Webber niezbyt chętny do pomocy Vettelowi

W dodatku jego zdaniem to Button bardziej zasługuje na tytuł
16.10.0912:31
Marek Roczniak
6989wyświetlenia

Mark Webber dość chłodno zareagował na wypowiedzi zespołowego kolegi Sebastiana Vettela, który stwierdził, że Australijczyk będzie go wspierał w ten weekend w walce o zachowanie szans na tytuł mistrzowski do ostatniego wyścigu sezonu.

W przeciwieństwie do 22-letniego Vettela, Webber od pewnego czasu nie ma już nawet matematycznych szans na tytuł po serii nieudanych wyścigów i w Japonii po kolejnych problemach spędził niedzielne popołudnie między innymi na testowaniu kilku części na rundę na torze Interlagos.

W czwartek Vettel powiedział dziennikarzom w Sao Paulo, że jest zadowolony z tego, iż w jego walce z kierowcami Brawn GP będzie dysponował wsparciem Webbera. Myślę, że dobrze jest nie znajdować się w takiej sytuacji, jaką mają w Brawnie, gdzie obaj kierowcy rywalizują ze sobą - stwierdził. Pracujemy razem ręka w rękę i jeśli zajdzie taka potrzeba, to myślę, że Webber będzie ostatnią osobą, która odmówiłaby mi jakiejkolwiek pomocy.

Webber zareagował jednak bez większego entuzjazmu na perspektywę podporządkowania się poleceniom zespołu Red Bull Racing w Brazylii. Wątpię, aby do tego doszło - powiedział 33-letni kierowca. Moi chłopcy są rozochoceni do uzyskania dobrego rezultatu, zatem spróbujemy taki osiągnąć tutaj. Australijczyk dodał też, że jego zdaniem z trzech kierowców walczących obecnie o tytuł na ostateczne zwycięstwo najbardziej zasługuje Jenson Button.

Wygrał więcej wyścigów niż ktokolwiek inny, wykonał mnóstwo manewrów wyprzedzania - pozostali faceci walczący o tytuł nie zrobili tego. Wykonał dużo pracy, aby wyciągnąć się z podbramkowych sytuacji i utrzymać przy życiu szanse na tytuł - nie wydaje mi się, aby inni ludzie zrobili coś takiego - powiedział Webber.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

35
jenny_s
19.10.2009 05:42
martyna - "Oczywiście pomijam wyśrubowane statystyki np.: Michaela Schumachera czy Ayrton Senna ." A co miałaś na myśli? Zanim zaczniesz przywoływać wyczyny kogoś kto nie jeździ od 15 lat (nie żyje); albo innego kierowcy który na początku swojej kariery nie miał godnego siebie rywala - a potem kolega z teamu dla niego pracował - trzeba chwilę pomyśleć.
Jędruś
17.10.2009 02:13
Dla mnie na tytuł najbardziej zasługuje Barichello bo w tym roku był najkompletniejszym i najrówniejszym kierowcą. To oczywiste, że Webber nie jest skory do pomocy Vettelowi, bo gdyby ten zdobył tytuł mistrza świata w przyszłym sezonie w RBR miał by status nr 2 czego żaden kierowca nie chce.
YAHoO
17.10.2009 01:47
No faktycznie moja znajomość tematu jest kiepska bo Vettel skorzystał na pechu Webbera w JEDNYM GP. I to zdobył CAŁE 2 PUNKTY więcej ! Faktycznie, gdyby nie to to Webber zdobyłby 3 tytuły mistrzowskie ! I to w jednym sezonie ! To się nazywa pech ! Kończę dyskusję, bo bez sensu jest taka wymiana zdań.
Simi
17.10.2009 12:14
Tak YAHoO i twardy, ale Webber częściej miał pecha. Mark był bardzo szybki. Widać, że wasza znajomość tematu jest conajmniej kiepska. A co nie pamiętacie Gp Wlk Brytanii? Webber zdobyłby P1 gdyby nie Raikkonen. A co kto na tym skorzystał? VETTEL! Więc proszę bez tak żałosnych komentarzy kiedy nie ma się co napisać. Nudzicie się bo pani nie zadała zadania? To się cieszcie na placu zabaw.
twardy
17.10.2009 08:51
Niektórzy nigdy nie zrozumieją znaczenia słowa "zespół". Mówię o komentujących...
