Button planuje dobrą zabawę podczas weekendu w Abu Zabi
Nowy mistrz świata nie spieszy się z negocjacjami w sprawie nowego kontraktu
29.10.0919:56
1802wyświetlenia
Nowy mistrz świata Jenson Button stwierdził, że jego priorytetem podczas weekendu w Abu Zabi będzie dobra zabawa, a do negocjacji odnośnie kontraktu planuje wrócić za kilka tygodni.
Po przypieczętowaniu pierwszego tytułu w Brazylii, Button powiedział, że chce, aby finałowy weekend sezonu był dla niego pierwszym w tym roku, podczas którego nie będzie martwił się o wynik.
Na koniec tygodnia planuję dobrze się bawić. Minęło trochę czasu, zanim wskoczyłem do bolidu i nie czułem się zestresowany, czy nawet pod lekkim napięciem.
To będzie pierwszy raz, kiedy pojadę samochodem Formuły 1 jako mistrz świata, co będzie bardzo wyjątkowym uczuciem. Po prostu mam zamiar dać sobie trochę luzu, po weekendzie będę mógł odpocząć i zniknąć z Formuły 1 na kilka tygodni - co moim zdaniem będzie bardzo potrzebne, gdyż pomoże mi stać się silniejszym, kiedy nadejdzie chwila, by powrócić do walki.
Anglik dodał:
Minął kawał czasu, od kiedy prowadziłem bolid nie myśląc o przebiegu sezonu. Bycie liderem mistrzostw podczas każdego wyścigu jest ekscytujące, ale towarzyszy temu presja. Ostatni raz, kiedy nie myślałem o tytule był rok temu, podczas ostatniego wyścigu sezonu 2008, a więc ten weekend będzie pierwszym od tego czasu, kiedy będę mógł się rozerwać - co z pewnością będzie przyjemne.
Jednakże wciąż podekscytowany tegorocznym wyczynem kierowca przyznał, że zaczyna już myśleć o planach na najbliższe lata.
Przede mną nowe cele i wyzwania. Nie chcę skupiać się na nich za bardzo w tej chwili, ale czuję swojego rodzaju podniecenie na każdą myśl o tym.
Zapytany o plotki łączące go z McLarenem powiedział, że nie chce martwić się o przyszłość w przeciągu najbliższych tygodni.
Rozpocząłem negocjacje z Brawn GP, ale przynajmniej do końca weekendu nie będziemy rozmawiać całkiem na poważnie. Choć owszem, możemy usiąść i o tym podyskutować, kiedy tylko skupimy się na naszej wspólnej przyszłości.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE