Sąd odrzucił zarzuty N.Technology przeciwko FIA (aktualizacja)

Sprawa dotyczyła zastrzeżeń co do procesu wyboru nowych zespołów F1 na sezon 2010
10.11.0921:26
Marek Roczniak
2025wyświetlenia

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami dzisiaj został ogłoszony werdykt w sporze pomiędzy N.Technology a FIA, który dotyczył zastrzeżeń co do procesu wyboru nowych zespołów Formuły 1 na sezon 2010. Francuski sąd oczyścił FIA ze wszystkich zarzutów.

Rozprawa odbyła się 13 października, jednak na werdykt sądu trzeba było czekać blisko miesiąc. N.Technology było jednym z zespołów, który ubiegał się o miejsce w stawce podczas pierwotnego procesu poszukiwania trzech nowych ekip na przyszły rok. Wniosek włoskiej ekipy został wówczas odrzucony, a zgodę na starty otrzymały Campos Meta, US F1 i Manor Grand Prix.

Włoska firma MSC, do której należy N.Technology, wszczęła w lipcu postępowanie prawne przeciwko FIA, twierdząc, że były nieprawidłowości w procesie wyboru zespołów. Główny zarzut dotyczył najprawdopodobniej wyboru dostawcy silników, a konkretnie braku możliwości dokonania wyboru w tej kwestii, jako że tylko zespoły decydujące się na podpisanie umowy z Cosworthem mogły podobno liczyć na przychylność FIA.

N.Technology nie skomentowało jeszcze werdyktu francuskiego sądu.

Aktualizacja: Werdykt sądu w tej sprawie nie jest jeszcze oficjalny - ma być potwierdzony dopiero za kilka dni.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
paolo
11.11.2009 04:46
Czym ten news o jeszcze nieoficjalnym wyroku jakiegoś garażowego badziewia zasłużył sobie na wyróżnienie? Jak na mój gust odejście Toyoty, możliwe odejście Renault, plotki o kontrakcie MŚ i wiele innych marniejszych rzeczy jest istotniejszych niż jakaś podrzędna włoszczyzna, której nie było i pewnie nigdy nie będzie w F1. Przegrali bo wygrać nie mogli w dodatku czas pokazał, że FIA miała rację, a N kojarzy mi się co najwyżej z Alfą czy Hondą w WTCC lub z ligą mistrzów w HD w n. No może jeszcze z wadliwymi silnikami w pucharze Alfy. Na pewno nie z wielkim newsem o F1.
Anderis
11.11.2009 11:49
Wg mnie FIA dobrze zrobiła, jeżeli rzeczywiście preferowała zespoły z silnikami Coswortha. Gdyby wybrano na nowe zespoły tylko i wyłącznie teamy z silnikami ówczesnych dostawców, to F1 znalałaby się w bardzo nieciekawej sytuacji w kontekście masowej ucieczki koncernów samochodowych z F1. W dodatku wzrosłaby siła polityczna koncernów, gdyż mogłyby one pośrednio kontrolować poczynania nowych zespołów i same wpływać na przyznanie jednemu, czy drugiemu zespołowi miejsca w stawce w przyszłości. W dodatku 3 koncerny musiałyby na chwilę obecną zaopatrzyć 13 zespołów w silniki, co dawałoby niewielkie pole wyboru dla zespołów prywatnych, obciążyłoby fabrycznych dostawców i dawałoby im wręcz możliwość "szantażu", czyli "jak wy nie zrobicie tego i tego, to nie będzie wystarczająco silników". Niewiele lepiej sytuacja wyglądałaby, gdyby wybrano tylko 1 zespół z Cosworthem. Większa liczba zespołów korzystających z silników tego dostawcy to oczywiście lepiej zabezpieczona przyszłość i większe możliwości rozwoju dla Coswortha.
slipstream
11.11.2009 08:36
Wiadomo, wynik negatywny dla FIA to woda na młyn i wytykanie palcem jacy to zły. Wynik pozytywny dla FIA... to tym gorzej dla FIA bo wytykanie palcem jacy to są oszuści jeszcze się skrywają jeszcze się nasila. Krótko mówiąc tak źle, tak niedobrze. Ale cóż poradzić... urok demokracji że sąd sądem, a sprawiedliwość i prawda i tak zawsze po "mojej"* stronie. "mojej" - czyli w domyśle twojej, jego, ich...
Kamikadze2000
10.11.2009 09:46
I dobrze zrobili. Trzeba było iść na ustępstwa... ;)
Luby.T
10.11.2009 09:29
Będę politycznie niepoprawny i skrytykuję wyrok sądu. Oczywiste jest to, że FIA przyznając miejsce w F1 brała pod uwagę dostawcę silników dla nowych zespołów. Chyba, że to zbieg okoliczności, że Campos, Manor i US F1 (także Lotus) jeździć będą na Cosworth'ach. Moim zdaniem federacja nie może stawiać warunku dla nowego zespołu na jakich silnikach ma jeździć , bo to zabija ,,sportowego ducha''. To tak, jakby PZPN dyktował nowym drużynom jakiej firmy ,,korki'' maja używać, lub organizator olimpiady nakazać debiutantom olimpijskim, że koszulki, spodenki, dresy i buty maja używać tylko np. adidasa. Widać, że Francuski sąd nie był w stanie udowodnić dziwnego układu FIA z Cosworth'em. Może nie mają u siebie agentów Tomków. :)
Corvi78
10.11.2009 08:58
A wiadomo coś więcej? np. czy FIA faktycznie miała w zapisie tylko zespoły z silnikiem Coswortha?