YAHoO
17.10.2009 07:53
Vettel też odnosił awarie i to startując z czołowych pozycji, więc nie mów że Webber byłby szybszy gdyby nie 'pech'.
Simi
16.10.2009 08:15
Oj Vettel wcale nie objeżdżał Marka. Mark miał pecha, ale często był szybszy.
martyna
16.10.2009 06:53
Statystyki - Sebastian Vet. : Zwycięstwa 3 / Zdobyte punkty 88 / Ilość wyścigów : 36 / Ilość Pole Position 4 / Na podium : 6 / Pierwszy wyścig 2007, Indianapolis / Statystyki - Rubens Barrichello Zwycięstwa 9 / Zdobyte punkty 574 / Ilość wyścigów 281 Ilość Pole Position 13 / Na podium 66 / Pierwszy wyścig 1993, Kyalami Statystyki - Jenson Button Zwycięstwa 7 / Zdobyte punkty 302 / Ilość wyścigów 164 / Ilość Pole Position 7 / Na podium 22 / Pierwszy wyścig 2000, Melbourne Statystyki - Mark Webber Zwycięstwa 1 / Zdobyte punkty 151.5 / Ilość wyścigów 133 Ilość Pole Position 1 / Na podium 8 / Pierwszy wyścig 2002, Melbourne Oczywiście pomijam wyśrubowane statystyki np.: Michaela Schumachera czy Ayrton Senna .
Ducsen
16.10.2009 06:34
@Matador - no nie mów mi, że akt głupoty na Monzie (Hamiltona) traktujesz jako szczyt bohaterstwa... ;|
jenny_s
16.10.2009 05:58
Webber miał właśnie pomóc Vettelowi w walce o tytuł (http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=13622), zdaniem szefostwa Red Bull Racing. To logiczne że teraz protestuje. A Seb w pełni zasługuje na mistrzostwo, bo wielokrotnie udowadniał to w wyścigach. Monza w zeszłym roku - wygrał z P1 wprawdzie i od startu do mety (nie przerwano tego wyścigu jak w Monaco 1984 roku, kiedy to inny utalentowany debiutant wyprzedzał uznanych mistrzów). Interlagos 2008 - pokonał kandydata na mistrza świata bez wysiłku prawie. Chiny - w porządku, deszczi; Silverstone - kolejny popis już na sucho z bezbłędnym startem (nauczył się po Turcji); no i wreszcie Suzuka - mało Wam?
Matador
16.10.2009 05:41
Jak dla mnie, to Vettel jest jednym z lepszych młodych kierowców od lat... Może nawet lepszy od Hamiltona, który miał nieporównanie lepszy bolid w ubiegłym sezonie. Trzeba też przyznać, że jeden i drugi (tzn. Vettel i Hamilton) mają w sobiecoś z dawnych bohaterów, którzy tak jak np. Moss jadą, żeby wygrać, dlatego też popełniają błędy - Hamilton jadący po pewne 3 miejsce, czy Vettel nie odpuszczający Kubkowi mając ewidentnie wolniejszy bolid (szczegółów i dat nie podam, bo tak dobry nie jestem)
Czechoslowak
16.10.2009 04:32
powiedzmy sobie szczerze- Mark nie ma tu zbyt wiele do powiedzenia, wszystko zależy od tego jak ułoży się wyścig: jeśli od początku będzie jechał szybciej niż Vettel, będą ich oddzielali inni kierowcy, bądź kilkanaście sekund to nie ma tu żadnej mowy o TO, ale jeśli przed 2 rundą pit stopów Webber będzie jechał na 1 czy 2 pozycji, a tuż za nim Vettel, to po prostu zespół załatwi to w pit stopach, bez udziału i wiedzy Marka...
