻLIWE” , wciąż się nic nie zmienia.
radekone
08.10.2009 01:32
ferrari robi przymiarki z kilkusezonowym wyprzedzeniem a ci kierowcy, ktorzy czuja sie na silach w koncu i tak tam trafia. tak wlasnie bylo z alonso. jesli kubek wycisnie wszystko z reno to droga do ferrari stanie otworem. dla kierowcow ktorzy sie wspinaja po szczeblach f1 ferrari jest uhonorowaniem kariery i trzeba byc za dobrym na innych zeby tam trafic. to jest filozofia tego zespolu, drugi topowy mclaren ma juz troche inna.
Ramzi
08.10.2009 01:24
Ramzes, obejmowała dwa sezony bo dopiero w 2011 miejsca w Ferce miały być wolne.
Master
08.10.2009 12:08
"o to, czy rzeczywiście jest brany pod uwagę, jako potencjalny następca Massy. Robert miał wówczas odpowiedzieć: „Pierwszy raz o tym słyszę”." Ktoś coś tu przekręcił. Pytanie dotyczyło zastąpienia Massy w 2010, gdy ten nie powróci do wyścigów.
ICEMANPK1
08.10.2009 10:35
ja znalazlem informacje ze ma kontrakt z Reno na 2 lata z mozliwoscia przedluzenia i zarobi tam 8.5 mln eurakow ,a jesli chodzi o przejscie do SF to bzdury,napewno nie dopuki jest tam Alonso.
Ramzes
08.10.2009 09:48
rafaello85 aj tam, nie przesadzaj, według mnie prędzej czy później tam będzie, wszystko jest tylko kwestią czasu i wyników w sezonie 2010.
barteks
08.10.2009 09:44
Kolejna bzdura, Kubica niby miał mieć roczną umowę z BMW, a okazało się niedawno, że obejmowała także sezon 2010...
rafaello85
08.10.2009 09:42
Robert Kubica praktycznie od 3 lat jest łączony z ekipą Ferrari. Ja myślę, że nawet gdy kiedyś Polak zakończy już swoją karierę w F1, to i tak dalej będzie łączony z tą stajnią;)
Yurek
08.10.2009 09:41
Kubica podpisał długoterminowy kontrakt, a "długoterminowy" nie oznacza chyba jednego roku?
Pieczar
08.10.2009 09:30
Falarek - Kubica na nic nie liczy. Massie kończy się kontrakt po 2010 i wtedy może być wolne miejsce w Ferrari. Zdrowie Massy nie ma tu nic do rzeczy.
akkim
08.10.2009 09:29
Nie wiem już w co wierzyć wiadomości tyle, Morelli, że lata - gazeta, że chwilę, czy jest jakieś źródło gdzie da się potwierdzić, ile dla Renówki Kubica ma jeździć ?
Volk
08.10.2009 09:27
Hiszpańskiej prasy raczej nie ma co brać na poważnie.
Falarek
08.10.2009 09:13
AS ostatnio przoduje w wymyślaniu bzdur tak jak to było przy transferze Alonso wiele rewelacji tej hiszpańskiej szmaty było wyssanych z palca. Nie wierze że Kubica liczy na to że Felipe po tym wypadku będzie słabszy i dzięki temu wskoczy na jego miejsce. To by było na maksa żałosne.