Ducsen
16.10.2009 04:29
@YAHoO - ja mówię, że w ciągu swoich 3 sezonów w F1 Vettel nie popisywał się nigdy manewrami wyprzedzania. Owszem, ten sezon nie sprzyja wyprzedzaniu (choć Button na prawdę pod tym względem w tym sezonie wypada nieźle), ale jednak. Pooglądaj sobie Vettela w następnych wyścigach i przyjrzyj się dokładnie jak jeździ w tłoku chociaż nie ma pewności, że Interlagos i Abu Dhabi będą pod tym względem takie same (no i czy VET nie będzie jechał z PP). Stąd moja opinia o Vettelu, która mówi, że nie jest on żadnym wybitnym talentem. Pozdro
YAHoO
16.10.2009 04:08
@Ducsen: Czy nie umie wyprzedać ? Zacznijmy od tego że w tym sezonie to wyprzedzeń mamy jak na lekarstwo :) Weźmy teraz np. Alonso - uchodzi za jednego z najlepszych, a rok temu (i w tym) też nie bardzo umiał wyprzedzać, mimo iż miał często szybszy samochód niż osoby mającej przed sobą. Wystarczy również przypomnieć sytuację z ostatniego GP jak Robert długo męczył się za Nickiem a potem za Kimim (nie pamiętam który z nich ledwo co wyjechał z pit stopu, ale Kubica i tak miał olbrzymie problemy z wyprzedzeniem ciężkiego samochodu na świeżych oponach). To pokazuje że wyprzedzanie to nie jest taka prosta sprawa. PS: Fajnie że można pogadać z kimś NORMALNIE o danym kierowcy, bez wyzwisk np. mówiących o 'szpetnym ryju' 22-latka (jak dla mnie wygląda jak normalny, młody człowiek) tylko dlatego, że Super-Webber jest regularnie wolniejszy niż młodszy o ok 10 lat partner i musi ustępować młodziakowi, bo to Niemiec walczy o tytuł.
corey_taylor
16.10.2009 03:38
YAHoO - Vettel popełnia błędy, (i to często w głupich sytuacjach, a np. w zeszłym roku na Monzie tego nie zrobił), z czołówki błędy popełniali również Baricz, Webber, Hamilton, w tym sezonie nie przypominam sobie błędu Buttona.
Ducsen
16.10.2009 03:34
@martyna - rzeczywiście nie lubią, zważywszy na to, że Button objechał wszystkich w Malezji. Nie ma kierowcy na świecie, który mając 22 lata zasługuje na tytuł. @YAHoO - no dobra odbierasz mi argument. Po prostu według mnie Vettel jedzie przed siebie i to wszystko. Jest szybki, ale w sytuacjach kryzysowych nie zachowuje zimnej krwi. Wg mnie Vettel nie umie wyprzedzać, a i obrona średnio mu wychodzi gdy ktoś jest szybszy. Jest strasznie nierówny i to dyskwalifikuje go z walki o WDC. Nie jest dojrzaly do tego by zostać mistrzem świata. Aaaa i bym zapomniał. @martyna - "Owszem popełnia błędy , jak każdy , ale uczy się na nich ." Przepraszam cię, ale Vettel jeździ w F1 od 2007 roku i pod względem nauki na własnych błędach nie uczynił żadnego postępu. Skąd ty to wzięłaś, że on się na błędach uczy? Co do 2008 roku owszem warto docenić jego jazdę, ale niezaprzeczalnym faktem jest to, że od Monzy STR3 był jednym z najszybszych bolidów w stawce...
Zomo
16.10.2009 03:08
Webber ma najwyrazniej kompleksy, bo mlody szczyl w takim samym bolidzie go objezdza. W dodatku wyglada ze ten mlody szczyl to diament ktory wlasnie sie szlifuje i polszlachetny Webber wyglada przy nim coraz marniej... Podobnie jak Button - obaj panowie maja juz kariere praktycznie za soba i dlatego trzymaja sztame. I nawet jesli Vettel nie zdobedzie w tym roku mistrza, to ma duze szansze na nawet kilka tytolow w przyszlych latach... Ani Webber ani Button nie maja takiej perspektywy..
YAHoO
16.10.2009 03:07
@Ducsen: Głupie jest pojęcie wywalczone zwycięstwo... To w takim razie Ty podaj zwycięstwo wywalczone przez Buttona. Oj, czyżby takiego nie było bo Button jak wygrywał to tylko niezwyciężonym bolidem ? Albo wywalczone zwycięstwo Lewisa... Przeważnie jak ktoś wygrywa to prowadzi od startu do mety (nie liczę przetasowań przez SC lub nagłą zmianę pogody), to nie Ameryka. Poza tym troszkę źle na to patrzysz - czy dobrym kierowcą jest tylko taki który odnosi WYWALCZONE zwycięstwa ? Vettel zaczął w BMW - zaliczył udany debiut, ale dla regularnych występów przeszedł do Toro Rosso, zespołu o 1-2 klasy słabszego. I nawet w 2007 w Chinach zajął świetne 4. miejsce. W 2008 roku już kilka razy w sezonie znajdował się w szóstce (odkąd Toro Rosso wprowadziło STR3 Vettel PRAWIE regularnie zdobywał punkty, bardzo często zdobywając pozycję końcową lepszą niż startową). O obecnej dyspozycji w Red Bull'u nie ma co mówić, bo Niemiec spisuje się bez zarzutów. A że czasem popełnia błędy - cóż, naturalna kolej rzeczy. Każdy kierowca popełnia błędy, a tym bardziej młody. Mówi się, że dobrego kierowcę poznaje się po wynikach w słabym samochodzie i tutaj Sebastian się sprawdził, a skoro jechał dobrze w słabym samochodzie to dostał awans do lepszego zespołu, proste.
Dżejson
16.10.2009 01:29
No to Mareczek poleci z RBR skoro nie jest skory do pomagania cudownemu dziecku :) A ja i tak kibicuje Vettelowi w walce o tytuł, nie wiem czemu, ale nie chciałbym takiego mistrza jak Button, mimo tego, że wygrał najwięcej wyścigów.
martyna
16.10.2009 01:24
Dlaczego takie ostre komentarze tu padają ? Kazdy z nas ma swoich faworytów , osobiście nie lubię Hamiltona , to nie znaczy , że mam go publicznie zwymyślać . Co nie zmienia faktu , że jest nie lubiany . Co ma Sebastian do Hamiltona ? Sebastian jest przede wszystkim SKROMNY , wesoły , i nie porównuje się do legendy jak uczynił to Hamilton. To co zrobił na Monza to było fenomenalne ! Mark dopiero w 130 GP( jeśli dobrze pamiętam statystyki ) wskoczył na najwyższe miejsce podium , a jak długo jest w F1. . . Owszem popełnia błędy , jak każdy , ale uczy się na nich . W pełni zasługuje na tytuł ! Mark sam sobie odebrał szanse na niego . Będzie padał deszczyk i wszystko na to wskazuje , a jak pokazały to bolidy Jensona i Rubensa bardzo nie lubią takiej pogody ! To jest szansa dla Sebastiana ! Choć z drugiej strony ten tor lubi płatać figle ... Z cała pewnością będzie bardzo emocjonujący wyścig .
jan5
16.10.2009 01:10
wejdz na formula 1 pe el , tam cie zwyzywają jak napiszesz cos na kubice
uriah
16.10.2009 12:42
YAHoO tutaj i tak nie jest jeszcze tak zle z poziomem komentarzy, daje sie je czytac. Fakt nietktore sa glupie ale wejdz na wp.pl i poczytaj tamte komentarze (o ile tego juz nie zrobiles). Tam to dopiero jest żenada. Nawet juz nie czytam tamtych komentarzy.
Ducsen
16.10.2009 12:38
@YAHoO - to w takim razie podaj mi przykład zwycięstwa wywalczonego przez Vettela (nie wliczaj tu walki z deszczem). No właśnie...
YAHoO
16.10.2009 12:06
Przereklamowany dzieciak z gorącym garnkiem i tak nie da sobie rady z Jensonem, więc po co Webber ma tracić dla niego czas. Chłopie, czy Ty interesujesz się F1 dłużej niż chociaż 4-5 lat ?! Pewnie nie, bo w innym wypadku wiedziałbyś że w historii mało było kierowców takich jak Vettel, którzy startując w F1 jako dzieciaki już potrafili się wybić i odnosić zwycięstwa. Tylko nie wyjeżdżaj mi tu z przykładem Hamiltona, bo Cię zdrowo wyśmieję... @Kamikadze2000: Szpetny ryj powiadasz ? To w takim razie czy 2000 w nicku oznacza Twój rok urodzenia ? Jeszcze brakuje tylko tego, abyś co zdanie wstawiał na końcu "!!! :))"... Rany boskie, ostatnio coraz 'lepsiejsze' komentarze tu trafiają...
jan5
16.10.2009 11:51
i wogóle to sytuacja sie powtarza z tamtego roku a wiec najlepsi kierowcy maja srednie bolidy. Co z tego ze button wygrał 6 razy w pierwszych 7 wyscigach jesli miał bolid szysbszy od innych o 1s a do tego jego partner spisywał się albo słabo a jesli nie to i tak był gaszony przez zespół. Tak samo co z tego ze vetel zdominował wyscig o gp japonii jesli w singapurze przekracza prędkość w boksach albo rozbija się np. monaco.
corey_taylor
16.10.2009 11:47
jan, Twoim tokiem myślenia nikt by nie zasłużył na tytuł - bo zwykle tytuł zdobywa kierowca, któremu zespół zmontował najlepszy bolid, a to nie zasługa kierowcy.
jan5
16.10.2009 11:42
button nie zasługuje na tytuł bo co z tego ze punktuje w kazdy wyscigu jesli mógłby zdobywać sporo więcej punktów, w drugiej połowie sezonu (jesli powiedzmy półmetek sezonu rozpoczął się od gp niemiec) button zdobył tylko 17 punktów. 17 punktów przez 6 wyscigów, a barichello zdobył o 10 więcej. Dodać do tego że wymyslili podwójny dyfuzor, zresztą red bull nie jest lepszy bo tez skoncentrował sie na aero i własnie przez nich nie ma wyprzedzania takiego jak chocby było jeszcze w sezonie 2006, daltego na tytuł zasłuzyli tylko kierowcy renault, bmw, mclarena i ferrari. Jednak że nie ma tych kierowców w gronie walczących o tytuł wole zeby wygral barichello a na 99% bedzie 1 button
Dale65
16.10.2009 11:41
Przereklamowany dzieciak z gorącym garnkiem i tak nie da sobie rady z Jensonem, więc po co Webber ma tracić dla niego czas.
bicampeon
16.10.2009 11:35
I kolejny raz można zobaczyć, że współpraca pomiędzy Vettelem a Webberem jest tylko na tym podstawowym, niezbędnym do jazdy w jednym zespole, poziomie. Kamikadze - z takimi zwrotami typu szpetny ryj, to nie tutaj. Jeśli nie potrafisz trzymać poziomu, to proszę się nie udzielać na tym serwisie.
Huckleberry
16.10.2009 11:35
Skoro jesteście tacy mądrzy to wyjaśnijcie to tym setkom ludzi z zespołu, którzy ciężko pracują na obu kierowców dlaczego jedna osoba sprzeciwia się zdobyciu przez ich zespół chociaż jednego tytułu :> Ja jestem przeciwny zakazowi TO bo F1 to nie szachy gdzie ważny jest jeden człowiek - to SPORT ZESPOŁOWY.
Kamikadze2000
16.10.2009 11:09
I o to Mark chodzi!!! Jak pomoc, to tylko wtedy, gdy zajdzie taka potrzeba, a tak to mlokos niech sam sobie radzi. Wielka szkoda, ze to Australijczyk nie jest na miejscu Vettela, no ale tyle problemow swoje robi. I w 100% zgadzam sie z Webberem!!! Nie Dziadek Rubens, nie mlody [color=red]szpetny ryj Wentyl[/color], ale Jenson najbardziej zasluguje na tytul. W tym sezonie nie popelnil praktycznie zadnych bledow i gdy woz pozwalal, wygrywal! Teraz jest troszeczke inaczej, ale wierze, ze w Brazylii przypieczetuje swoj tytul!!! DO BOJU!!! :)) _____________ Chciałbyś aby o Tobie ktoś tak mówił? Czy pisząc o danym zawodniku koniecznie trzeba używać takich określeń? /// rafaell85
Ducsen
16.10.2009 11:03
Gdybym miał 33 lata i spore doświadczenie, a moją pracę "nadzorowałby" 22 letni gówniarz to też bym na to nie poszedł. Oby Mark nie został ofiarą TO w ostatnich wyścigach...
DarkArte
16.10.2009 10:56
Zmienność? Raczej bełkot PR Red Bulla vs. własne zdanie Webbera...
Szkot
16.10.2009 10:52
Zmienność oznaką starości :P
corey_taylor
16.10.2009 10:49
To prawda, że Jenson bardziej zasługuje na tytuł. Vettel owszem wygrywał, ale ma na koncie wpadki takie jak w Austarli, Malezji czy w Monako... A Button? Oprócz Spa (gdzie wyeliminował go Grosjean) punktował w każdym wyścigu.